Jakie felgi aluminiowe 16”?

[Joe]

Ale srebrne żółkną i to dopiero paskudnie wygląda.

[Michu]

mam srebrne enzo od ok 14 lat - nic takiego nie ma miejsca

[Joe]

No widzisz a ja miałem w dwóch autach zimówki z alusami i mi pożółkły.

[Michu]

Próbowałeś jakąś chemię? Może by pomogła. Ja non stop uzywalem jakiegos psikacza do mycia felg.

Mialem jeszcze na poprzednim aucie alu jakies polskie i borbety - tez nie żółkły.

[Joe]

No właśnie kompletnie nic z nimi nie robiłem. Co nie zmienia fakty że mycie w zimie po każdej jeździ też nie jest do końca sensownym pomysłem. Tak czy inaczej uważam że z czarnymi mój problem by zniknął.

[Michu]

No właśnie kompletnie nic z nimi nie robiłem. Co nie zmienia fakty że mycie w zimie po każdej jeździ też nie jest do końca sensownym pomysłem. Tak czy inaczej uważam że z czarnymi mój problem by zniknął.

Też tak myślę. Ale o czarnych felgach myślę pod kątem lata.

[Alix]

To rzeczywiście dziwne felgi masz albo je myjesz po każdej podróży, u mnie po jeździe czarna felga zamienia się w siwą (tzw. wyschnięta sól) - na srebrnych tego tak nie widać. (oczywiście dużo zależy od wzoru felgi, np. na szprychowych tak syfu nie widać ale na pełniejszych sól jest doskonale widoczna)

Może tak: jasne, jak nasypią świeżo soli w ciapę na mieście, to sól i syf widać; z resztą na każdej feldze, na srebrnej też, nie ma na to sposobu. No i wtedy całe auto (tym bardziej czarne jak np. moje ) też wygląda jak felgi, więc... Ale takich silnie solnych okresów wypada przecież najwyżej kilka na sezon. Jak się uspokoi to tak czy owak warto przemyć lub chociaż przepłukać koła ze szlaucha z tej soli, bo bynajmniej im się nie przysłuży.

Ale srebrne żółkną i to dopiero paskudnie wygląda.

Część felg na autach rzeczywiście widać, że tak ma - ale mam wrażenie głównie te alusy sprzed lat. Czy właśnie felgi polerowane - żółkną, mają wżery etc. Ale dzisiejsze, malowane wg. obecnych standardów, nie mówiąc o solidnych OEM (w końcu przewidzianych na zimę z założenia) czy markowych jak OZty - sporo ludzi tak jeździ, na nowszych autach już tego efektu nie ma.

A jakie Ci zżółkły? OEMy?

[Joe]

Alix, strzał w 10-kę. Mówię o takich sprzed lat ;>.

[wildhedgehog89]

Jak uważacie 17 przetrwają zimę? Mam letnie 17 więc chcąc wziąć inne jestem skazany na te 17 i na 16 zimowe, które już sam wybiorę.

Ja zrobiłem tak, że oryginalne 17" mam na zimę, a na sezon letni kupiłem inne (do zobaczenia w opisie), również 17".
Szczerze mówiąc poprzednia zima była moją pierwszą na obręczach 17" i... jestem bardzo zadowolony z takiej decyzji! Bardzo dobrze się prowadzi, jak Alix wspominał, dobra trakcja.
Więcej nie będę się rozpisywał, bo Alix już dość napisał - mogę jedynie potwierdzić i polecić takowy zabieg

Ale srebrne żółkną i to dopiero paskudnie wygląda.

Nigdy się z czymś takim nie spotkałem, ale wydaje mi się, że to kwestia pielęgnacji felgi. A może i starość. Jeśli chodzi o pielęgnację felg to polecam "Meguiar's All Wheel Cleaner", do każdego rodzaju felg.

[poziomek]

Jeszcze jedna istotna informacja dla ludzi planujących jeździć na 17" w zimę. Gdzieś mi się o oczy na forum obiło,że w naszych autach przy 17" kołach NIE ma możliwości zainstalowania łańcuchów na zimę. Mnie to ryba bo w Alpy nie jeżdżę, ale wielu może się niemiło zdziwić.

[Alix]

Jeszcze jedna istotna informacja dla ludzi planujących jeździć na 17" w zimę. Gdzieś mi się o oczy na forum obiło,że w naszych autach przy 17" kołach NIE ma możliwości zainstalowania łańcuchów na zimę. Mnie to ryba bo w Alpy nie jeżdżę, ale wielu może się niemiło zdziwić.

Tak pisze oficjalnie w instrukcji obsługi. Z praktyki - większość dzisiejszych łańcuchów jest drobnooczkowa i można je bez problemu zainstalować, wiele osób tak jeździ. Wchodzą też wszystkie inne konstrukcje - ja jeździłem spokojnie na swoich Thule K-Summit na 17'' i to na felgach o offsecie mniejszym niż seryjny; w sumie to miejsca jest tyle w nadkolu, że nie widzę powodu, żeby nawet tradycyjny siermiężny łańcuch o coś tam ocierał.

Pamiętajmy, że różnica pomiędzy 205/55R16 a 225/45R17 to zaledwie po 1,2mm na wysokość i po 10mm na szerokość... Aczkolwiek felgi OEM 17'' (ET55) mają offset o 10mm większy niż OEM 16'' (ET45) więc opona 16 i 17 o ile tyle samo wystaje od piasty na zewnątrz, to o 20mm siedzi głębiej do środka nadkola - i jeśli gdziekolwiek miałoby zrobić różnice, to tylko tam - stąd dla pewności można celować w rozwiązania, które nie instalują się po wewnętrznej stronie koła. Tyle teorii, bo jak już napisałem wyżej, w praktyce problemów z reguły nie ma

Druga prawda, że mimo 4 sezonów zimowych, w tym dojazdów do pracy w rejon oraz wypadów na narty - moje łańcuchy nigdy nie zostały założone poza jazdą próbną Niemałe znaczenie ma to, że dzisiejsze zimówki mają istotnie większe możliwości niż te kiedyś. Z kolei Ci, co jeżdżą w Alpy wiedzą, że (przynajmniej w Niemczech i Szwajcarii) łańcuchy praktycznie nigdy nie są tam potrzebne, bo jakość i tempo odśnieżania dróg są z zupełnie innej bajki, a drogi potencjalnie niebezpieczne na śnieżne okresy są po prostu zamykane. Chociaż w niektórych rejonach rzeczywiście należą do wyposażenia obowiązkowego auta i policja może to sprawdzać pod groźbą mandatu (np. w Austrii).

[mizer78]

takie kolo znalazłem https://allegro.pl/promocja-oryginal...472702258.html

[civicrob]

Podłączę się do dyskusji. Planuję zakup kompletu kół z oponami zimowymi. Podobnie jak większość z was uważam, że na zimę 16" będą bardziej praktyczne. Mam na oku komplet kół nieoryginalnych (alusy) i w związku z tym mam pytanie, czy będą pasować. Oryginalnie felga 16" ma szerokość 6.5 i ET45, te, które chce kupić są szersze, mają szerokość 7.0 i ET 42. Chyba nie powinno być problemu i raczej nie będzie mi nic ocierać? Oczywiście opony 205/55/16.

[Alix]

Jak najbardziej 7,0 i ET42 będą tu pasować, możesz brać.

[Joe]

Bierz spokojnie, do tego auta wchodzi 225/40R18.