Normalnie to pojęcie względne.
Nie piłować na zimno i nie wyprzedzać jak temperatura powietrza jest pow 38 C +/-
uważam, że lepiej wlać olej 0w40 i cieszyć się z jazdy..
Przejechałem się pierwszy raz w życiu Hondą, normalnie to można nią jeździć za orszakiem żałobnym, to auto prosi się o wciśnięcie gazu..
Tak naprawdę nie wpadajmy w paranoję, czy ktoś poddał badaniom fabryczny olej, czy tylko czyta karty MDS.
Tu trzeba jakiegoś testu długodystansowego i to kilkunastu samochodów: miasto, autostrada, krótkie odcinki.
Inaczej nie jesteśmy w stanie stwierdzić co jest najlepsze, chociaż ACEA A3/B3 chronią silnik najlepiej w wysokich temperaturach...
Może się okazać, że gość jeżdżący delikatnie na 0w20 zrobi więcej kilometrów bez awarii niż ktoś kto wlewa olej większej lepkości SAE.
ale oczywiście wszystko hipotetycznie
Nie piłować na zimno i nie wyprzedzać jak temperatura powietrza jest pow 38 C +/-

uważam, że lepiej wlać olej 0w40 i cieszyć się z jazdy..
Przejechałem się pierwszy raz w życiu Hondą, normalnie to można nią jeździć za orszakiem żałobnym, to auto prosi się o wciśnięcie gazu..
Tak naprawdę nie wpadajmy w paranoję, czy ktoś poddał badaniom fabryczny olej, czy tylko czyta karty MDS.
Tu trzeba jakiegoś testu długodystansowego i to kilkunastu samochodów: miasto, autostrada, krótkie odcinki.
Inaczej nie jesteśmy w stanie stwierdzić co jest najlepsze, chociaż ACEA A3/B3 chronią silnik najlepiej w wysokich temperaturach...
Może się okazać, że gość jeżdżący delikatnie na 0w20 zrobi więcej kilometrów bez awarii niż ktoś kto wlewa olej większej lepkości SAE.
ale oczywiście wszystko hipotetycznie

Comment