Zmieniające się napięcie.

[dr.big]

Szukałem ale nie znalazlem. Civic 9 2,2 DTEC, start-stop (aku AGM), takie zjawisko: napięcie w trakcie obrotów ok. 1000/min ok. 12,6V nie zmienia się ani podczas dodania gazu, czy włączenia wszystkich odbiorników za wyjątkiem świateł. Jedynie po włączeniu świateł napięcie płynnie wzrasta do jakiś 14,7 Volta. Po wyłączeniu płynnie (ok. 5 sek.) spada do 12,6- 12,7 Volt... nigdy wcześniej nie zwracałem na to uwagi, ale dzisiaj podłączyłem ładowarkę smartfona z wyświetlaczem napięcia w sieci samochodu i zobaczyłem ruch w voltach.

Edit: Wpadło mi do głowy teraz: Sprawdzałem w trybie ECO, może z tym jest związane ładowanie i zmniejszenie oporu alternatora?

Jutro w takim razie sprawdzę bez "ECO".

Edit 2: Jeszcze jedno, włączyłem oba grzane fotele na max., radio na max, dmuchawę na max. ogrzewanie szyby i lusterek, a napięcie jak było na poziomie 12,6- 12,7 V tak nic się nie zmieniło. Czary ? Wszystkie odbiorniki działają.

[m26]

To nie jest instalka z początku wieku,teraz regulator nie dziala jako osobna jednostka,ale jest sterowany procesorem z modułu kabinowego lub ECU i to sygnalem logicznym.
W w dzisiejszych zaawansowanych autach nawet nasłonecznienie i temperatura ma wpływ na to jaki opór ma stawiać altek.
Oprogramowanie to w zasadzie wielka niewiadoma ,trzeba wiele czasu ,cierpliwości ,różnych konfiguracji ustawień odbiorników i warunów atmosferycznych żeby ustalic dokładnie co robi.

[Paluch]

Szukałem ale nie znalazlem. Civic 9 2,2 DTEC, start-stop (aku AGM), takie zjawisko: napięcie w trakcie obrotów ok. 1000/min ok. 12,6V nie zmienia się ani podczas dodania gazu, czy włączenia wszystkich odbiorników za wyjątkiem świateł. Jedynie po włączeniu świateł napięcie płynnie wzrasta do jakiś 14,7 Volta. Po wyłączeniu płynnie (ok. 5 sek.) spada do 12,6- 12,7 Volt... nigdy wcześniej nie zwracałem na to uwagi, ale dzisiaj podłączyłem ładowarkę smartfona z wyświetlaczem napięcia w sieci samochodu i zobaczyłem ruch w voltach.

Edit: Wpadło mi do głowy teraz: Sprawdzałem w trybie ECO, może z tym jest związane ładowanie i zmniejszenie oporu alternatora?

Jutro w takim razie sprawdzę bez "ECO".

Edit 2: Jeszcze jedno, włączyłem oba grzane fotele na max., radio na max, dmuchawę na max. ogrzewanie szyby i lusterek, a napięcie jak było na poziomie 12,6- 12,7 V tak nic się nie zmieniło. Czary ? Wszystkie odbiorniki działają.

Weź w rękę multimetr i sprawdź bezpośrednio na akumulatorze. Napięcie w gniazdku zapalniczki niekoniecznie musi oddawać napięcie na akumulatorze.

Wysłane z mojego SM-G965F przy użyciu Tapatalka

[dr.big]

To nie jest instalka z początku wieku,teraz regulator nie dziala jako osobna jednostka,ale jest sterowany procesorem z modułu kabinowego lub ECU i to sygnalem logicznym.
W w dzisiejszych zaawansowanych autach nawet nasłonecznienie i temperatura ma wpływ na to jaki opór ma stawiać altek.
Oprogramowanie to w zasadzie wielka niewiadoma ,trzeba wiele czasu ,cierpliwości ,różnych konfiguracji ustawień odbiorników i warunów atmosferycznych żeby ustalic dokładnie co robi.

Czyli wszystko jasne, tak jak sądziłem. Elektronika "myśli" nad zużyciem paliwa i dobiera odpowiedni "program" . W "ósemce" było to jeszcze "zero- jedynkowo" jeśli się nie mylę...

[m26]

Nie bylo.EP to ostatnie auto z normalnym reglerem.

[dr.big]

Dzięki wielkie. Co prawda nigdy nie widziałem w 8 takich ekstremalnych wachań napięcia i nikt mi też o nim nie mówił. W IX te "łagodne przejście" było aż zbyt podejrzane na jakiś defekt.

W sumie przez ostatnie lata nie mierzyłem aż tak dokładnie napięcia w samochodach, a to moje zapytanie w pierwszym poście wynikło głównie ze zdziwienia. Teraz wszystko jasne .

[m26]

Jest tutaj na forum kilka tematów o ładowaniu w ufo.Co prawda nie jest ono jeszcze tak mocno pogmatwane,ale już miesza napięciem.

[dr.big]

Dla całkowitego uzupełnienia i wyczerpania mojego zapytania, sprawdziłem napięcia po wyłączeniu "ECO". Wartości były takie same lub bardzo podobne. Nie ma znaczenia czy "ECO" wł./wył..

[Grzechu]

To jest inteligentne ładowanie akumulatora, jak jest słaby, lub jest spore obciążenie np. światła, to alternator go ładuje, w innym przypadku nie ładuje. Wszystko w imię ekologi.. po co ładować i zwiększać opory dla silnika, przecież wtedy więcej spala paliwa... no więc sprytnie wymyślono od taki właśnie patent

[m26]

Mało tego to kiedy auto przyśpiesza to ładowania nie ma,a jak zwalnia i heblujesz silnikiem to aku aż sie gotuje.Nie wiem jak jest w Hance,ale w kijance to idzie ponad 16v aż do momentu kiedy klema wykryje przegrzanie.

[ZbyszekS]

W IX przy hamowaniu silnikiem napięcie w instalacji nie przekracza 14,4V... Ale takie zmieniające się co kilka, kilkanaście sekund napięcie od 12,5 do 14,4V (a co za tym idzie i skoki prądu ładowania) nie wróży dobrze trwałości akumulatora.

Rozwiązaniem jest jazda na światłach mijania, ale... nie uśmiecha mi się wymiana żarówek co kilka miesięcy - chyba mam za duże dłonie!

[Grzechu]

Rozwiązaniem jest jazda na światłach mijania, ale... nie uśmiecha mi się wymiana żarówek co kilka miesięcy

Coś Ty dobre żarówki wytrzymają spokojnie 3 lata.. albo i więcej, ja w moim Oplu jeżdżę non stop na światłach mijania, żarówki zmieniałem ostatnio 2 lata temu.

[marcin19883]

Coś Ty dobre żarówki wytrzymają spokojnie 3 lata..

Mi 7lat i dalej świecą, ale na żółto.

[ZbyszekS]

Coś Ty dobre żarówki wytrzymają spokojnie 3 lata.. albo i więcej, ja w moim Oplu jeżdżę non stop na światłach mijania, żarówki zmieniałem ostatnio 2 lata temu.

Polift ma soczewki i generalnie H7 słabo w tych reflektorach daje radę. Ratuję się Tungsramami +90 więc trwałość przy używaniu non stop raczej w miesiącach niż w latach

[m26]

Mi 7lat i dalej świecą, ale na żółto.

To widocznie dostają niepełne napięcie.Weź sobie kawałek przewodu i jak zapalisz to zdubluj na chwilę masę a potem dodatni bezpośrednio do zarówki prosto z aku.Jak zaświecą jaśniej to znaczy że trzeba to naprawić.