Tweet
Zamieszczone przez marcin19883
Zobacz posta
-
Wydaje mi się, że może. Chociaż nic nie szumi itd. A czy to łożysko osiowo bije czy sama piasta - tego nie wiem. Czujnikiem zegarowym sprawdzili i wiem tyle, że tarcze i piasty biją. Jutro ASO niech sprawdza. Jeżeli koszt części w ASO będzie podobny do tego, który wyniosłby mnie gdybym kupił je sam i ASO zapewni mnie, że rozwiążą problem - będę robił to w ASO. -
Dobry trop podsunąłeś. Łożyska NTN to koszt 300 zł za komplet. Więc - jeżeli ASO nie znajdzie nic więcej, jak tylko to, że faktycznie piasty i tarcze krzywe - to zamówię łożyska, wymienię i sprawdzę. Jeżeli okaże się, że piasty jednak też są skrzywione i nie uda się łożysk wyprasować to trudno, stracę 300 zł i wówczas zamówię piasty + nowe łożyska. Ale może uda się uniknąć zakupu piast za 1600 zł/komplet.Comment
-
Pamiętaj jeszcze, że jest coś takiego jak toczenie tarcz na samochodzie i to może rozwiązać Twój problem.Comment
-
Przy krzywych piastach nie zmieni to nic. Tarcze dotoczą do krzywych piast a piasty nadal będą biły i powodowały drgania jeśli one są winowajcą.Zamieszczone przez Xxsoft Zobacz posta
Piasty wcale nie są takie pancerne. Też swoje zmieniałem bo były skrzywione w VIII gen. ale tylne.
Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu TapatalkaComment
-
Racja. Nie pomyślałem o tym, że krzywa piasta nie przenosi drgań tylko na tarczę ale jeszcze na koło.
Ale może by wtedy pomogło wyważenie koła na samochodzie.
Ale za dużo już "ale" i "może".Comment
-
Jasna sprawa. Dziwi tylko to, że dwie piasty by się zniszczyły? Przy takim odchyleniu od nominału (0,06) łożysko pewnie by nie huczało. Jedno mogło mieć już jakiś mały luz od dłuższego czasu i wtedy jeszcze drgania nie przenosiły się na kierownicę. Doszło drugie łożysko i jest, jak jest. Jestem zwolennikiem robienia auta porządnie, na dobrych częściach. Jedna rzecz tylko nie daje mi spokoju w świetle tego, ile już poświęciłem czasu i pieniędzy - że wymiana piast, łożysk, tarcz i klocków nie zakończy tego tematu. Gdybym miał pewność, że wymieniam powyższe i kończę tę zabawę - bez problemu robię. Temat nie jest prosty w gruncie rzeczy, wielu mechaników rozłożyło ręce. Nie jest sztuką wymieniać na ślepo - w końcu się trafi. Tylko w takim wypadku uzbiera się taka suma, że auta lepiej nie sprzedawać i jeździć, aż koła odpadną ;-)Zamieszczone przez Paluch Zobacz postaComment
-
Na tę chwilę ASO stwierdziło, że zawias, półosie są w stanie idealnym. Upatrują problemu w łożysku podpory półosi. Na moją delikatną sugestię na temat piast, łożysk, tarcz popatrzyli się dziwnie i powiedzieli, że to nie ma nic do rzeczy. Z takim przypadkiem się nie spotkali jeszcze. Teraz robią jazdę próbną. Jak wrócą to powiem, że piasty i tarcze mają bicie, bo to mierzyłem. Nie chciałem im nic sugerować, ale widzę, że nie za bardzo wiedzą co jest grane. Zamiast ściągnąć koła pytają się mnie czy pierścienie centrujące od felg nie są pękniete.Comment
-
ASO nie rozwiązało problemu. Nie byli w stanie właściciel nic zaproponować. Na moje uwagi na temat łożyska (na sam koniec wizyty) powiedzieli, że teoretycznie może to być to, bo auto ma przejechane 170 000 km i łożyska - jeżeli są od nowości - to już nadszedł ich czas. Maszyna na Stacji Kontroli Pojazdów nie wykazała żadnych bić, ale też nikt nie pochylił się nad zamierzeniem bicia tarcz i piast. Także ASO szału nie zrobiło. Zamówiłem właśnie nowe łożyska z Haparts, we wtorek będę je wymieniał. Jeżeli coś ulegnie zmianie, cokolwiek - znaczy, że dobry trop. Jeżeli nic się nie zmieni, to wówczas nowe piasty i kolejny raz nowe łożyska. Ryzyk-fizyk - może uda się rozwiązać temat za 300 zł (koszt łożysk), a być może po prostu te 300 zł pójdzie w błoto (przy sumie całości to już grosze).Last edited by krs; 08-08-2019, 12:42.Comment
-
Jakie masz wspomaganie?
U mnie występowało bicie w okolicach 110km/h.
Pod komputerem widniał zapamiętany błąd od czujnika prędkości obrotowej ( na skrzyni )
Przy elektrycznym wspomaganiu jednym z efektów awarii tego czujnika to zła adaptacja mocy wspomagania do aktualnej prędkości, przez to w danym zakresie prędkości czujnik głupiał i przesterowywał maglownice przez co wyczuwalne były szarpnięcia.
Po wymianie czujnika problem zanikł.Comment
Comment