Joe, ja wszystkim życzę aby byli zdrowi i bogaci, i mogli sobie kupić dowolne auto!
Ja też może wtedy bym sobie kupił np Mercedesa A45 AMG w pełnym wyposażeniu, auto premium, zarówno pod maską jak i we wnętrzu, do tego dość rzadkie na drogach heh. Niestety, świat nie jest doskonały i pełen kompromisów. I się nie obrażam - to prawda, że kasę którą mogłem wydać przeznaczyłem głównie na osiągi i technikę schowaną pod karoserią. Drugoplanowe były dla mnie tutaj komfort, praktyczność, prestiż czy jakość wnętrza. A zestawianie Type R'a z Cuprą mija się z celem. Za Cuprę zapłacę równe 40k pln mniej. Dla mnie to naprawdę duża różnica. Tym bardziej, że osiągi tych aut są zbliżone. Co do gustów to nie ma o czym dyskutować, mnie się akurat stylistyka Leona podoba. Inaczej auta bym nie kupił, aż tak mi nie zależy na osiągach.
Dokładnie tak jest Alix! Kiedy się usiądzie za kierownicą i czuć przyśpieszenie wgniatające w fotel, kiedy przy ostrzejszym hamowaniu wisi się dosłownie na pasach, a szpera wyciąga auto z zakrętów bez odjęcia gazu, to zapomina się ile litrów mieści bagażnik, czy plastiki we wnętrzu są pro, a fotel skórzany czy nie, czy to VAG, renówka, czy Japończyk... Ważna jest zabawa i banan na twarzy!

Joe pojedź do salonu Seata, wsiadź i sie przekonaj

Comment