Nowy Civic X generacji - zakup, zalety i wady, alternatywy rynkowe

[Oli]

Ja właśnie szukam dla siebie Accorda 2.0l,tak 2009-10r i z tego co widzę to 50kzł trzeba mieć.
Ale to trzyma wartość,a orjentujecie się do jakiego przebiegu będzie to bezpieczny zakup 150-250kkm? .

[katana]

Obecna cr-vka też jest dobrze wyciszona i lepiej wykonana od Civica, więc jak jest w nowej jeszcze ciszej, to szacun. Natomiast może nie być już takiej radości jak w Civicu z silnika, bo jednak +200/300kg na pewno przy tak małej pojemności różnicę zrobi.

[Daro31]

Zblizam się powoli do pierwszego przeglądu i przez te 11,5kkm nazbierało się troszkę dupereli, co jednak mimo wszystko nie napawa optymizmem na dalszą eksploatację.
Pierwsza sprawa skaza ( W zasadzie kółko) na środku maski widziane pod słońcem albo w dobrym świetle, coś podobnego do tego jak mieli koledzy,

druga sprawa cały przedni grill piano black w jakichś malutkich purchlach mniej więcej tak jakby się robiły małe pęcherzyki powietrza, już nawet machnąłem ręką na to że wszystkie elementy piano black są mega porysowane (a nigdy szczotki czy myjni aut nie widziały), generalnie jakość lakieru i tych plastików na poziomie... Dacii? Zresztą nie chcę obrażać Dacii, po prostu tragedia.

Kolejna sprawa to nawigacja, niby sygnału nie gubi, ale przeprowadza na około, tak jakby nie widziała dróg, tylko każe robić kolano albo nadrabiać względem yanosika czy google jakieś srednio 40-50km na 200km trasie.

Skoszona kierownica w prawo (w ix była w lewo)

Nie zwijajaca się roletka, która w swoim rozwiązaniu i wykonaniu jest po prostu okropna i tandetna.

Kolejna sprawa którą będę zgłaszał to pikające czujniki z przodu, początkowo pikały tylko jak deszcz lub śnieg, teraz jednak nawet po umyciu i dokładnym wysuszeniu drą jape na okrągło.

Czujniki deszczu i same wycieraczki też okropne, ale nie wiem czy mi to Aso uzna, pewnie na czujniki machna ręką, a wycieraczki każą wymienić na mój koszt, więc szkoda zgłaszać.
Ja wiem, to niby pierdoły, ale pomimo mojego zamiłowania do tej marki jestem rozczarowany i trochę wkurzony, bo trochę do aso kilometrów mam i na pewno potrwa rozpatrzenie wszystkich usterek, a nie po to kupuje się nowe auto, żeby tracić czas na siedzenie w serwisie. Niestety mimo że się civem przyjemnie jeździ (dynamika, komfort, prowadzenie ), to chyba przez to że skladany jest przez niedorozwojow w swindom jego jakość jest żenująca, a przecież wybrałem Hondę ze względu na solidność. No cóż, chyba powoli trzeba zacząć myśleć o cesji i zmianie marki

Sądziłem katana, że jesteś jednym z wielkich fanów obecnej generacji, sądząc po poprzednich wypowiedziach. A teraz "wyskakujesz" z takimi kwiatkami. I mącisz mi w głowie Byłem już właściwie zdecydowany na nowego Civica - kwestia kilku miesięcy i miałem go zamówić. Ale teraz jak czytam, że nawet Ty już myślisz o cesji to zaczynam również mieć wątpliwości. I teraz nie wiem - do Grupy VW jednak uderzać?

[Jozin]

Civic X to świetne auto, ale tak jak pisałem kiedyś w "teście", wrażeniach z jazdy pojechali po bandzie z oszczędnościami. Ciężko to przełknąć, ja np wiem, że X jest szybszy, ma lepszy zawias, ba, chyba nawet wygodniejsze fotele od mojego Accorda, ale przesiąść się z Accorda do Civica jednak ciężko, feeling auta, środka auta jest słaby w X.

[remar]

Ciekaw jestem czy np w takim golfie czy oplu lub innyn kompakcie też po 11kkm klienci przyjeżdżają z listą usterek do poprawienia. Ja wiem, lawety nie wzywalem, ale mimo wszystko wstyd jak na Honde.

Też jeżdżą. W Astrze żony czasami klika pedał sprzęgła i nie tylko w naszej ale u innych również. Po roku na serwisie przesmarowali ale nie pomogło. W moim byłym IX genie po zakupie też byłem od razu na poprawie montażu drzwi bo były źle złożone i szyba się otwierała z piskiem, wymieniono też linkę hamulca ręcznego bo z fabryki wyszła uszkodzona. Seatem jeżdżę na razie dość krótko i to moje pierwsze auto od Vaga ale jedno mogę powiedzieć - montaż faktycznie tak jak ludzie piszą całkiem dobry i nic nie skrzypi i nie stuka ale zobaczymy za czas jakiś jak będzie.

[chromaticall]

Peguot 308 mamy w rodzinie prawie 9 lat i ponad 250tys przejechane (...) lakier znacznie twardszy, (...) Honda przez 4 miesiące ma juz pare rys, a wycieraczki slabo zbierają. :-)
Aha, lakier w Subaru jeszcze gorszy niz w hondzie, tam lekko paznokciem jak sie zahaczy kolo klamki to sie drzwi rysują.

No właśnie. Dlatego lakier jest znacznie twardszy bo ma tyle lat ile ma. Właśnie ok 2009 czy 2010 roku zaczęto stosować gówniane lakiery na innej bazie, niż wcześniejsze. Za to ekologiczne Każde auto wyprodukowane przed circa 2010 będzie miało lepszy lakier. Miałem kiedyś Passata B3, rocznik 1991. Miał od któregoś momentu dziurę i woda zbierała się pod siedzeniem kierowcy. W zimie bylo lodowisko Któregoś lata, chyba 2011, postanowiłem zając się problemem, wybebeszyłem środek, żeby znaleźć przeciek. Ciekły rynienki i profilami na podłogę, ale nie o to chodzi. Pomimo pełnoletności auta, przebiegu 245.000 i stojącej kilka lat kałuży podłoga była zdrowa! Podobnie lakier po nawoskowaniu wyglądał jakby wyjechał z fabryki. Przy klamkach nie było śladu po paznokciach itd. TAK kiedyś się robiło nadwozia i podwozia. Więc po prostu musimy się pogodzić z szajsem zamiast lakieru, bo dobro już nie wróci. Podobnie jak VHS i Elvis.

[katana]

Daro31, nie wiem co Ci napisać cała ergonomia obsługi i multimedia od zawsze były do bani w Hondach, natomiast czujniki parkowania jak widzę u wszystkich padają. Ja nie mogę przebolec natomiast lakieru i tych wszystkich spojlerkow dupelkow na zewnątrz pomijając piano black, które wygląda jak w zaniedbanym 15letnim aucie (a nie jest to mój pierwszy samochód z salonu), to spasowanie tych elementów jest na poziomie chińskich zabawek ze sklepu, w środku trochę lepiej ze spasowaniem, ale jakość tworzyw oraz tapicerka to znowu klujace w oczy cięcie kosztów. Obym się mylił, ale dla mnie to auto nie sprawia wrażenia solidnego

[Daro31]

Daro31, nie wiem co Ci napisać cała ergonomia obsługi i multimedia od zawsze były do bani w Hondach, natomiast czujniki parkowania jak widzę u wszystkich padają. Ja nie mogę przebolec natomiast lakieru i tych wszystkich spojlerkow dupelkow na zewnątrz pomijając piano black, które wygląda jak w zaniedbanym 15letnim aucie (a nie jest to mój pierwszy samochód z salonu), to spasowanie tych elementów jest na poziomie chińskich zabawek ze sklepu, w środku trochę lepiej ze spasowaniem, ale jakość tworzyw oraz tapicerka to znowu klujace w oczy cięcie kosztów. Obym się mylił, ale dla mnie to auto nie sprawia wrażenia solidnego

Czyli generalnie rzecz ujmując - na tę chwilę nie wziąłbyś drugi raz tego auta?

[katana]

Ciężko to stwierdzić do 90tys jedynie leon 1,8tsi i astra 1,6 200KM ma porownywalne osiągi, ale zarówno leon jak tym bardziej astra są dużo mniej wygodne, także zostaje octavia 1,8tsi na adaptacyjnym zawieszeniu. Nie wiem, moje następne autko będzie raczej za trochę większą sumkę, ostatnio bardzo fajne wrażenie zrobiła na mnie nie rzucajaca sie w oczy A4 2,0tsi 190KM, ale jeżeli nie będzie mnie dalej wnerwiał Civic takimi pierdolami to jeszcze z rok go potrzymam. Także dla mnie sens jako taki mają sedan comfort i elegance po jakimś rabacie i hb sport. Płacenie ponad 100tys za wyższe wersje z taką samą tapicerka (czy badziewną ekoskora), lakierem czy plastikami jest bezsensu.

[pawcio-203]

Nie wiem jaki katana ma kolor bo nie raczył zaprezentować swojego auta na forum, ale nie wszyscy zgłaszają tego typu problemy. Z tego co wiem to w sonic grey coś takiego się działo. Na polished metal nie widzę takich cyrków. Po drugie od tego jest gwarancja aby zgłaszać jakieś problemy.
Zgadzam się, że jakość plastików jest kijowa. Na tym honda przyoszczędziła.
Dlaczego każdy czepia się connecta? Co wy od niego chcecie? W IX podobno się zawieszał, tutaj tego problemu nie ma, przynajmniej ja nie zauważyłem. Jeden mądry mówi (w jakimś teście) że wygląda do bani etc... a co ma piernik do wiatraka jak wygląda? Spełnia swoje zadanie? Spełnia. Działa android auto? Działa.
Czujniki z przodu rzeczywiście są jakieś dziwne bo ja o tym też pisałem w innym temacie. Póki co się uspokoiło. Zobaczę dalej.

[Jozin]

Ciężko kupić dzisiaj sensowne nowe auto za 100tyś zł. Niby kwota bardzo duża, ale jak się chce za to kupić fajne auto to trzeba iść na grube kompromisy. Dynamiczne, komfortowe, ciche w miarę solidne auto to wydatek min. 120tyś, a to i tak biednie, bardziej 140-150tyś. Auta mega zdrożały, Accord Lifestyle 2.0 kosztował trzy lata temu 90tyś zł, dzisiaj to jest cena średniego Civica, a materiałowo te auto dzieli przepaść.
Mnie się ostatnio podoba Merc CLA, silnik 156km, z tyłu miejsca nie ma, ale w Accordzie też nie mam , napęd na przód na plus, lekkie, 8.5s do setki wystarczy. Za jakieś 115-120 dałoby się to kupić. Gdybam, że fajne bo nie jeździłem, nie siedziałem, obejrzeć muszę.

[Daro31]

Ciężko kupić dzisiaj sensowne nowe auto za 100tyś zł.

no właśnie Panowie - co innego wybrać tak powiedzmy do 100-105 tysięcy? Po raz tysięczny zadane to samo pytanie - ale jakie inne alternatywy? Owszem - jak wspomina katana leon 1,8tsi i astra 1,6 200KM za 90 tysięcy da się skonfigurować, ale będą to bieda wersje raczej - poza tym Astra w środku według mnie wygląda dużo gorzej niż Civic...
Octavia RS? to już wydatek rzędu 130 tysięcy. Wersji Octavii 180KM natomiast za chwilę nie będzie w salonach...
Francuszczyzna? - nawet nie wchodzę do tych salonów popatrzeć. Nie, nie i jeszcze raz nie.
Nowa Insignia? Widzę tego już w Warszawie setki na ulicach, poza tym osiągi wersji 165KM słabawe.

Nie wiem naprawdę...

[katana]

Mój kolor to lunar silver metalic Cla fajny, ale z tą lekkością bym nie przesadzał, bo idę o zakład że cięższy niż Twoje Acco Jozin. Nie ma miejsca z tyłu na kolana i na nogi, ja jechałem kiedyś klasą a na 18 felgach i komfortu tam nie było.
Co ma kolor lakieru do skaz, w fabryce po prostu nie przykladaja się i mają jako taką jakość głęboko w d... naprawdę ciężko jest ustawić kier na wprost? W ix im się nie udało, w typku też, a teraz w x, więc czy w ogóle mają takie coś jak kontrola jakości?

[Jozin]

Moje Acco to katalogowo około 1400-1450, Cla 1350, 50-100kg lżejszy, coś jak Civic X, ale wiadomo, że Niemy kłamią to może to Cla nie takie lekkie Muszę obadać. Kiedyś na Volvo byłem napalony, wsiadłem i mi przeszło, nie moja bajka. Podobnie miałem z Mazdą 6, wiedziałem, że szału nie będzie, ale rzeczywistość mnie przerosła w Maździe

[katana]

Teraz w 6 już drugi lift i środek wygląda całkiem fajnie, aczkolwiek jak Twój Acco ma tylko 3 lata, to po co go sprzedawać??? Śmiać mi się chce tylko jak nieraz w aso głupoty wygaduja nt zastępowania Acco sedanem Civica. Zawieszenie podobne, silnik w Civie bardziej dynamiczny od r20, ale cała reszta, to jak przejście z markowego sklepu do chińskiego dyskontu.