Witam, jezdze honda civic 1.7 ctdi z 2003r. przebieg 120.000 dzisiaj zapalila sie mi kontrolka od akumulatora, prosze o opinie, co to moze byc? alternator czy padl akumulator? moze jst cos co powinnam sprawdzic albo wiedziec zanim oddam auto do mechanika, nie chcę aby wkręcił mi niepotrzebną naprawę, co warto sparwdzić i jak? szczotki akumulatora, regulator napięcia ew,.koszt naprawy. z gory dzieki, sabina
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
alternator?
Collapse
X
-
gdyby padł aku to miałabyś problemy z zapalaniem auta, słabo by kręcił rozrusznik. Jeśli kontrolka świeci ci cały czas podczas jazdy to najprawdopodobniej może być winą słabego ładowania akumulatora - alternator. Mogą być szczotki, ewentualnie regulator ładowania.
GrzegorzNie wierzcie zegarom, czas wymyślił je dla zabawy!
Civic HB 2001r, 1.6 VTEC, 110kM, D16V1
Comment
-
Zamieszczone przez slawek64 Zobacz postaA moze tylko pasek jest do naciagniecia ewentualnie moze gdzies nielaczy przewod roznie to bywa .PozdrawiamNie wierzcie zegarom, czas wymyślił je dla zabawy!
Civic HB 2001r, 1.6 VTEC, 110kM, D16V1
Comment
-
skoro masz diesla, odwiedzaj częściej Dział: SILNIKI DIESLA https://www.civicforum.pl/forumdisplay.php?f=254 tam było już dużo napisane, czegoś nie ma, pisz, bo tak to sie po całym forum walają rózne wątki w tym samym temacie i bajzel sie robi.Kierownik Działu Diesla
Comment
-
Witam,
Nie chcąc zakładać niepotrzebnie nowego tematu, dołączam się do obecnego.
Proszę o poradę, czy bicie osiowe wiatraków oraz koła pasowego alternatora, widoczne na filmiku poniżej, kwalifikuje alternator do naprawy? Wygląda na to, jakby wałek był wygięty w banan. Mniej więcej w połowie filmiku widać przez małe okienko alternatora, że na drugim końcu wałka dzieje się to samo. Podczas kręcenia wałkiem słychać szum, ale nieregularny, tj. cyklicznie przybierający większą głośność i zaraz powracający do poprzedniego poziomu. Nie wiem czy to ze szczotek ocierających o komutator, czy z łożyska.
P.S. Łożyska, zdaje się, już swoje wykręciły?
P.S.2. Czy przy takim biciu możliwe jest, żeby alternator był generatorem drgań na cały silnik i budę?
Last edited by kubsztyk; 05-05-2018, 17:32.
Comment
-
Na moją skromną wiedzę masz obydwa łożyska do wymiany. Szczerze to drgań na całą budę bym się nie spodziewał ale hałasu to na pewno. Przecież to musi wyć, ostatnio wymieniałem łożyska w alternatorze Yaris i bicia nie było ale wyło...!
Nie będzie biło na budę bo wszystko przyjmują łożyska , korpus alternatora i w końcu poduszki silnika to zniwelują.
Łożyska zmieniaj ,nawet się nie zastanawiaj.
Comment
-
To jest alternator po dzwonie.
Zamieszczone przez kubsztyk Zobacz postaCzy przy takim biciu możliwe jest, żeby alternator był generatorem drgań na cały silnik i budę?
Comment
-
Zamieszczone przez m26 Zobacz postaTo jest alternator po dzwonie.
Ostatnio kolega wymieniał łożyska i ośkę w alternatorze pięcioletniego Volvo , jakiś suv nie pamiętam i jeszcze bardziej biło a suv nie bity , pierwszy właściciel.
Comment
-
Co do wycia, to już zimą słyszałem po odpaleniu po nocy wycie przez 3-5 sekund. Teraz na rozgrzanym słyszę bzyczenie ciche z okolic alternatora na jałowych obrotach. Słyszę jeszcze warkot przy 2-3 tys. obr. już po częściowym rozgrzaniu silnika - bardziej z okolic rozrządu, bo z pozycji pasażera mniej słyszalny. Na przestrzeni miesięcy warkot się nasilił i poszerzył się zakres obrotów, przy którym jest to słyszalne. No i alternator ma problem z podniesieniem obrotów po ich opadnięciu na wskutek włączenia świateł lub dmuchawy na max. Ostatnio zauważyłem też rzadkie co prawda zjawisko, że jałowe obroty silnika falują w rytm migania kierunkowskazu - niezauważalne na wskazówce obrotomierza, ale słyszalne i odczuwalne, tak jakby cyklicznie mocno wzrastało i znikało obciążenie silnika.
Na dniach zrzucę pasek i obadam te drgania.Last edited by kubsztyk; 06-05-2018, 09:19.
Comment
-
Zamieszczone przez woody Zobacz postaA czemu ?
Zamieszczone przez woody Zobacz postaOstatnio kolega wymieniał łożyska i ośkę w alternatorze pięcioletniego Volvo
Comment
-
Kupiłem regenerowany alternator. https://allegro.pl/alternator-honda-...437817884.html
Zamontowałem, odpalam i... Na obrotach jałowych wszystko ok, po dodaniu gazu czy w trakcie jazdy światła i podświetlenie deski mryga... Czuć nawet jak przy jednostajnej jeździe silnik bardzo delikatnie przerywa w rytm mrugania świateł, po puszczeniu gazu ok.
Zmierzyłem napięcie na jałowych: 14,4V odbiorniki off, 14,3V światła włączonu, utrzymywanie nawet lekko podniesionych obrotów daje na multimetrze podłączonym do aku falowanie 14,83...15,18V.
Ręce opadają, na 15-letnim altku nie miałem takich jaj... Wsadzam stary alternator...
Nawet kur.. pasek Conti kupiłem specjalnie nowy...
Ponadto zauważyłem przy wymianie altka, że we wtyczce wiązki alternatora nie mam jednego konektora, a otwór jest jakby fabrycznie zaślepiony. W alternatorze 4 piny, a we wtyczce 3 konektory i 3 przewody do wtyczki... Wiem, że np. w EGRze jest jeden otwór na konektor zaślepiony, ale w alternatorze..?Last edited by kubsztyk; 09-05-2018, 21:52.
Comment
Comment