Przeglądy okresowe - czynności serwisowe

[WojciechO]

Panowie zadajcie sobie jedno pytanie.
Po co serwisujecie w ASO?
Dla gwarancji czy dla pewności sprawnego auta?

Moje 8 lat było serwisowane w ASO a później aż do teraz w warsztacie założonym przez pracowników ASO, po tym jak właściciele przeszli na emeryturę i zamknęli biznes.

Efekt jest taki, że w listopadzie skoczyło 12 lat i chodzi jak marzenie. Zero problemów i kłopotów o których tu często się pisze dla D16V1.

Wysłane z mojego NX512J przy użyciu Tapatalka

[Grzechu]

Liczy się porządnie wykonana robota, nic więcej.

[WojciechO]

Liczy się porządnie wykonana robota, nic więcej.

Oddasz raz może dwa do Kowala i będzie dobrze ale za trzecim razem będziesz płakać i żałować że zaoszczedziles 200 zł jak będziesz musiał wsadzić kolejne 2tys.
Jak napisałeś liczy się dobrze wykonana robota a tym samym warsztat i ludzie...

Wierz mi czasem nie warto dawać do mechanika który powie ileś razy mniej niż ASO.
Jeśli coś jest banalne robię samemu. Jeśli coś wymaga systematyczności i warto mieć to odnotowane to wolę oddać w sprawdzone ręce. A im dłużej robisz coś w ASO tym lepiej dla Ciebie jak będziesz się pozbywać auta....
Co z tego że zapłacę więcej (teraz więcej), ale nie zaczną mi odwracać kota ogonem i wciskać kit co jeszcze...

Nie promuję ASO ale warto czasem porównać plusy dodatnie i "plusy ujemne"

Najważniejsze jest bezawaryjne auto, które da dużo satysfakcji [emoji3]

Wysłane z mojego NX512J przy użyciu Tapatalka

[Grzechu]

To oczywiste, że pewnych czynności bez narzędzi i doświadczenia "kowal" nie jest w stanie zrobić. Ale wierz mi, że w ASO też potrafią pracować "kowale", na ASO świat się nie kończy, jest wielu dobrych mechaników którzy robią swoją robotę tak jak się należy, a jak ktoś czuje się na siłach to sam również pewne rzeczy przy aucie wykona nie gorzej niż ASO, a wręcz i lepiej, bo się nie śpieszy i się przykłada, bo robi "dla siebie". Ja się tego trzymam i moje auto lata już 3,5 roku bez problemów, teraz padło mi ogrzewanie w lusterku, jadę do ASO kupuję oryginalną część zamienną wymieniam sam i to znaczy, że jak nie zrobię tego w ASO to mojemu autu coś ubędzie ??? Jak coś padnie mi, z czym sobie nie poradzę to jest oczywiste, że pojadę do ASO lub do kogoś kto się zna i mi pomoże.

[Lukas]

ASO i dobrze wykonana robota? Nie żartujcie proszę. Być może miałem złe doświadczenia ale po moich kilku perypetiach robię wszystko sam, długo i dokładnie, zgodnie z serwisówką i na częściach OEM.

A oto moja lista niekompetencji ASO:

(UFO) zalanie 4.3 litra oleju do R18A2 podczas gdy normalnie wchodzi 3.7L
(UFO) regulacja zaworów która była wykonywana przy 90000 km jest wykonywana jeszcze raz przy 103 000 km bo panowie nie zauważyli swojego poprzedniego wpisu w książce! Co ciekawe regulacja wykonana gorzej niż pierwsza, klawiatura silnika stała się odrobinę głośniejsza.
(UFO) Po około 100 000 km pada cewka na sprężarce klimy, jadę do ASO, wymieniają, jest niby OK. Przy 110 000 km odzywa się łożysko na kole pasowym sprężarki. Tym razem rozbieramy sami z ojcem. Co się okazuje - w środku łożysko kąpie się w smarze, koło pasowe zostało zamontowane niezgodnie z serwisówką, pierścień segera który je blokuje został założony odwrotnie i niedokładnie przez co łożysko nie było współosiowe z wałkiem sprężarki.
(IX Tourer) zalanie 4.2 litra oleju do R18Z4 podczas gdy normalnie wchodzi 3.7L

Także ja podziękuję za ASO, w tej chwili jeżdżę raz do roku na wymianę oleju (i przywożę im 3.7 L w bańce żeby nie przelali), żeby odnotować przebieg w książce.

A każda naprawa samemu to:
-oszczędność kasy
-nauka
-powiększenie prywatnego zestawu narzędzi

[WojciechO]

Jeśli coś jest banalne robię samemu. Jeśli coś wymaga systematyczności i warto mieć to odnotowane to wolę oddać w sprawdzone ręce

jak pisałem banalne rzeczy robi się samemu. To co ma być odnotowane lepiej robić w ASO.

Być może miałem złe doświadczenia ale po moich kilku perypetiach robię wszystko sam

Są ASO, które należy omijać szerokim łukiem i z tym się zgadzam. W Gańsku na Hal... też takie jest/było.... Dlatego swoją Hanule odstawiałem do Sopotu mimo, że dalej...

A każda naprawa samemu to:
-oszczędność kasy
-nauka
-powiększenie prywatnego zestawu narzędzi

Z tym się zgadzam w zupełności

Ale do "kowala" samochodu bym nie oddał, chyba że nie miałbym wyjścia a i tak po wszystkim oddałbym w sprawdzone ręce aby sprawdzili czy "kowal" nie skaszanił...
Dla mnie liczy się bezawaryjność i odpukać wszystko jest ok mimo lat

[Grzechu]

Ale do "kowala" samochodu bym nie oddał

Ale tego nawet nie wiesz oddając auto do ASO, czy nie trafisz na takiego kowala ja kiedyś parę ładnych lat temu jak jeszcze miałem Opla, trafiłem na takiego kowala w ASO co chciał silnik uruchomić zapominając o tym, że trzeba wlać jeszcze olej.. od tamtej pory robię przy aucie wszystko sam. Pieczątek nie potrzebuję z ASO, do niczego mi to niepotrzebne.

[WojciechO]

Ale tego nawet nie wiesz oddając auto do ASO, czy nie trafisz na takiego kowala

Proszę, czytaj całość ze zrozumieniem...

[WR01]

W Honda i Auto Plaza pracują chyba tylko sami kowale. [emoji16][emoji16][emoji16]

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

[Grzechu]

Proszę, czytaj całość ze zrozumieniem...

Dobrze Cię rozumiem i mam nadzieję, że i Ty mnie też.

[bartekos]

W/g mnie nie warto robić pełnych przeglądów - ze względów finansowych. Wymienią olej i filtry a płacisz majątek.

Mam taki system, że jeżdżę do ASO co 10.000km na wymianę oleju (olej i filtr zawożę swój) - zabieram fakturę i biorę pieczątkę do książki gwarancyjnej.
Mimo, że auto po gwarancji (2009r, 90kkm) to zawsze będzie to lepiej wyglądało przy sprzedaży.
Nigdy nie robiłem pełnych przeglądów tylko jechałem i zlecałem konkretne czynności np. wymianę oleju w skrzyni biegów czy wymianę płynu hamulcowego.
Akurat ceny za takie bieżace, podstawowe wymiany w ASO, wychodzą na poziomie niewiele wyższym od "warsztatu pana henia" w Warszawie.
Dla mnie dodatkowym atutem jest, że do ASO moge się umówić w sobotę...a większość warsztatów niezależny niestety w sobote nie działa.

Natomiast podzielam obawy kolegów co do rzetelności wykonywania niektórych napraw. Przy 100.000km będę robił regulację zaworów
i prawdopodobnie zamiast ASO będzie to robił mój kolega, który robi to bardzo dokładnie i wiem, że będzie wyregulowane na tip top.
A w ASO... musiałbym zostawić auto na 1 dzień i tak na prawdę nie wiem kto i jak (i czy w ogóle) przeprowadzi regulację.

[arkan]

Wchodząc do menu w okienku przeglądów wyświetla mi się 50 dni do przeglądu B bez żadnych cyferek, a jest tylko symbol P w kółku.
Co może wchodzić w zakres tego przeglądu ?
(przebieg 105 tyś. km)

[maniaco]

@Norbert8888
Wielkie dzięki!

Jak rozumieć te ułamki dziesiętne przy opisie danej czynności z książki?

[piter77]

Jak rozumieć te ułamki dziesiętne przy opisie danej czynności z książki?

Przecież jest jak byk w tabelce ,,czas operacji w godzinach''. W minutach będziesz miał prościej,czyli 0,1 = 6min, 0,5=30min, 1,0=60min ,1,3=78min =1h18min ,itd. Jaśniej się nie da

[Grzechu]

B bez żadnych cyferek, a jest tylko symbol P w kółku.

Przegląd B to wiadomo, zaś P w kółku to zdaje się, że sprawdzenie/regulacja hamulca ręcznego.