Witam!
Mam pytanie i proszę o wasze zdanie co zrobić?
Wczoraj będąc na drodze z pierwszeństwem przejazdu wjechała we mnie kobieta która wyjeżdżała z parkingu z lewej strony. Mam teraz wgniecione drzwi tylne lewe i wgniecione nadkole oraz zarysowaną alufelgę. Rzeczoznawca z TU sprawcy ma się na dniach zjawić. Jadąc samochodem na rondzie było słychać z tyłu jakieś stuki. Podejrzewam że rzeczoznawca nie będzie w stanie tego sprawdzić. Porobi fotki uszkodzonego nadwozia i tyle. Ja nie wiem czy brać pieniądze czy naprawiać samochód bezgotówkowo na koszt polisy sprawcy. Proszę o wasze zdanie.
Wybaczcie ale już postanowiłem. Kiedy ochłonąłem pojeździłem po blacharzach i dowiadywałem się o koszty naprawy. Wezmę pieniądze o ile ubezpieczyciel nie zaśpiewa jakieś śmiesznej ceny.
Mam pytanie i proszę o wasze zdanie co zrobić?
Wczoraj będąc na drodze z pierwszeństwem przejazdu wjechała we mnie kobieta która wyjeżdżała z parkingu z lewej strony. Mam teraz wgniecione drzwi tylne lewe i wgniecione nadkole oraz zarysowaną alufelgę. Rzeczoznawca z TU sprawcy ma się na dniach zjawić. Jadąc samochodem na rondzie było słychać z tyłu jakieś stuki. Podejrzewam że rzeczoznawca nie będzie w stanie tego sprawdzić. Porobi fotki uszkodzonego nadwozia i tyle. Ja nie wiem czy brać pieniądze czy naprawiać samochód bezgotówkowo na koszt polisy sprawcy. Proszę o wasze zdanie.
Wybaczcie ale już postanowiłem. Kiedy ochłonąłem pojeździłem po blacharzach i dowiadywałem się o koszty naprawy. Wezmę pieniądze o ile ubezpieczyciel nie zaśpiewa jakieś śmiesznej ceny.
Comment