Dzięki corek za bardzo rzeczowe wskazówki.
Dodzowniłem się do Elbląga i ten pan ma jutro skontaktować się z aso w sprawie błędów i prawdopodobnie naprawi wysyłkowo sterownik. Mówi, że do tej pory wszystkie naprawił.
Usłyszałem wiele spekulacji na temat, jedna była taka, że być może sprzęgło nie musiało być wymieniane i wystarczyłaby naprawa samego sterownika. Tylko, że najpierw trzebaby poznać błędy, nie kasować ich i nie robić kalibracji sprzęgła (czy tam skrzyni).
Jak po tym było wymieniane sprzęgło, a poprzednie błędy pokasowane lub ustawiana kalibracja, to podobno nic dziwnego, że teraz nie dało się przejść programowania...
Ale to spekulacje, w aso mi powiedzieli, że kalibrację należy i tak okresowo wykonywać, czego u mnie prawdopodobnie nigdy nie było (pierwsze słyszę o okresowej kalibracji).
Wkurza mnie tylko, że sprzęgło zostało wymienione bez mojej zgody co do kosztów, zostałem właściwie postawiony przed faktem dokonanym. Zawsze kupione przez allegro będzie kilkaset zł tańsze (o ile musiało być wymieniane). zużyte sprzegło oglądałem i choć nie wiem jak powinno wyglądac zużyte, to podobno jakiś tam ząbek był poza zakresem dopuszczaonym, a powinien wystawać (? - sorry, nie wiem o czym piszę, nie mam wykształcenia technicznego). Nie wiem jak zostanę ostatecznie policzony, ale pan, który regeneruje sterowniki normalnie podszedł do sprawy - że sprawdzi z aso błędy sprzed wymiany sprzegła, przedstawi jak to wygląda kosztowo po jego stronie i będzie oczekiwał na moją decyzję. A aso... Gdybym osobiście nie szukał pomocy np. tu, to byłbym co, w ciemnej d..., bo samochód rozbabrany, koszty narobione, a oni teraz nie potrafią ustawić sprzęgła. ASO! Czyli musiałbym się godzić na kupno nowego sterownika za 8 kafli?!
Przeszczepiać w aso się boją (że sterownik z allegro może być tez uszkodzony), o szczotkach silnika wspominałem - to nawet bez komentarza się obeszło... ciągle tekst, że honda nawet nie udostępnia specyfikacji technicznej (więc wychodzi na to, że też nie potrafią się za to zabrać i się boją tykać). A niewykluczone, że do tego się to sprowadzi - wymiana szczotek i szluss... Oby.
Jutro będę wiedział więcej i mam nadzieję, ze zamknę ten nieszczęsny wątek.
PS. Pozostaje jeszcze kwestia trochę z innej bajki - wymiana oleju w skrzyni - nigdy chyba nie był wymieniony, inny mechanik mówił mi, że automaty (wiem, że ishift to nie automat) w BMW ogólnie uznawane są za awaryjne, ale to tylko kwestia braku wymiany oleju - po wymianie podobno to najlepsze automaty na rynku. Tyle, ze takie ASO gucio o tym wie (albo wie, a woli wymieniać/naprawiać skrzynię). Podobnie tu: przy oddaniu hani do aso 3 tygodnie temu zleciłem tez czyszczenie przepustnicy i kalibrację biegu jałowego oraz sprawdzenie czy nie trzeba wymienić oleju. Teraz boję się o tym wspominać, aby znowu nie wyskoczył im jakiś błąd, z którym sobie nie poradzą. A z tego forum dowiedziałem się, że wyczyszczenie przepustnicy powoduje, że samochód jest nie do poznania. Kto jechał i-shiftem wie jak się zachowuje przy wstecznym, kickdownie czy przy zwykłej zmianie biegów (która trwa długo i jest odczuwalna).
A chciałbym jeszcze nacieszyć się hanią, bo podoba mi się
Tym bardziej, ze teraz tak wiele o niej wiem
Mam do wymiany/naprawy jeszcze moduł EPS gdyż zwłaszcza w zimie często nie włacza się wspomaganie i trzeba włączać silnik po kilka razy. A jazda bez wspomagania praktycznie jest niemożliwa... ale to inna bajka.
PS2. choć teraz naszła mnie myśl - jeśli ten moduł EPS tez ma silniczek i też tam są zmurszałe szczotki, przez które właśnie w zimnie i wilgoci nie ma przewodzenia, to może to samo należałoby zrobić...?
ech, szukać ze świecą dobrego fachowca. Dla odmiany - moduł EPS kosztuje tylko 2500 zł :]
Dodzowniłem się do Elbląga i ten pan ma jutro skontaktować się z aso w sprawie błędów i prawdopodobnie naprawi wysyłkowo sterownik. Mówi, że do tej pory wszystkie naprawił.
Usłyszałem wiele spekulacji na temat, jedna była taka, że być może sprzęgło nie musiało być wymieniane i wystarczyłaby naprawa samego sterownika. Tylko, że najpierw trzebaby poznać błędy, nie kasować ich i nie robić kalibracji sprzęgła (czy tam skrzyni).
Jak po tym było wymieniane sprzęgło, a poprzednie błędy pokasowane lub ustawiana kalibracja, to podobno nic dziwnego, że teraz nie dało się przejść programowania...
Ale to spekulacje, w aso mi powiedzieli, że kalibrację należy i tak okresowo wykonywać, czego u mnie prawdopodobnie nigdy nie było (pierwsze słyszę o okresowej kalibracji).
Wkurza mnie tylko, że sprzęgło zostało wymienione bez mojej zgody co do kosztów, zostałem właściwie postawiony przed faktem dokonanym. Zawsze kupione przez allegro będzie kilkaset zł tańsze (o ile musiało być wymieniane). zużyte sprzegło oglądałem i choć nie wiem jak powinno wyglądac zużyte, to podobno jakiś tam ząbek był poza zakresem dopuszczaonym, a powinien wystawać (? - sorry, nie wiem o czym piszę, nie mam wykształcenia technicznego). Nie wiem jak zostanę ostatecznie policzony, ale pan, który regeneruje sterowniki normalnie podszedł do sprawy - że sprawdzi z aso błędy sprzed wymiany sprzegła, przedstawi jak to wygląda kosztowo po jego stronie i będzie oczekiwał na moją decyzję. A aso... Gdybym osobiście nie szukał pomocy np. tu, to byłbym co, w ciemnej d..., bo samochód rozbabrany, koszty narobione, a oni teraz nie potrafią ustawić sprzęgła. ASO! Czyli musiałbym się godzić na kupno nowego sterownika za 8 kafli?!
Przeszczepiać w aso się boją (że sterownik z allegro może być tez uszkodzony), o szczotkach silnika wspominałem - to nawet bez komentarza się obeszło... ciągle tekst, że honda nawet nie udostępnia specyfikacji technicznej (więc wychodzi na to, że też nie potrafią się za to zabrać i się boją tykać). A niewykluczone, że do tego się to sprowadzi - wymiana szczotek i szluss... Oby.
Jutro będę wiedział więcej i mam nadzieję, ze zamknę ten nieszczęsny wątek.
PS. Pozostaje jeszcze kwestia trochę z innej bajki - wymiana oleju w skrzyni - nigdy chyba nie był wymieniony, inny mechanik mówił mi, że automaty (wiem, że ishift to nie automat) w BMW ogólnie uznawane są za awaryjne, ale to tylko kwestia braku wymiany oleju - po wymianie podobno to najlepsze automaty na rynku. Tyle, ze takie ASO gucio o tym wie (albo wie, a woli wymieniać/naprawiać skrzynię). Podobnie tu: przy oddaniu hani do aso 3 tygodnie temu zleciłem tez czyszczenie przepustnicy i kalibrację biegu jałowego oraz sprawdzenie czy nie trzeba wymienić oleju. Teraz boję się o tym wspominać, aby znowu nie wyskoczył im jakiś błąd, z którym sobie nie poradzą. A z tego forum dowiedziałem się, że wyczyszczenie przepustnicy powoduje, że samochód jest nie do poznania. Kto jechał i-shiftem wie jak się zachowuje przy wstecznym, kickdownie czy przy zwykłej zmianie biegów (która trwa długo i jest odczuwalna).
A chciałbym jeszcze nacieszyć się hanią, bo podoba mi się


PS2. choć teraz naszła mnie myśl - jeśli ten moduł EPS tez ma silniczek i też tam są zmurszałe szczotki, przez które właśnie w zimnie i wilgoci nie ma przewodzenia, to może to samo należałoby zrobić...?

Comment