Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Dowcipy, zarciki.....

Collapse
This is a sticky topic.
X
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Show
Clear All
new posts

  • #61
    W klasie pierwszej, prowadzonej przez bardzo seksowną i młodziutką nauczycielkę, w ostatniej ławce, tuż za Jasiem, zasiadł jaśnie pan dyrektor szkoły.
    Postanowił przeprowadzić wizytację na lekcji "najświeższej" w szkole nauczycielki.
    Pani, bardzo przejęta, odwróciła do klasy swe apetyczne, opięte krótką spódniczką pośladki, pisząc na tablicy:
    - "Ala ma kota."
    Nawrót i pytanie do klasy:
    - co ja napisałam? Martwota i przerażenie... Jedynie Jaś wyrywa się jak szalony. No...., no..., Jasiu?
    Pani, z ogromnym wahaniem, dobrze już znając wyskoki tego łobuziaka, wezwała go do odpowiedzi.
    - Ale ma tyłek! - mówi Jaś.
    - Pała! - wybuchła pani, czerwona na twarzy z oburzenia.
    Jasio też wściekły, siadając zwrócił się do tyłu, do dyrektora:
    - Jak nie umiesz czytać, to nie podpowiadaj.


    ---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
    Egzamin na prawo jazdy. Egzaminator zadaje kursantowi pytanie:
    - Ma pan skrzyżowanie równorzędne. Tu jest pan w samochodzie osobowym, tutaj tramwaj, a tu karetka na sygnale. Kto przejedzie pierwszy?
    - Motocyklista - odpowiada pytany.
    - Panie, co pan wygadujesz - warczy zły egzaminator - Toż przecież mówię, jest pan, tramwaj i karetka. Skąd wziął się motocyklista?
    - A cholera ich wie, skąd oni się biorą.

    Comment


    • #62
      Młody ksiądz spowiada po raz pierwszy. Przychodzi dziewczyna:
      - Ciągnęłam druta.
      Ksiądz zaaferowany, nie wie co powiedzieć i biegnie do ministrantów i pyta:
      - Co proboszcz daje za ciągnięcie druta?
      - Po Snickersie

      Comment


      • #63
        Mały Jasiu przeczytał w gazecie, że w mieście otwarto agencję towarzyską.
        Po chwili pyta ojca:
        - Tato, a co właściwie robi się w takiej agencji?
        Zakłopotany ojciec odpowiada:
        - No, ogólnie rzecz biorąc można powiedzieć, że robi się tam człowiekowi dobrze.
        Nazajutrz Jasiu dostał od ojca pieniądze na kino, ale zamiast na film, biegnie do agencji towarzyskiej. Dzwoni do drzwi i otwiera mu nieco zdziwiona panienka.
        - Co tu chłopczyku chciałeś?
        - No chciałem, żeby mi zrobić dobrze. Mam nawet pieniądze!
        Panienka zaprosiła Jasia do środka, zaprowadziła go do kuchni, ukroiła trzy duże pajdy chlebka, posmarowała je masłem oraz miodem i podała Jasiowi.
        Po godzinie Jasiu wpada do domu i krzyczy:
        - Mamo, tato! Byłem w agencji towarzyskiej!
        Ojciec o mało nie spadł z krzesła, mamie oczy na wierzch wyszły.
        - I co? - pytają Jasia po chwili.
        - Dwie zmogłem, ale trzecią już tylko wylizałem.

        Pewien facet miał 50-centymetrowy interes. Stwierdził że z tak dużym nie będzie chciała go żadna dziewczyna, więc musiał się z tym uporać. Poszedł to czarownicy, a ta powiedziała mu że ma iść do lasu, tam na środku lasu będzie kamień i na nim będzie siedziała żaba. Miał zadać jej takie pytanie, na które żabka odpowie i wtedy interes skróci się o 10 cm. Poszedł więc i pyta żabkę:
        - Żabko, dasz mi buzi?
        Żabka na to:
        - Nie!
        Ubyło 10 cm. Facet już wraca, ale stwierdził, że 40 cm to jeszcze za dużo, więc znów pyta:
        - Żabko, dasz mi buzi?
        - Nie!
        Teraz facet wraca z 30 cm. Pomyślał jednak, że 20 cm w zupełności wystarczy. Idzie więc jeszcze raz i pyta:
        - Żabko, dasz mi buzi?
        A żabka na to:
        - Nie, nie i jeszcze raz nie!

        75-latek przyszedł do lekarza na badanie nasienia.
        Lekarz dał mu słoiczek i powiedział:
        - Proszę wziąć ten słoiczek do domu i przynieść na jutro dawkę spermy.
        Następnego dnia dziadek przychodzi i stawia słoiczek czysty i pusty tak , jak poprzedniego dnia.
        - Doktorze, to było tak:
        Najpierw próbowałem prawą ręką, i nic.
        No to spróbowałem lewą ręką, i też nic.
        Więc poprosiłem o pomoc żonę. I ona próbowała prawą ręką, potem lewą ręką, i ciągle nic. Próbowała nawet ustami najpierw ze sztuczną szczęką, potem bez sztucznej szczęki, ale wciąż nic.
        Zawołaliśmy nawet panią Helenę, naszą sąsiadkę.
        I ona też próbowała - najpierw obiema rękami, potem pod pachą, nawet próbowała go ściskać kolanami. No i nic!
        - Zawołaliście państwo sąsiadkę?! - pyta zszokowany lekarz.
        - Tak. Ale niezależnie, jak bardzo się staraliśmy, nie udało nam się otworzyć tego cholernego słoika.

        Pani do szkoły przyszła w sukience z dużym dekoltem i nowym wisiorkiem w kształcie samolotu. Jasio przez całą lekcję patrzy się na nauczycielkę. Nagle nauczycielka mówi do Jasia:
        - Co Jasiu podoba ci się mój nowy wisiorek w kształcie samolotu?
        A Jasiu:
        - Nie, te dwie bomby pod skrzydłami.

        Przyjechał ze wsi dziadek i rodzina wysłała go do teatru.
        - No i jak, podobało się dziadkowi w teatrze?
        - Bardzo mi się podobało a najbardziej na końcu, kiedy dawali płaszcze! Wziąłem trzy...

        A mówiła mama
        "Ucz się synu na ginekologa, bo to i forsy dużo i ręce cały czas w cieple" (mruczał pod nosem kierowca TIR-a zmieniając w mroźną noc koło w naczepie)

        Student i studentka uczą się zawzięcie przez parę godzin.
        Nagle student mówi:
        - Przygotujesz mi coś na kolację?
        Studentka, siedząc na kaloryferze:
        - Właśnie Ci grzeję...


        Prałatowi Henrykowi ktoś ukradł z klatki ptaszka. Podczas niedzielnej mszy prałat pyta parafian:
        - Kto ma ptaszka?
        Podnosi się las męskich rąk.
        - Nie o to mi chodzi - mówi prałat. - Kto widział ptaszka?
        Podnosi się las kobiecych rak.
        Prałat wkurzony:
        - Nie o to pytam! Kto widział mojego ptaszka?
        Wszyscy ministranci podnoszą ręce.

        Nauczycielka pyta dzieci:
        - Jakie warzywo sprawia, że oczy łzawią?
        - Rzepa, proszę pani - wyrywa się z odpowiedzią Jaś.
        - Nie Jasiu, zapewne miałeś na myśli cebulę.
        - Nie, proszę pani! Pani nigdy nie oberwała rzepą po jajach.

        Szkolna pani psycholog mówi do kobiety na wywiadówce:
        - Pani syn ma kompleks Edypa.
        - Kompleks, nie kompleks - ważne, żeby mamunię kochał!

        Babcie rozmawiają o swoich wnukach.
        - Mój będzie ogrodnikiem, cały dzień siedzi w ogródku i grzebie w
        ziemi.
        - Mój będzie lekarzem, cały dzień bandażuje lalki.
        - A mój będzie pilotem, cały dzień macza szmatę w benzynie, wącha ją i
        mówi: Babciu, ale odlot!

        Na przesłuchaniu policjant mówi:
        - No to niech pan opowie jak to bylo
        - No kazali mi się oprzeć o maskę samochodu i wypiąć
        - Napastowali pana?
        - Nie... na sucho pojechali

        Z dzienniczków uczniowskich:

        Mateusz leży pod ławką na lekcji geografii udając rodzącą kobietę i wydając przy tym realistyczne odgłosy.

        Zamknął panią szatniarkę w szatni i żąda okupu.

        Cieszy się, że dostaje coraz więcej uwag.

        Cieszy się, bo kolega się cieszy, że dostaje coraz więcej uwag.

        Wysłany po kredę, przyniósł cały karton twierdząc że pani woźna zwiększyła wydobycie rudy kredy.

        Przez wieś jedzie motorem: Jasio, Bartosz , który strasznie się jąka i Szymek. W pewnym momencie Bartosz mówi:
        - Szy... szy... - na to Jasio:
        - Co? Szybciej? Okej, jedziemy szybciej!
        - Szy... szy...
        - Co? Jeszcze szybciej? Dobra, jedziemy jeszcze szybciej!
        - Szy... szy...
        - Jeszcze szybciej??? Człowieku, na liczniku setka i ty sie nie boisz???
        - Szy... Szy... Szymek SPADŁ!!

        Zachodzi facet do baru i pyta barmana:
        - Wie pan jak nazywa się zupa z wielu kur?
        Barman:
        - Nie wiem
        - Rosół skurwielu
        Barmanowi się to spodobało, zachodzi do szefa i pyta:
        - Wie szef jak nazywa się zupa z wielu kur ?
        Szef:
        - Nie wiem
        - Rosół, ch**u

        Ksiądz i rabin stoją przy drodze trzymając transparent:
        KONIEC JEST BLISKI! ZAWRÓĆCIE ZE ZŁEJ DROGI PÓKI JESZCZE CZAS!
        Ludzie przejeżdżający obok nie zwracają na nich uwagi. Jeden tylko krzyknął z samochodu:
        - Darujcie sobie te teksty! I tak nic nie osiągniecie!
        Ksiądz do rabina:
        - A może powinniśmy napisać po prostu: "Uwaga, most się zawalił"?

        Mój dziadek ciągle narzeka, że koszty życia strasznie wzrosły w dzisiejszych czasach. Mówi:
        - ...pamiętam kiedy byłem młody - mama mi dała 5 złotych na zakupy, a ja wróciłem do domu z pełną reklamówką - wędliny, mleko, chleb, ser, masło, konfitury. A teraz co?! Wszędzie te lustra, te kamery!

        Po długim seksie młody chłopak wyciąga się na brzuchu, wyciąga papierosa ze spodni i szuka zapalniczki. Nie może znaleźć, więc pyta dziewczynę, czy ma jakąś.
        - Może jakaś jest w górnej szufladzie ? odpowiedziała.
        Otworzył szufladę w szafce przy łóżku i znalazł pudełko leżące wprost na oprawionej w ramki fotografii jakiegoś mężczyzny.
        Oczywiście zmartwił się.
        - To twój mąż? - zapytał nerwowo.
        - Nie, głupku - odpowiedziała przytulając się do niego.
        - Twój chłopak?
        - Nie, skąd - odpowiedziała przygryzając jego ucho.
        - No to kto? - zapytał zdezorientowany chłopak.
        Dziewczyna odpowiedziała spokojnie:
        - To ja przed operacją.
        Przechodzi Krzyś przez las i widzi Puchatka, który piecze Prosiaczka na ognisku...
        - Kubusiu?? Co ty robisz??
        - Wiesz co Krzysiu, ... już rzygam tym miodkiem...

        Pewnego dnia zajączej złowił złotą rybkę. Rybka, jak to złote rybki mają w zwyczaju rzekła:
        - Zajączku wypuść mnie to spełnię trzy twoje życzenia!
        - Dobrze - odpowiada zajączek - wypuszczę cię ale, jak spełnisz trzy pierwsze życzenia misia, które wypowie po przebudzeniu ze snu zimowego.
        - No co ty, zajączku! Chcesz oddać swoje życzenia misiowi?!!! Rybka nie kryła zdziwienia.
        - Tak, to moje ostatnie słowo - stanowczo rzekł zajączek.
        - Zgoda! Odrzekła złota rybka.
        Jakis czas później miś budzi się ze snu zimowego, przeciąga się leniwie i mruczy zaspanym głosem: Sto ch..ów w dupę i kotwica w plecy, byle była ładna pogoda!
        <== CLICK (MY CAR)]

        Comment


        • #64
          Autentyczny list do jednego z czasopism poradnikowych

          Pilne pytanie. Proszę o pomoc.
          Potrzebuję wyczerpującej odpowiedzi. Z góry dziękuję.
          Jakiś czas temu zacząłem podejrzewać swoją żonę o zdradę. Skąd się
          dowiedziałem? No bo zachowywała się typowo dla takich sytuacji.
          Gdy odbierałem telefon w domu, po drugiej stronie odkładano słuchawkę.
          Miała często spotkania z koleżankami, niespodziewane wyjścia na kawę, czy po
          książkę.
          Na pytanie "z kim z naszych wspólnych znajomych się spotyka"odpowiadała, że
          są to nowe przyjaciółki i ja ich nie znam.
          Zazwyczaj czekam na taksówkę, która ona wraca do domu, jednak żona wysiada
          kilkaset metrów wcześniej i resztę drogi idzie na nogach, tak że nigdy nie
          widzę jakim samochodem przyjeżdża i z kim.
          Kiedyś wziąłem jej komórkę, tylko aby zobaczyć która godzina. Wtedy ona po
          prostu dostała szału i zakazała dotykać jej telefonu. Przez cały ten czas
          nie mogłem się zdecydować, by porozmawiać z nią o tym wszystkim.
          Pewnie nie dowiedziałbym się prawdy, gdyby nie przypadek.
          Pewnej nocy żona niespodziewanie gdzieś wyszła.
          Ja się zainteresowałem, ze coś jest nie tak. Wyszedłem na zewnątrz.
          Postanowiłem schować się za naszym samochodem, skąd był doskonały widok na
          całą ulicę, Co pozwoliłoby mi zobaczyć, do jakiego samochodu wsiądzie.
          Kucnąłem przy swoim wozie i nagle z niepokojem zauważyłem, ze tarcze
          hamulcowe przy przednich kołach maja jakieś brunatne plamy, podobne do rdzy.
          Proszę mi odpowiedzieć, czy ja mogę jeździć z takimi tarczami hamulcowymi,
          czy trzeba je przetoczyć?
          Jeżeli natomiast trzeba ja wymienić, to czy można zamontować tańszy
          zamiennik, a nie oryginalne, a jeżeli tak, to które najlepiej?



          W serwisie samochodowym, pewna blondynka weszła do środka i poprosiła o część 710.

          Zdziwieni patrzyliśmy jeden na drugiego, aż wreszcie moment konsternacji przerwał jeden z mechaników samochodowych, pytając: "A co znaczy część 710?"

          Blondynka odpowiedziała: "No wie pan, to taka mała część na samym środku silnika - gdzieś się zawieruszyła, wiec potrzebuję nową ."

          Mechanik nie dawał za wygraną i pytał dalej: "A do czego jest ona używana?".

          Blondynka odpowiedziała że nie ma pojęcia, ale pamięta dobrze że na samym środku silnika zawsze ją widziała.

          Mechanik podał kartkę papieru i ołówek, prosząc by pani narysowała jak ta konkretna część wygląda.

          Blondynka nakreśliła okolu 6-centymetrowy okrąg, a następnie wpisała do 710.

          Acha, uśmiechnięty mechanik przytaknął głowa - już wiem...


          OIL
          Last edited by adam1979; 16-02-2010, 08:44.
          sigpic

          Comment


          • #65
            co to jest: wchodzisz jedna dziura, wychodzisz dwoma i jestes w srodku???

            Comment


            • #67
              Zamieszczone przez przemo_wb Zobacz posta
              Kiedy patrzy się na teściową z przymrużeniem oka?

              Gdy się do niej celuje
              hehetesciowe sa poza rozwiazaniem- choc sluszna obserwacja!oddpowiedz jest prostsza niz sie wydaje i a zagdanke trzeba potraktowac doslownie!!!

              Comment


              • #68
                - Tato, to jest Masza, ona z nami zamieszka.
                - Długo?
                - Godzinkę, maks dwie.


                Małżeństwo w łóżku:
                - Patrz, stanął mi!
                - To dawaj, przysuń się do mnie szybko...
                - Ciszej, żeby nie poznał cię po glosie!


                Najlepszą rzeczą w małżeństwie jest fakt, że uprawiasz seks prawie każdej nocy.
                Prawie uprawiałem seks wczoraj.
                Prawie uprawiałem seks przedwczoraj.
                Prawie uprawiałem seks noc wcześniej.


                Dwoje studentów zapoznało się i po krótkim czasie wylądowali w łóżku.
                Po chwili dziewczyna mówi:
                - Kończysz już?
                - Nie, ja dopiero na czwartym roku jestem...


                Pewien sześćdziesięciolatek przychodzi do pubu z uwieszoną na jego ramieniu prześliczną 25-letnią, biuściastą blondyneczką.
                - Gdzie ustrzeliłeś taką kochaneczkę, stary? - na boku pytali znajomi.
                - To nie kochanka, to moja żona.
                - Hej, jak ją przekonałeś żeby wyszła za takiego starego capa?
                - Skłamałem co do mojego wieku.
                - Powiedziałeś, że masz tylko 50?
                - Nie, powiedziałem, że mam 90.


                Smutny mąż wraca z pracy. W milczeniu rozbiera się i idzie do kuchni. Bez apetytu zjada kolację. Żona postanawia nie odkładać dłużej tego, co ma mu powiedzieć, tylko pocieszyć męża natychmiast:
                - Kochanie! Jestem w ciąży!!!
                - Co? Ty też!?


                On: Sorry, że wczoraj nie wpadłem - kumpel miał wieczór kawalerski...
                Ona: Na wieczorach kawalerskich zawsze jest pełno dziwek!
                On: No co ty! To wieczór kawalerski! Nie zabiera się dziewczyn!
                Ona: Ty chyba myślisz, że ja nigdy na wieczorze kawalerskim nie byłam...


                Wowaczka siedzi na lekcji, zamyślony, nie odpowiada na zadawane pytania. Nauczycielka pyta:
                - Co jest z tobą, synku, co cię trapi?
                - Mama wróciła z sanatorium, trypra przywiozła. Najpierw dostał go tata, a zaraz potem wszyscy sąsiedzi. I teraz żrą się między sobą, a ja nie rozumiem o co: czy mama za mało przywiozła, czy źle podzieliła?
                Last edited by kost; 16-02-2010, 11:49.

                Comment


                • #69
                  Po kilku nocach.

                  Po kilku nocach panna młoda skarzy sie matce:
                  - Wiesz mamo juz kilka nocy śpimy razem i nic, jeszcze się nie kochaliśmy .
                  - Alez córeczko, może jest zestresowany
                  - Ale mamo on tylko książke czyta i wcale nie zwraca na mnie
                  uwagi.
                  - Wiesz córeczko, skoro on nie zwraca uwagi to może ja się położę zamiast ciebie i sprawdze o co chodzi .
                  I tak zrobiły. Mąż w łózku czyta książke, tesciowa sie kładzie i leży, nagle mąż wsuwa reke pod kołdre i w majteczki zaczyna reke wkładać .
                  Wyskoczyla tesciowa z lózka i do córeczki:
                  - Alez kochanie, chwile leżałam i zaczął sie do mnie dobierac
                  - Tak, tak..., palec zmoczy, kartke przewróci i dalej czyta

                  Comment


                  • #70
                    Draksson20, ja opowiedziałem swój kawał.

                    Zamieszczone przez draksson20 Zobacz posta
                    co to jest: wchodzisz jedna dziura, wychodzisz dwoma i jestes w srodku???
                    Spodnie?
                    Moja była: Honda CRX del Sol VTi B16A2

                    Moja była: Honda Civic '92 EG8 1.5 (D15B7) automat (V gen) sedan 4D wer. USA



                    TPGarage - MECHANIKA - DIAGNOSTYKA - KLIMATYZACJA - WULKANIZACJA - SPAWANIE TIG/MIG - SPAWANIE PLASTIKÓW - PRANIE TAPICEREK SAMOCHODOWYCH

                    PRANIE TAPICEREK SAMOCHODOWYCH - WARSZAWA I OKOLICE

                    OGLĘDZINY SAMOCHODÓW PRZEZ ZAKUPEM - WARSZAWA I WOJ. MAZOWIECKIE

                    Comment


                    • #71
                      Draksson20, ja opowiedziałem swój kawał.

                      nie zatrybilem

                      Spodnie?

                      brawo!

                      Comment


                      • #72
                        W kościele do spowiedzi przychodzi kobieta klęka przy konfesjonale i mówi:
                        Kobieta: Proszę księdza zgrzeszyłam...
                        Ksiądz:w jaki sposób córko?
                        Kobieta: przed chwilą odbyłam stosunek analny...
                        Ksiądz: oj to będzie Piekło!!!
                        Kobieta:No własnie proszę księdza już piecze

                        Comment


                        • #74
                          trochę życiowych paradoksów


                          Bramki w sklepie - mimo że nic nie zwinąłeś, i tak boisz się, że zapiszczą.

                          Babcie - pod blokiem mogą sterczeć dwie godziny, ale w tramwaju pięciu minut nie ustoją.

                          Sprawiedliwość - jazda na rowerze pod wpływem alkoholu: 5 lat, molestowanie seksualne: 3 lata w zawieszeniu.

                          Kiedyś będę tak bogaty, że jednorazówką będę golił się tylko raz.

                          Polsat - oglądasz sobie z rodzinką reklamy, a tu nagle film.

                          Polska - tutaj nawet kryzys się nie udał.

                          Mleko na gazie tylko czeka, aż się odwrócisz.

                          Mamo, co to znaczy orgazm? -Ja nie wiem, zapytaj taty.

                          Łacina - jedyny język, w którym nawet "g*.ówno" brzmi mądrze.

                          Nawet, jakby papier toaletowy miał 8 warstw, to i tak złożysz go na pół.

                          Najlepszym dowodem na to, że w kosmosie istnieje inteligencja, jest to, że się z nami nie kontaktują.

                          Tesco - nigdzie indziej nie znajdziesz wody LEKKO NIEGAZOWANEJ za pół ceny.

                          Jeżeli trzeci dzień nie chce ci się pracować, to znaczy, że to już środa.

                          Kość piszczelowa - urządzenie do znajdywania mebli w ciemnym pokoju.

                          Paradoks seksualny - seks można uprawiać od 15 roku życia, a oglądać - od 18.

                          Okres i wypłata - jedno i drugie jest co miesiąc, a jak nie ma, to znaczy, że ktoś was zdrowo wyruchał.

                          Paradoks Szymborskiej - dla testu napisała maturę, interpretując swoje wiersze - i dostała 60%.

                          Studenci pierwszego roku - spieszmy się ich poznawać, tak szybko odchodzą.

                          Pieniądze szczęścia nie dają. Ale pozwalają wygodnie być nieszczęśliwym.

                          Kanapka studencka - chleb posmarowany nożem.

                          Nimfomanka - kobieta, która pragnie seksu tak często jak przeciętny mężczyzna.

                          Polska waluta - tylko tutaj złoty jest srebrny.

                          Comment


                          • #75
                            Sposób na włamywacza

                            Włamuje się złodziej do pewnego domu. Wchodzi przez okno i słyszy głos:
                            - Uważaj ,Anioł Cię widzi.
                            Rozgląda się i nic nie widzi. Zrobił dwa kroki i znów głos:
                            - Uważaj, Anioł Cie widzi.
                            Zapalił latarkę, patrzy a w klatce siedzi papuga i mówi:
                            - Uważaj, Anioł Cię widzi.
                            Złodziej tak patrzy i pyta rozbawiony papugi:
                            - Jak się nazywasz?
                            - Kleopatra - odpowiada papuga.
                            - Co za idiota nazwał papugę Kleopatra??
                            Pyta złodziej. A papuga na to:
                            - Ten sam, który nazwał dobermana Anioł.

                            ================================================== ================================================== ================================================== ==

                            Zakład?

                            Wchodzi Amerykanin do baru w Polsce i mówi:
                            - Słyszałem że wy, Polacy, to jesteście straszni pijacy. Założę się o 500 $, że żaden z was nie wypije litra wódki jednym haustem.
                            W barze cisza. Każdy boi się podjąć zakład. Jeden gościu nawet wyszedł. Mija kilka minut, wraca ten sam gościu, podchodzi do Amerykanina i mówi:
                            - Czy twój zakład jest wciaż aktualny?
                            - Tak. Kelner! Litr wódki podaj!
                            Gościu wziął głęboki oddech i fruuu... z litra wódki została pusta butelka.
                            Amerykanin stoi jak wryty, wypłaca 500 $ i mówi:
                            - Jeśli nie miałbyś nic przeciwko, mógłbym wiedzieć, gdzie wyszedłeś kilka minut wcześniej?
                            - A, poszedłem do baru obok sprawdzić, czy mi się uda...

                            ================================================== ================================================== ================================================== ==


                            Kobieta i bajki

                            Jak postępować z kobietą w sprawach łóżkowych? To zależy od jej wieku:

                            8 lat - kładziesz ją do łóżka, a potem opowiadasz bajki
                            18 lat - opowiadasz jej bajki, a potem kładziesz do łóżka
                            28 lat - nie musisz opowiadać bajek, żeby ją położyć do łóżka
                            38 lat - ona opowiada ci bajki, żeby cię zaciągnąć do łóżka
                            48 lat - ona opowiada ci bajki, żebyś nie poszedł do łóżka
                            58 lat - nie wstajesz z łóżka, żeby nie słuchać jej bajek
                            68 lat - jak zaciągniesz ją do łóżka to dopiero będzie bajka!
                            78 lat - jaka bajka? jakie łóżko? kim ty właściwie do cholery jesteś?

                            Comment

                            Working...
                            X