Pierwszy seryjny Type R z silnikiem turbo

[Leszek2]

GR fajne auto, uwielbialem takie ostre male ciapki, ale zona po moim dzwonie w Punto lata temu zabronila mi kupowac auta ponizej 1.5 tony. Juz na Fk8 musialem dostac specjalne zezwolenie :-) Ale warunkowanie ostrego auta na podstawie deski to przesada. Jak kupowalem Fk8 to bym wzial nawet z deska od 126p

[Alix]

Moze jak uzytkujesz jako zabawke na tor to tak. Ale jak masz spedzic w nim moze i 100tys km, a wiec setki godzin, to na pewnym poziomie cenowym bieda i niewygody staja sie po prostu trudne do przelkniecia. Poza tym czasem jedziesz z kims i wstydzic tez sie nie zamierzasz. I tu jak eRki sie bronia (obojetnie czy FK2, FK8 czy FL5 bo ich wnetrza sa podobnej klasy, wszystkie maja chociazby swietne fotele i sensowny infotainment czy dodatki), a Yaris to wciaz... no podstawowy miejski ToyToy niestety od lat w pelnym tego slowa (negatywnym) zakresie i to... meczy. Dla mnie tez auto 80% to jak jezdzi a reszta potem, ale jak mam dac za auto powyzej 200tys., to wnetrze i dzialanie podstawowych device'ow powino byc przynajmniej... no akceptowalnej jakosci, inaczaj nie bede sie meczyl i moj portfel na niego nie zaglosuje.

I wlasnie takie Mini, owszem, jest premium, ale podkreslmy, w takiej samej (!) cenie jakos to wszystko potrafi miec co trzeba. W tym wnetrzu mozna przemierzac nawet tysiace km i jest przyjemnie. Wszystko dziala, jest przyjemne w dotyku, grzanie kierownicy i szyby usprawniaja zycie etc. Bas nawet podstawowego audio nie musi byc klasy walenia kijem w karton jak w Toyocie...

PS tu musze przyznac jedna odczuwalna zmiana w FL5 do poprzednikow - audio Bose jest krokiem do przodu na tle ograniczonego Premium Audio w poprzednikach. Wiadomo 4ech liter nie urywa, ale no... nie meczy jak... jakas Toyota

[Lcfr]

Nie ma co naciagac teorii bo w tym przypadku to srednio dziala.

No tutaj to chyba Ty naciągasz teorie. YGR to żadna rajdówka. Jakby była rajdówka to by miała taką specyfikację. Nawet Toyta reklamuje jako:
"Toyota GR Yaris. Poznaj techniczne sekrety nowego hot hatcha" To że jest dobra bazą do wyczynowej rajdówki to jasne ale jest normalnym autem dopuszczonym do jazdy po drogach i kupując ją nie masz przeznaczenia stricte na tor. Reklamują go jako miejskiego hotcha.
I mnie poprzedni YGR podobał sie bardziej, obecny o ile zewnętrznie to kwestia gustu o tyle wewnątrz nadal powtarzam jest dramatyczny. Co stalo na przeszkodzie zaprojektowania fajnych kubłów z zestawionych z ładną deską i zegarami? Co stało na przeszkodzie zadania troszkę polotou w tym smutnym jak pi... wnętrzu?
Gorzej by auto jeździło? Estetyka wnętrza by rozpraszała kierowcę? Zmniejszyły by się osiągi? SERIO???
Auto jest fajnie ale właśnie nie dorabiajmy ideologii, że YGR kupuje tylko ten co będzie z niego robił rajdówkę. Tzn. może właśnie teraz tak będzie bo kto chce spędzać czas w takim kaszalocie jak nie ma w tym momencie przeciążenia czy zapachu spalonych opon. Pewnie niewielu. Reszta kupi niedużo gorzej jeżdzące ale jednak dające sie normalnie użytkować inne hotchy.

[Pete]

Holy shit, panowie!!!

Ciekawa dyskusja się toczy i powiem szczerze że nie śledziłem zmian po liftingu YGR więc jak wspomnieliście, że nie jest dobrze to postanowiłem nadrobić braki, wyrobić sobie zdanie i...
Naprawdę brak mi słów. Toyoty wewnątrz nigdy nie były piękne oględnie mówiąc, gdzieś od Aurisa zaczęły być wprost szpetne ale na to co zobaczyłem nie byłem gotów.

Przecież to wygląda jakby pijany Wania próbował garażowym sposobem z laminatów i chińskich tabletów zapdejtować deskę Łady Nivy!

Jak to możliwe, że zespół odpowiedzialny za taki fajny kawał techniki jednocześnie dopuścił żeby wnętrze przybrało taką formę??!!

Są sytuacje, że coś jest tak brzydkie, że aż piękne. Ale to absolutnie nie jest ten przypadek.

Ja akurat przywiązuję wielką wagę do designu deski, zegarów (np. nie potrafię zaakceptować ekranów TFT zamiast pięknych "analogów") itd., więc to co zobaczyłem w poliftowym YGR po prostu mnie zemdliło.
Choćby to jeździło nie wiem jak cudownie to ciężko mi sobie wyobrazić jak można z własnej woli, ba! płacąc za to ciężkie pieniądze spędzać czas w takim otoczeniu.
To jakaś designerska Somalia...

[Alix]

Przecież to wygląda jakby pijany Wania próbował garażowym sposobem z laminatów i chińskich tabletów zapdejtować deskę Łady Nivy!

Trudno zaprzeczyć... Ja tu też widze mocna inspiracje dostawczakami z lat 90 Ten wyglad + ta jakosc... naprawde...?

To jakaś designerska Somalia...

Ano, zaprzeczyć się nie da... dla tych co jeszcze nie wiedzą o co chodzi:

prueba-toyota-gr-yaris-2024-3260076.jpg

BTW faktycznie Łada też trafiona



W każdym razie, przy tym to najtańsza na rynku chińska budżetówka sprzedawana jako Dacia Spring okazuje się prawdziwie designerska

[Paluch]

Pierwszy seryjny Type R z silnikiem turbo

Ano, zaprzeczyć się nie da... dla tych co jeszcze nie wiedzą o co chodzi:

[ATTACH]65147[/ATTACH]

O fuck….
Nie patrzyłem nigdy na to auto bo kompletnie nie interesuje mnie jego zakup ale nasuwa się jedno pytanie…

Jak to odzobaczyć?

BTW faktycznie Łada też trafiona

Nie wiem czy nie obrażamy Lady w tym momencie ?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[amator123honda]

Moze jak uzytkujesz jako zabawke na tor to tak. Ale jak masz spedzic w nim moze i 100tys km, a wiec setki godzin, to na pewnym poziomie cenowym bieda i niewygody staja sie po prostu trudne do przelkniecia.

Nie wiem po co mialbym uprawiac taki rodzaj sadomasochizmu i zrobic w nim 100kkm. Jakbym sie na to zdecydowal to bym wzial na klate wszystkie niedogodnosci i nie marudzil czego tam nie ma a co powinno byc, a jesli nie to jezdzilbym 3 litrowym dieslem.

Tym sposobem wybrales sobie Mini wiec nie bardzo rozumiem po co dyskredytujesz ten woz, po prostu dalej nie uswiadomiles sobie jego przeznaczenia.

PS tu musze przyznac jedna odczuwalna zmiana w FL5 do poprzednikow - audio Bose jest krokiem do przodu na tle ograniczonego Premium Audio w poprzednikach. Wiadomo 4ech liter nie urywa, ale no... nie meczy jak... jakas Toyota

W TypeR Nie ma Bose, jest tylko w cywilu.

[filipfm]

W TypeR Nie ma Bose, jest tylko w cywilu.

Spec USDM ma. EU nie zasluzyl

[amator123honda]

W porzadku, ogarniam tylko nasze podworko.

[Lcfr]

Nie wiem po co mialbym uprawiac taki rodzaj sadomasochizmu i zrobic w nim 100kkm. Jakbym sie na to zdecydowal to bym wzial na klate wszystkie niedogodnosci i nie marudzil czego tam nie ma a co powinno byc, a jesli nie to jezdzilbym 3 litrowym dieslem.

Tym sposobem wybrales sobie Mini wiec nie bardzo rozumiem po co dyskredytujesz ten woz, po prostu dalej nie uswiadomiles sobie jego przeznaczenia.

Troszkę dziwne masz podejście kolego - choć masz jak wiadomo prawo do własnego zdania
Kto powiedział, że auto do zabawy, zapierdzielania po torach czy szutrach powinno byc tandetne i brzydkie w środku? To że mam super wlasciwosci jezdne to już padamy na kolana i w środku może (albo ma !!!) być bieda?
Mnie zastanawia dlaczego właśnie fani YGR bronią tego samochodu jak niepodległości nie widząc, że to kaszalot w środku. Zero obiektywizmu.
Mam do takich ludzi pytanie: dlaczego "rajdówka" ma byc brzydka w środku? W jakim celu ta brzydota została zaprojektowana? Jak ma byc rajdówką to trzeba było panel jak w prawdziwych rajdówkach prosty zrobić z kilkoma przyciskami i jazda - przecież reszta nie potrzebna!!! Idąc tym tropem terenówki też powinny w środku być przygotowane głownie pod przeprawy i tyranie po błocie a jakoś tego nie zauważyłem nawet u wspomnianej Toyoty - spójrz np. na 4Runner 2024

YGR to samochód za 200tys zł. ponad a wnętrze jest tak jak pokazali rozmówcy powyżej rodem z plastikowego dostawczaka. Naprawdę za 200tys nie da się lepiej?
Zwyczajnie cos nie pykło... i nic tego nia ratuje - nawet ten zespół napedowy i moc silnika.

[amator123honda]

Nie mam dziwnego podejscia, nie wymagam od pralki, zeby byla lodowka. Juz wyroslem z tego co jest drzazga w oku tej dyskusji. :-)

Czego innego wymagasz jak chcesz przewiezc tone cementu, czego innego jak chcesz jezdzic trasy po 1kkm , a czego innego jak chcesz miec fun.

Przypominam tylko, ze ten produkt jak i wiele innych modeli samochodow, jest juz wyprodukowany. I niejednokrotnie pojawiaja sie rzeczy, ktore zwyczajnie nie pasuje. Natomiast - face the reality - take it or leave it.

[Alix]

Nie wiem po co mialbym uprawiac taki rodzaj sadomasochizmu i zrobic w nim 100kkm. Jakbym sie na to zdecydowal to bym wzial na klate wszystkie niedogodnosci i nie marudzil czego tam nie ma a co powinno byc, a jesli nie to jezdzilbym 3 litrowym dieslem.

Uprawiam to co nazywasz sadomasochizmem, jezdzac Type R na co dzien - spotkalem sie juz z tym, ze niektorzy to za masochizm uwazaja - ich strata. Tak, zrobilem nim prawie 140kkm i jest super daily i rodzinnym vanem, a nie musze sie nudzic na co dzien, tylko kazda jazda jest przyjemnoscia. Dobre, kompletne auto jest duzo fajniejsze od zestawu nudne auto + funcar ktorym za czesto nie jezdzisz. Wiem cos o tym, bo 4 lata taki uklad mialem. Mialem tez okazje jezdzic wiekszoscia hot hatchy na rynku, w tym YGR czy duzo bardziej radykalnym Alpine A110 R. I to niestety wlasnie Ty nie rozumiesz przeznaczenia tego auta. To nie jest rajdowka z klatka bez klimy, radia, czy tylnej kanapy - tylko cos, co jest sprzedawane jako pelnoprawny samochod i tego sie od niego oczekuje - jak widac po powyzszych komentarzach. Zauwaz, ze w swoim zaslepieniu jestes tu raczej jedyny. Oczywiscie, masz prawo do swojego zdania ale znowu... uzywajac Twoich slow - nie dyskredytuj, co mowia inni, wez to pod uwage.

Tym sposobem wybrales sobie Mini wiec nie bardzo rozumiem po co dyskredytujesz ten woz, po prostu dalej nie uswiadomiles sobie jego przeznaczenia.

Nie dyskredytuje, bo nie mowie ze jest jako calosc bezwartosciowy czy slaby. Mowie, ze dla mnie (jak i widac z dyskusji nie tylko dla mnie) deal breakerem jest wnetrze. Nie ze jest nudne, czy slabe, tylko jest naprawde niedzisiejsze i nieadekwatne do ceny auta, ba, nawet do innych autek miejskich. I bije podwojnie po oczach ze cos moze tak fajnie jezdzic i tak fajnie wygladac:

20240519_200732.jpg

... to nie chce sie do niego wsiadac i wstyd do niego pasazera zabrac i... meczyc sie trzeba tym w trasie, jak mogloby byc tak fajnie gdyby bylo... no chociaz normalnie.

P.S. no i wlasnie przez to wnetrze jest leave it dla mnie i dla byc moze wielu - a szkoda, bo poza tym to swietne auto. Subaru tez bylo takie pewne z STi czy Mitsu z EVOkami ze codziennosc, wnetrze i elementarna kultura nie maja znaczenia... az z rynku wypadly...

Jak chce takim przejechac tysiac km czy poszalec na torze... to sobie z wypozyczalni albo od ktoregos z kumpli wezme No, ale sam nie kupie Bo jak piszesz, po co masochizm uprawiac.

[Lcfr]

Dla mnie środek tego auta to kompletne rozczarowanie. Niczym nie potrafię sobie tego wytłumaczyć - ani ekonomią produkcji ani surowym stylem rajdówki i raczej tez nie funkcjonalnością. Mnie przedlift YGR jako taki mały diabełek się podoba (lubię takie autka), Polifta też z zewnątrz bym przełknął i naprawdę gdyby za fajnym zewnętrznym dizajnem zrobili jakiś sensowny środek to na pewno by to auto zyskało. Auto do sportu (czy jak tam interpretować) nie musi być brzydkie. Każdy chyba przyzna, że mogło to wyglądać lepiej.

[Pete]

Przecież nikt tutaj nie kwestionuje, że GR Yaris to solidny kawał inżynierii. Ale żyjemy w cywilizacji technicznej i interfejs człowiek-maszyna jest bardzo ważny.
Choć zawsze najważniejsze jest to, widać za szybą to jednak bezpośrednie otoczenie kierowcy rzutuje na wrażenia z jazdy (a przecież o emocje tu chodzi) i ogólny odbiór machiny, którą sterujemy.
Wnętrza GR Yarisa nie da się wytłumaczyć cięciami budżetowymi (to bardziej może dotyczy materiałów etc.) - to nie tak, że jakby księgowi pozwolili, to deska byłaby bardziej estetyczna. Tu się po prostu jakiś fuckup wydarzył i nie da się tego usprawiedliwić.
Projekt wnętrza nie jest minimalistyczny, nie jest w wyścigowym/rajdowym stylu, nie jest wizjonerski, nie jest futurystyczny.

Jest po prostu ekstremalnie szpetny.

Problem jest taki, że użytkownik codziennie musi się z tym mierzyć, choćby nie wiem jak YGR był wspaniały na drodze a właściciel zarzekał się, że dla niego nie ma to żadnego znaczenia.
Po prostu można było to zrobić dużo, duuuużo lepiej albo chociaż nie kombinować przy lifcie.

2023-vs-2024-facelifted-gr-yaris-dash-is-this-where-the-gr-v0-nzoi089of4cc1.jpg

[Waldek.]

Toyoty nigdy mi się nie podobały, kiedyś robiliśmy podejście do Rav4 ale żona nie chciała, źle się czuła w środku. Nie rozumie polityki Toyoty, nowy Prius nareszcie zaczął wyglądać ale wnętrze to tragedia. Aktualnie tylko Supra mi się podoba, ale to pewnie dlatego że to współpraca z BMW. Jeżdżąc autem patrzy się na jego środek, wygląd zewnętrzny schodzi na drugi plan, dlatego środek Yarisa jest również dla mnie nie do zaakceptowania. Może Toyota odnalazła magazyn pełen części z lat 80 tych i deski pasowały do Yarisa ????, inaczej ciężko to wytłumaczyć. Mam poza tym skrzywienie w kierunku BMW, przed Typ R jeździłem tymi samochodami i punktem wyjścia dla mnie jest to wnętrze.
Jak już pisałem teraz kupiłbym BMW M2, podoba mi się nowy model i ma więcej mocy od FL5, tylny napęd i 6 cylindrów.
Ale cieszę się że mam Fk8 i narazie nie muszę zmieniać samochodu bo to zrobiło się z cenami to jakiś żart. Dzisiaj FL5 czy Golf są w cenie, jeszcze nie sawno M2 czy Porsche. Zastanawiam się, jak to się skończy, czy ludzie w długim terminie zaakceptują takie ceny, czy producenci odpuszczą gdy auta będą im stały na parkingach. Rozmawiałem kiedyś na temat cen samochodów z znajomym z USA, powiedział że u nich gdy samochód jest za drogi to po prostu go nie kupią, bo nie jest wart tych pieniędzy. A w Europie odwrotnie, kupię bo pokaże że mnie stać, dlatego są te różnice w cenach. Może i u nas kiedyś się to zmieni.