Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Kupić z wyprzedaży model 2018 czy nowy 2019

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Show
Clear All
new posts

  • Ktoś może sie orientuje czy na dniach można bedzie spodziewać sie jakiejś promocji wyprzedażowej na Civica? Poluje na sedana w executive

    Comment


    • Zamieszczone przez flama19 Zobacz posta
      Ktoś może sie orientuje czy na dniach można bedzie spodziewać sie jakiejś promocji wyprzedażowej na Civica? Poluje na sedana w executive
      tanio już było

      Comment


      • Zamieszczone przez Burton Zobacz posta
        tanio już było
        ojej a ja chciałem czekać by było jeszcze taniej )

        Comment


        • Kurcze ,aż tak te samochody podrożały ja w lipcu 2018 kupiłem Sport plus z 2017 z przebiegiem 6km za 93500
          Last edited by Gość; 26-09-2019, 08:47.

          Comment


          • Zamieszczone przez Genio1212 Zobacz posta
            Kurcze ,aż tak te samochody podrożały ja w lipcu 2018 kupiłem Sport plus z 2017 z przebiegiem 6km za 93500
            To wcale jakoś super mało nie zapłaciłeś. Byli tu tacy którzy płacili podobną kasę (około 94-95 tyś) ale za rocznik aktualny a nie zeszłoroczny.

            Comment


            • Zamieszczone przez wolkas Zobacz posta
              To wcale jakoś super mało nie zapłaciłeś. Byli tu tacy którzy płacili podobną kasę (około 94-95 tyś) ale za rocznik aktualny a nie zeszłoroczny.
              a skad te informacje? Bo raczej nie z tego watku?
              Ja kupilem metallic sport plus 2018 miesiac temu za 95 000 plus oswietlenie nog. I dlugo walczylem o cene w calej Polsce

              Comment


              • Zamieszczone przez radex99 Zobacz posta
                a skad te informacje? Bo raczej nie z tego watku?
                Ja kupilem metallic sport plus 2018 miesiac temu za 95 000 plus oswietlenie nog. I dlugo walczylem o cene w calej Polsce
                Dokładnie tak jak piszesz ja robiłem to samo , najlepszą cenę wynegocjonowałem w Gdyni i tam kupiłem ,ponad 500km od domu

                Comment


                • Nawet w tym wątku na 2 stronie kolega Bułkowski pisze że kupił w 2018 roku rocznik 2018 sport+ za 94500 w kolorze Sonic grey. Inna osoba wersje sport kupiła za 87000 również rok 2018. Uważam że to były dobre okazje a cena 93500 sport + z zeszłego roku jest raczej średnia ofertą.
                  Last edited by wolkas; 26-09-2019, 14:35.

                  Comment


                  • Może kupowali, ja wiem jedno w lipcu 2018 kupiłem najtańszy nowy nieużywany egzemplarz Sport Plus w Polsce nie było tańszego z 2017r , ani z 2018r takie są fakty, może ktoś kupił taniej, ale na pewno nie w pierwszej połowie lipca 2018r tego jestem pewny

                    Comment


                    • Zamieszczone przez Genio1212 Zobacz posta
                      Może kupowali, ja wiem jedno w lipcu 2018 kupiłem najtańszy nowy nieużywany egzemplarz Sport Plus w Polsce nie było tańszego z 2017r , ani z 2018r takie są fakty, może ktoś kupił taniej, ale na pewno nie w pierwszej połowie lipca 2018r tego jestem pewny
                      No za 93500 być może innego nie było i twój był najtańszy. Pokazałem tylko przykład że za 1 tys więcej można było kupić z rocznika 2018 i stąd takie mam zdanie o cenie 93500 za rocznik 2017.

                      Comment


                      • Było dużo w całej Polsce ,mój kosztował wyjściowi 98000 i z tej ceny wytargowałem na 93500 i uważam to ze świetną cenę za Sport Plus , a tak z ciekawości ty ile zpłaciłeś bo coś mi się wydaje że dużo więcej
                        Last edited by Gość; 26-09-2019, 15:36.

                        Comment


                        • Zamieszczone przez Genio1212 Zobacz posta
                          Było dużo w całej Polsce ,mój kosztował wyjściowi 98000 i z tej ceny wytargowałem na 93500 i uważam to ze świetną cenę , a tak z ciekawości ty ile zpłaciłeś bo coś mi się wydaje że dużo więcej
                          Ja zapłaciłem 92500 za sporta rocznik 2018 w 2018 roku i uważam że to średnia cena a nawet wysoka.
                          Last edited by wolkas; 26-09-2019, 15:41.

                          Comment


                          • A ja z kolei zaplacilem 97000 w Maju 2018 za rocznik 2018 (zeszli 4 500 z ceny katalogowej) i żaden salon na południu Polski nie chcial slyszeć o niższej cenie. A 2 dni później Honda zrobila promocje i obniżyla cene o 4k. I co z tego wynika? Jestem frajerem (bo nie wiedzialem ze za chwile bedzie promocja)? Czy to ze nie umiem negocjować? Cena jak cena - na dziś nie ma to absolutnie zadnego znaczenia.

                            Naprawde smieszą mnie przechwałki kto mniej zapłacił i kto uważa ze to duzo czy malo. "Ja kupilem tak tanio!", "To jesteś frajerem bo ja kupiłem az 1k taniej!", "A ja jeszcze 25 zł taniej od Ciebie!"

                            Dziecinne to.

                            Comment


                            • Niestety wszyscy jesteśmy frajerami, że kupujemy kompakty klasy średniej (nawet nie premium) za co najmniej 90 tys zł. Jeszcze parę lat temu było to do niepomyślenia. Ceny nowych aut zaczynają być absurdalnie wysokie a ich jakość bardzo dyskusyjna. Niestety, taka rzeczywistość. Szkoda, że dożylismy takich czasów. Motoryzacja, która dotychczas znamy niestety się kończy, czy tego chcemy czy nie. Dla mnie to jakiś absurd.

                              Comment


                              • Zamieszczone przez hellhax Zobacz posta
                                Naprawde smieszą mnie przechwałki kto mniej zapłacił i kto uważa ze to duzo czy malo. "Ja kupilem tak tanio!", "To jesteś frajerem bo ja kupiłem az 1k taniej!", "A ja jeszcze 25 zł taniej od Ciebie!"
                                Tu bardziej chyba chodzi o podniesienie się na duchu. To zrozumiałe, w końcu jak dużą pasją byśmy tego nie otaczali, wydajemy nieracjonalnie duże pieniądze za kawałek blachy z dodatkami. Po prostu każdy chciałby poczuć się lepiej. Usłyszeć, że nie przepłacił, nie spuścił ciężkich pieniędzy w ścieku, trafił okazję i tak dalej. Aczkolwiek to przerzucanie się kwotami rzędu 1000zł to faktycznie bzdurne jest, szczególnie w sytuacji kiedy trzeba jechać po samochód przez pół świata. Ja za sedana Executive z rocznika poprzedniego dałem w te wakacje 96,000. Dużo, mało? Nie wiem. Wiem za to, że dało się mniej, ale musiałbym jechać na drugi koniec Polski. W sytuacji kiedy czas to pieniądz to mi się w ogóle nie kalkulowało. Po co? Dla świadomości, że zapłaciłem tysiąc czy dwa mniej? A tak przynajmniej dałem zarobić lokalnemu dealerowi, wszystko miałem na miejscu i pod ręką, auto mogłem obejrzeć na placu przed podpisaniem kwitów. Może jestem głupi, ale dobrze mi z tym.

                                Zamieszczone przez adik_pa Zobacz posta
                                Niestety wszyscy jesteśmy frajerami, że kupujemy kompakty klasy średniej (nawet nie premium) za co najmniej 90 tys zł. Jeszcze parę lat temu było to do niepomyślenia. Ceny nowych aut zaczynają być absurdalnie wysokie a ich jakość bardzo dyskusyjna. Niestety, taka rzeczywistość. Szkoda, że dożylismy takich czasów. Motoryzacja, która dotychczas znamy niestety się kończy, czy tego chcemy czy nie. Dla mnie to jakiś absurd.
                                A ja mam odmienne zdanie na temat dzisiejszej motoryzacji, chyba jako jeden z nielicznych Po pierwsze, sucha cena niewiele mówi bo wartość pieniądza zmienia się w czasie. Ważne ile średnich pensji taki kompakt kosztuje, to już nieco zakłamuje obraz. Po drugie, te samochody naprawdę mocno się zmieniły. Urosły, mają mocniejsze silniki, dużo lepsze wyposażenie. Czy pomyślałby ktoś dekadę temu, że zwykły kompakt będzie miał 180KM, adaptacyjny tempomat, kamerę cofania, dwustrefową klimatyzację, 10 głośników, pełno systemów bezpieczeństwa i podgrzewanie foteli zarówno z przodu jak i z tyłu? Podejrzewam, że dzisiejszy Civic spełnia zadanie samochodu na długie podróże czy rodzinnego nie gorzej, a może nawet lepiej niż Accord kilkanaście lat temu Sam przesiadłem się z auta niby premium, niby dużo większego (patrząc przez pryzmat segmentu), a tak naprawdę było tam mniej... samochodu w samochodzie. Jedyne czego mi szkoda to stare silniki. Wolałbym mieć 180KM z jakiegoś 2.5 V6 niż 1.5 Turbo. Chodzi głównie o dźwięk i charakterystykę, bo jednak te nowe kosiareczki mało palą w stosunku do osiągów, co jest bardzo przyjemne. A jak będzie z trwałością, cóż, zobaczymy.

                                Wracając do tematu. Osobiście uważam, że rozsądniej jest brać poprzedni rocznik po większych rabatach. Mając do wydania kwotę X, bardziej cieszy dodatkowe wyposażenie w tej cenie niż wyższa cyferka w rubryczce z rokiem produkcji w dowodzie rejestracyjnym.

                                Comment

                                Working...
                                X