10th gen Civic 2016

[Burton]

Oby nie z cvt tylko z 9b to byłoby super...

[libidinously]

Doczytałem w międzyczasie, że najprawdopodobniej będzie to jednak CVT. Akurat do charakteru CRV to jeszcze jakoś pasuje.

[filipfm]

Tylko CVT sobie slabo radzi z momentem. Juz teraz wiadomo, że w Civicu manual będzie miał wecej o 20Nm i nieco inne przebiegi mocy momentu. A w CRV moment przyda się bardziej niż w Civicu.
Ale taniej jest wkładać swoje skrzynie niż kupować coś na rynku. A sami jak widać nie umieją skonstruować sensownego automatu, mimo, że zdaje się w hybrydach w JP używają dwusprzeglowki. Nie wspomniam o NSX

sent from mobile

[Burton]

Ale po co robić samemu? Lepiej i taniej brać to co sprawdzone, na ZF czy Aisin jeździ pewnie wiekszość...
Badania i rozwój kosztują krocie, silniki też się pożycza bo tak jest taniej...
Przyklad toyoty która wolala diesla bmw niż robienie swojego, a kasy tam nie brakuje..

[malina84]

https://www.vtec.net/news/news-item?...tem_id=1292734

[Alix]

W obecnym Auto Moto jest test trzycylindrowych kompaktów premium - Audi A3 1.0TSI 115KM i BMW 116i (z silnikiem 1.5T 109KM). Audi zbiera pochlebne opinie i ma 10,4s do setki w pomiarze (9,9s wg producenta). Licząc, ze Civic będzie miał 14KM więcej i trochę mniej luksusowegi tłuszczyku, te przyzwoite 9,5 do setki są realne. Czyli z grubsza tak jak co bogatsza wersja 1.8 poprzedników... No i na pewno będzie taniej, bo BMW i Audi startują od 100tys. praktycznie z tymi silnikami...

[tommiyacht]

podano cennik na USA, sąto ceny MSRP czy gołe, bez żadnych marż, podatków, przewalutowania itd..

[Jozin]

Rety, ale z tym premium do mogliby sobie dać na wstrzymanie z tymi silnikami po 100km, w oplu 10 lat temu miałem 100km i nie była to specjalnie mocna wersja., 2.0i 16v turbo 200km było w 2002r w Astrze II, do dupy z tym współczesnym postępem w motoryzacji

[remar]

Obiecałem parę słów o jeździe trzycilindrówkami odnośnie dyskusji jak dobry może być silnik Hondy 1,0T. Dziś mieliśmy jazdę testową Peugeotem 2008 1,2 110KM i potwierdzają się moje wrażenia z ubiegłotygodniowej jazdy Suzuki SX4 - 3 cylindry słychać i czuć w obu autach. Słychać przy mocnym dodaniu gazu a czuć przy przechodzeniu przez określone obroty (lekkie chwilowe wibracje). Nie jest to jakoś uciążliwe czy szczególnie mocne, moja żona nie widzi różnicy więc jak widać nie każdy zwraca uwagę na takie rzeczy. To tak jak pierwsza jazda turbodieslem - zwraca się uwagę na świst turbiny a po jakimś czasie już się tego nie słyszy. Trzeba się powoli przyzwyczajać że niedługo silnik 4cylindrowy podzieli los mamutów

[solarlodge]

Civic na linii montażowej.

[Alix]

No takie życie - BMW docelowo w mniejszych autach będzie mieć platformę FWD bo okazuje się, że 3/4 klientów nie zwraca uwagi na pewne zalety tylnego napędu, podobnie jak większość nie odróżni ile cylindrów jest pod maską i silniki kategoryzuje wg. "jedzie" albo "nie jedzie" i to używając zakresu do 4000rpm bo powyżej przecież "to wyje". Gdyby nie było zapotrzebowania na takie silniki, to by nie było ich pod maskami. Jest masa osób kupujących marki premium dla znaczka i to spełnia ich oczekiwania bo z zewnątrz to pozostaje BMW czy Audi więc jest się w czym pokazać, do tego mało pali, a jazda nie ma znaczenia - ma jeździć i tyle. Na miasto wystarczy, na autostradę wystarczy, co więcej. Sprzedaż mocniejszych silników w takim A3 czy 1er to wbrew pozorom margines - te auta kupuje się dla znaczka i ewentualnie komfortu (lepsze wyciszenie i w BMW jeszcze genialne zawieszenie). Skrajnym przykładem tego jest Audi A1, czyli Fabia z lepszymi plastiki i cennikiem przemnożonym razy dwa...

[Arpuc]

Na biedniejszych rynkach, jak Polska, jest dokładnie tak jak piszesz Alix, ludzie często kupują premium auta dla znaczka w najtańszej wersji silnikowej i wyposażenia. W krajach rozwiniętych raczej mało kto nabywa wersje bazowe, ale zawsze ładnie wygląda w reklamach niska cena "od", która marketingowo przyciąga klientów.

[Alix]

Tak, ale dokupywane jest w dużej mierze wyposażenie. Nawet na mobile.de jest dla mnie aż zaskakująco dużo aut premium z podstawowymi silnikami, nawet jak przyzwoicie doposażonych. Jak szukasz 325/328/330 to masz kilka stron ofert, jak 316/318/320 (konfiguracja zależy od rocznika) to od razu kilkadziesiąt jak nie kilkaset... Tym bardziej, że premium daje praktycznie dowolną konfigurację od podstaw, nie musisz np. kupić wiekszego silnika żeby mieć ksenony jak to bywa u Japończyków.

[filipfm]

Tak, ale dokupywane jest w dużej mierze wyposażenie. Nawet na mobile.de jest dla mnie aż zaskakująco dużo aut premium z podstawowymi silnikami, nawet jak przyzwoicie doposażonych. Jak szukasz 325/328/330 to masz kilka stron ofert, jak 316/318/320 (konfiguracja zależy od rocznika) to od razu kilkadziesiąt jak nie kilkaset... Tym bardziej, że premium daje praktycznie dowolną konfigurację od podstaw, nie musisz np. kupić wiekszego silnika żeby mieć ksenony jak to bywa u Japończyków.

Tez mi sie podoba mozliwosc konfiguracji w markach niemieckich. Z drugiej strony za rzeczy, ktore japonczycy daja praktycznie we wszytkich wersjach, tam trzeba doplacac.
Pamietam jak kolezanka pare lat temu konfigurowala BMW 3er. Auto w bazie za 130tys miala plastikowa kierownice bez sterowania radiem i klime manualna
Z drugiej strony mozna sobie z palety wybrac co sie chce - ksenony i szyby na korbę

[Alix]

Polityka wyposażeniowa niemieckich marek premium to jest złodziejstwo w biały dzień. O ile Mercedes aż tak się nie wygłupia i nie robi paradoksów typu szyba na korbkę w aucie za 130tys. (niestety mając zwykle adekwatnie droższe bazowe ceny), to już BMW i Audi lecą po bandzie. Podstawowy model nawet 3er czy A4 będzie goły i bosy, kupić trzeba wszystko - od wnętrza, żeby w ogóle wyglądało na premium (8-13tys.) przez cokolwiek poza radyjko z CD z infotainmentu (oczywiście pięciocyfrowa suma za zestaw z navi), przez inne niby oczywiste elementy premium typu lepsze światełka czy co tam jeszcze. VAG jeszcze gratis dorzuca "sprzedaż wiązaną" na zasadzie - oczywiście, może pan dokupić sobie LEDowe reflektory, ale wraz z pakietem XXX i YYY i nagle okazuje się, że jak się komuś wydawało, że kosztują one np. 3tys., to jednak kosztują 10tys., bo nie widzieć czemu nie można ich mieć bez podgrzewania czegoś tam i lepszego wyświetlacza gdzieś tam. Może dlatego ludzie biorą podstawowe silniki, bo na lepsze już nie styka Cóż, w praktyce japońsko-koreańska polityka pakietów wyposażeniowych jak by nie narzekać na ich ograniczenia jest mam wrażenie generalnie zwykle bardziej opłacalna dla klienta...