Paliwo w oleju - rosnący poziom oleju w 1.5T oraz 1.0T

[katana]

Wierzę w coś, co mnie dotyka lub kogoś z tego Forum, kto dokładnie opisze swój przypadek, a nie wypisuje głupoty zza Oceanu. Jak było z rzekomo blokującym się pedalem gazu w Priusie, który powodował wypadki? Co się okazało? Zsuwające się dywaniki, a szumu było i strachu od chol...

Napisz, czy przybywa Ci tego oleju? Czy coś się dzieje niepokojącego z Twoim autem odnośnie tego tematy? Jesteś jedyny, który ciągle przeżywa i rozdmuchuje ten temat. Podaj przykład kogoś z Polski, dokładnie go opisz, bo na razie tylko piszesz jak o jakiejś zarazie jak w filmach o zombie "Ameryka, Chiny, Hiszpania, Włochy, o jej ! Coraz bliżej, a kiedy przyjdzie do mnie?!" A tu na nieszczęście jeszcze ta mieszanioolejoza do Nas nie dotarła, żeby potwierdzić Twoje Fakty

[m26]

Jeśki ktoś mi mówi, że "nie wierzy", że 2 plus 2=4 to ja na to nie poradzę, z taką wiarą nie można dyskutować,

Ale ja wierzę właśnie w to ze 2+2 to 4 a nie inaczej.

Wspomniane "rzekome" przyczyny czyli jazda na zimnym silniku, na krotkich dystansach
i w zimnym klimacie nie mogą być uznane za przyczynę, skoro wystepują u ludzi z ciepłych krajów po dluzszych trasach i tyle.

Jakie rzekome,po jakich dluższych trasach,widziałeś to?To jest wręcz niemożliwe,nawet auta wyścigowe gdzie silnik jest praktycznie zalewany paliwem a AFR sięga czasem sporo poniżej 12.5 nie mają tych problemów.Widziałes kiedyś w jak paruje benzyna?Wlana do gorącego oleju i roztrzepywana po komorze korbowej nie ma prawa się tam utrzymać nawet przez chwilę.Tam olej zaczyna parować a co dopiero benzyna.

[Stach13]

Napisz, czy przybywa Ci tego oleju? Czy coś się dzieje niepokojącego z Twoim autem odnośnie tego tematy?

Andrzejek-k68, odpowiedz proszę na to pytanie.

[andrzejek-k68]

Bardzo proszę.Nie wiem czy u mnie przybywa, ponieważ trudno mi dokladnie oznaczyć poziom oleju.Wiem, że jest powyżej max {od wymiany}.Auto jeżdzone rzadko, głownie trasy {200-300km}.
Natomiast to o czym piszę powyżej to reakcja na "nielogiczne" tłumaczenia przyczyn pojawiania sie "nadmiarowej" ilosci benzyny w oleju klimatem, jazda na zimnym silniku na krótkich odcinkach itp.Jak wspomniałe,m, to są objawy i jako takie nie mogą być przyczyną.
Jeśli wleję do miski wodę i wystawię na mróz, to woda nie odparuje {albo odparuje po dlugim czasie -sublimacja}, jesli wystawie miskę z wodą na słońce, to szybciej wyparuje.
Ale pogoda i temperatura nie są przyczynami pojawienia się wody w misce, ona musiała tam jakoś zostać nalana i to jest "przyczyna".

[rambo7]

jazda na zimnym silniku na krótkich odcinkach itp

ta przyczyna jest nielogiczna twoim zdaniem, tak?

Jak wspomniałe,m, to są objawy

nie, nie, to są przyczyny.
objawy to wzrost poziomu mieszaniny oleju i paliwa.
Nie ma co tu rozprawiać, to jest oczywista oczywistość. Możemy dyskutować o ilości tego paliwa w objętości oleju, czyli ile % tego paliwa tam jest. Literatura techniczna podaje że przy udziale 10% paliwa w oleju, nadaje się on do wymiany. Jeśli tego nie zrobisz, przyczyniasz się do szybszego zużycia części ruchomych silnika. Często trudno określić kiedy jest ten moment, bo nikt nie bada tego oleju, dlatego przyjmuje się że krótkie odcinki to skracamy interwał wymiany oleju.

[m26]

Andrzejek,dla mnie sprawa jest prosta, Jeśl nadmierne przenikanie benzyny do oleju nie dotyczy każdego jednego egzemplaża a jedynie jakiegoś promila ,to nie jest to wada konstrukcyjna ale eksploatacyjna lub po prostu awaria. O pierwszym ju,z msię wypowiedziałem ,natomiast odnosnie awarii to w grę wchodzą trzy czynnik.
-nieszczeolność zespołu tlok/cylinder
-usterka wtrysku
-usterka ukladu zaplonowego

Pierwszy powoduje również zuzycie oleju,więc raczej odpada.
Drugi ,niezależnie od tego czy leje wtrysk czy cisnienie jest zbyt niskie lub wysokie,badź tez błędne wskazanie ktoregoś czujnika powoduje przelewanie skutkuje to natychmiastową reakcją układu adaptacji a jeśli się nie da to przejście w tryb awaryjny,czyli tez odpada
Trzecia ewentualność to niedopalanie,co również nie uchodzi uwadze z powodu wypadania zaplonów lub nadmiernej ilości tlenu w spalinach.Na tę okoliczność każde auto świata produkowane po 2002 roku jest już z automatu zaopatrzone w stróża programowego ktory również natychmiast zapali lampkę.

Oczywiście można spekulować i twierdzić że błędy programowe lub tez wręcz machloje jak w VW mogą do takiego stanu rzeczy doprowadzić,jednak program to rzecz która może dotyczyć jedynie wszystkich egzemplarzy albo żadnego.
Dodać też trzeba że domniemany wpływ bezpośredniego wtrysku paliwa to też jakies nieporozumienie.
Silniki uturbione są w stresie przelewane paliwem aby jego odparowanie obnizało EGT i zapobiegało spalaniu detonacyjnemu.Problem w tym że ekologia nie pozwala na przelanie silników seryjnych bo spalina przestaje się zgadzać.Ten klopot załatwia właśnie bezposredni wtrysk,to on powoduje ze ilość wtloczonego paliwa może byc jeszcze mniejsza niż wtryskiwanego w kolektor.Dokladniejsze rozpylenie pod dużym ciśnieniem jest skuteczniejsze niż system ECONO a samo miejsce i moment odparowania również sprzyja temu żeby było go mniej i nie trafiało z przedmuchem do miski.Nie bez znaczenia jest też sam fakt że wymuszone chłodzenie paliwem jest realizowane jak wspomniałem przy dużych obciążeniach,a więc z założenia przy gorącej oliwie w ktorej paliwo nie ma prawa się utrzymać.Tym sposobem wracamy do sedna ,jazdy na zimnym.

[katana]

Andrzejek uważasz, że M26 nielogicznie tłumaczy?! Masz większą wiedzę od Niego z zakresu mechaniki samochodowej? Jak sam się przyznałes masz nawet trudności z ustaleniem poziomu oemowej wodzianki
Pamiętam Twoje posty jak szukałeś auta, w zasadzie w każdym samochodzie coś Ci nie pasowało, w końcu wybrałeś Civica, który chyba też Ci nie leży, więc trzeba jeszcze denerwować innych i przytaczac zagraniczne fora. Nawet w Hiszpanii czy Włoszech bywa zimno i ludzie jeżdżą na krótkich dystansach. Ja wiem Ciebie dopiero zadowoli jak u kogoś lub u Ciebie wreszcie zacznie oleju przybywać i wówczas powiesz ciągle wyczekiwane "a nie mówiłem ". Ja jednak osobiście jestem przekonany ku Twojemu pewnie zmartwieniu, że to nie nastąpi

[Stach13]

Bardzo proszę.Nie wiem czy u mnie przybywa, ponieważ trudno mi dokladnie oznaczyć poziom oleju.

Moim zdaniem nie przybywa Ci oleju, nikomu na tym forum nie przybywa, więc Tobie zapewne też nie. Nasze bagnety tylko pachną benzyną bo muszą, informacje, że jazda na krótkich odcinkach, gdy olej i silnik nie są jeszcze rozgrzane powoduje że pewna ilość paliwa dostaje się do oleju są powszechne i nie ma sensu z tym tematem dyskutować. Dlatego bagnety czuć benzyną. Ale w naszych Hondach nie przybywa mieszaniny oleju z benzyną w misce olejowej. Tego się trzymajmy. A jak w Hiszpanii komuś przybywa to cóż... ktoś w necie pisał,że do Civic X gen jak wsiada a ma 178 cm wzrostu do głowa zawadza mu o sufit. I wiele wiele innych takich. A może tym co przybywa jeżdżą na 0W20 i maja kłopot z odczytaniem poziomu na bagnecie ? Tak jak napisał Katana, miejmy problem jeśli nas to dotyka. W przeciwny razie wzbudza się u ludzi często niepotrzebny niepokój, w tym przypadku ,że mamy wadliwe silniki.

[andrzejek-k68]

Katana, wybacz , ale dyskusja z Tobą nie ma dla mnie sensu i niczego do meritum jak zwykle nie wnosi.

[andrzejek-k68]

M26

Andrzejek,dla mnie sprawa jest prosta, Jeśl nadmierne przenikanie benzyny do oleju nie dotyczy każdego jednego egzemplaża a jedynie jakiegoś promila ,to nie jest to wada konstrukcyjna ale eksploatacyjna lub po prostu awaria. O pierwszym ju,z msię wypowiedziałem ,natomiast odnosnie awarii to w grę wchodzą trzy czynnik.
-nieszczeolność zespołu tlok/cylinder
-usterka wtrysku
-usterka ukladu zaplonowego



Oczywiście można spekulować i twierdzić że błędy programowe lub tez wręcz machloje jak w VW mogą do takiego stanu rzeczy doprowadzić,jednak program to rzecz która może dotyczyć jedynie wszystkich egzemplarzy albo żadnego.
Dodać też trzeba że domniemany wpływ bezpośredniego wtrysku paliwa to też jakies nieporozumienie.
Silniki uturbione są w stresie przelewane paliwem aby jego odparowanie obnizało EGT i zapobiegało spalaniu detonacyjnemu.Problem w tym że ekologia nie pozwala na przelanie silników seryjnych bo spalina przestaje się zgadzać.Ten klopot załatwia właśnie bezposredni wtrysk,to on powoduje ze ilość wtloczonego paliwa może byc jeszcze mniejsza niż wtryskiwanego w kolektor.Dokladniejsze rozpylenie pod dużym ciśnieniem jest skuteczniejsze niż system ECONO a samo miejsce i moment odparowania również sprzyja temu żeby było go mniej i nie trafiało z przedmuchem do miski.Nie bez znaczenia jest też sam fakt że wymuszone chłodzenie paliwem jest realizowane jak wspomniałem przy dużych obciążeniach,a więc z założenia przy gorącej oliwie w ktorej paliwo nie ma prawa się utrzymać.Tym sposobem wracamy do sedna ,jazdy na zimnym.

Dziękuję m26 za sensowne i merytoryczne i logiczne wyłożenie "potencjalnych przyczyn" podnoszenia sie poziomu benzyny w misce olejowej auta.
Abstrahując od tego czy w moim {naszych autach} ten problem nie występuje {?}, ale występuje u innych {np. USA,kANADA} mam do m26 jeszcze jedno pytanie.
Jeśli przyjmiemy, że np. w poprzednich hondach czy to civicu czy crv, które jeżdziły w tych samych warunkach, na tych samych odcinkach, powożone przez tego samego kierowcę i poziom oleju był stały,nie zmieniał się i nie rósł, a w nowej crv 1.5t czy civicu 1.5t poziom oleju rośnie {rozcieńczanie benzyną}, to jak możesz to wytłumaczyć?Warunki jazdy są identyczne.Jeszcze raz dzięki za merytoryczne wyjaśnienia.

[m26]

w nowej crv 1.5t czy civicu 1.5t poziom oleju rośnie

Odpowiedzialem co myślę w poście 185 i 187.

[katana]

Katana, wybacz , ale dyskusja z Tobą nie ma dla mnie sensu i niczego do meritum jak zwykle nie wnosi.

Właśnie ja też chciałbym już przestać dyskutować o czymś czego nie ma. Jednak Ty zaraz znowu wyskoczysz z super nowiną, że "gdzieś tam" jest wielki problem, więc wyczekujmy go może przyjdzie. Obecnych użytkowników wkurzasz, a przyszłych potencjalnych odstraszasz.

[m26]

Spoko pany,bez nerw,może znajdzie się ktoś komu ta dolegliwość bardziej doskwiera i opowie uczciswie w jakich okolicznościach się ona objawia .

[rfa]

Dzięki tej jakże wspaniałej dyskusji dzisiaj postanowiłem pognębić mojego 1.5t wysokimi obrotami. Jako że mam cvt to nie lada wyzwanie. Zazwyczaj nie chce on przekraczać 2tys. obrotów w trybie D. Pozostał mi więc tryb S i łopatki (manetki), których to nigdy nie używam. Na każdych światłach byłem pierwszy z czego nie specjalnie jestem dumny, bo to nie mój styl. W mieście się po prostu nie da za bardzo wejść na obroty, auto jest za szybkie i zagrożenie dla ruchu zbyt duże. To auto nie pozwala zrobić sobie krzywdy, w trybie P i N odcina paliwo przy 3900 obrotów. Więcej go nie męczę, bo nie zasłużyło
Było tu nawiązanie do chorób. Ja tez mam jedno. Studenci medycyny, kiedy przerabiają konkretną chorobę, często tak mocno to przeżywają, że w pewnym momencie sami mają wrażenie, że spotyka ich ta dolegliwość :-)
Mam wrażenie, że wielu z nas to właśnie dotyczy...

[andrzejek-k68]

No tak.Ale studenci medycyny, którzy za bardzo się nie przykładają do patofizjologii, leczą póżniej w większosci objawy a nie szukają żródła i przyczyn schorzenia.
Dokładnie tak samo jak mechanicy samochodowi, to sie wymieni, a jak nie pomoże to co innego i git.
Ci, którzy nie mają wątpliwosci,znają tylko jedną drogę i wydaje im się, że nie błądzą, i nigdy nie poznają innych scieżek i nowych horyzontów, może to i dobrze, bo poszli by na manowce}}}}Dlatego Galileo musiał "odszczekać" co odszczekał, bo jesli wejdziesz miedzy wrony....}}}}}