Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Paliwo w oleju - rosnący poziom oleju w 1.5T oraz 1.0T

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Show
Clear All
new posts

  • #16
    Ja tam nic nie wybaczam jak się zacznie coś dziać, to opchnę bez sentymentów. Aczkolwiek od nowości to już moja 3 Honda, a w bliskiej rodzinie było ich z 10 i nigdy (poza korozją drzwi w vi gen Accorda) nic się nie działo. Ciężko jest odczytać z bagnetu poziom oleju i ile jest aut w których rzeczywiście rośnie, a ile pacanów, którzy nie umieją odczytać tego nikt nie wie. Zresztą takie coś jakby co wyjdzie dopiero po paru latach, więc może nie uderzy po kieszeni dużym spadkiem wartości takich jak ja, co zamierzają się wozić max 3-4lata.

    Comment


    • #17
      Nie zamulaj, nie katuj, wymieniaj olej na czas i ciesz się z jazdy. Nie wiem tylko, czy nowe Hondy się dociera?

      Comment


      • #18
        Nie zamulaj, nie katuj, wymieniaj olej na czas i ciesz się z jazdy. Nie wiem tylko, czy nowe Hondy się dociera?
        Tak też będę robić i też nie wiem,czy się dociera,ale poczytam.Dzięki za wsparcie psychiczne.Też jestem dobrej myśli i napewno wrzucę fotki w dziale "nasze auta".

        Comment


        • #19
          Nie dajmy się zwariować. U mnie 19 tys., poziom się nie zmienia, nie wącham czy czuć benzyną, jeżdżę (głównie trasy) i nie rozmyślam nad tym co może się stać.

          Comment


          • #20
            Silnik 1.5T jest rewelacyjny przynajmniej dla mnie... swietne osiągi przy zadowalajacym zapotrzebowaniu na paliwo... założyłem ten temat aby poznać Wasze obserwacje co do poziomu oleju i odniesienia sie do informacji na zagranicznych stronach i forach. Nie chodziło o sianie paniki. Ja napewno nie chce być niewolnikiem własnego auta i zastanawiać się czy 3km lepiej isc z buta bo bedzie zdrowiej dla mnie i silnika czy na lenia podjechac autem... mieszkam w sredniej wielkosci miescie i auto uzytkowane jest na krotkich odcinach (5km do pracy) itp. Zona smiga suzuki tylko miasto krotkie odcinki i nie ma problemu z tym ze poziom na bagnecie znaczaco wzrasta. Ludzie na zagranicznych forach pisali ze auto co dzien robiło po kilkadziesiąt mil w jedna strone i poziom mocno sie podnosil ponad stan do tego mieszkaja w ciepłym klimacie takze nie jest to problem krotkich przejazdow na zimnym silniku. Mam nadzieje ze nas ten problem nie bedzie dotyczył. Ja co jakis czas spradzam poziom oleju i napewno podziele sie z Wami moimi obserwacjami.

            Comment


            • #21
              Konia z rzędem temu, kto będzie potrafił odczytać poziom oleju z bagnetu. Ja ze sprawdzaniem jego poziomu dałem sobie spokój już na początku gdy kilka razy gdy chciałem sprawdzić to cały bagnet był mokry jakby był maczany w rosole. Pięć razy można wycierać chusteczką, grom wie czym jeszcze i po kolejnym mierzeniu nadal nic nie widać oprócz ogólnej jego mokrości na całej długości. Ciężko nawet powiedzieć, aby był tłusty.

              Comment


              • #22
                Eee bez przesady... sprawdzam zgodnie z instukcja czyli na rozgrzanym silniku 3min po zgaszeniu i zawsze dobrze widac... tak jak opisujesz to mam przy pierwszym wyciagnieciu... ale przy kolejnych zanurzeniach bardzo dobrze widac.

                Comment


                • #23
                  Ja mam właśnie tak jak Kajojek, generalnie zawsze jest na pomarańczowym, a na blaszce nie ma, więc stąd wnioskuję że nie rośnie.

                  Comment


                  • #24
                    Największymi mordercami są ci co wsiadają do auta,ogrzewanie na maxa,nawiew też (jak by to coś dawało),potem jazda eco bo teraz taka moda,zasraniec przed nim też eco żeby na światłach za dużo aut nie przejechało i tak ze dwa kilometry ,a paliwo z wtrsków na zimnym ciurkiem leci.Uszczelnienia nie ma bo olej zmyty,tłoki nie przylegają bo zimne,podciśnienie w misce trzy razy takie na zamkniętej przepustnicy i jak taki poziom ma nie rosnąć.
                    Grzechu dobrze prawi,jak masz kawałek to idź albo jedź autobusem.
                    Konstrukcja dzisiejszych silników zapobiega takim stanom,więc jak ktoś ma za duży poziom to jest w moim mniemaniu mega dziad i powinien mieć Tico czy innego Yarisa stworzonego do takich dojazdów a nie targać półtora tony żelastwa i zabierać powietrze.
                    Last edited by m26; 14-07-2018, 20:48.

                    Comment


                    • #25
                      Dodam do wypowiedzi m26, że bardzo dobrą metodą jest usunięcie z ekranu głównego informacji pokazujących chwilowe/średnie spalanie, ilość km do tankowania i przebiegów A, B itd i zastąpienie funkcją, która pokazuje jaki utwór aktualnie leci z okładką płyty, z której pochodzi. Polecam, rewelacyjnie działa na prowadzącego a tym samym morduje ECO i wszystkie jego negatywne następstwa

                      Comment


                      • #26
                        Do tego też właśnie zmierzam, jak oni za oceanem jeżdżą i jak sprawdzają poziom oleju. Pamiętacie jak blokował się pedał przyspieszenia w Priusach, a tak naprawdę przesuwał się półmózgom dywanik.

                        Comment


                        • #27
                          Ooo, takich jest i u nas pełno. Sprzęgła w niektórych samochodach mają pełne wysprzęglenie dopiero przy ziemi,dywan skutecznie je blokuje.Zaczyna się zima ,idzie dywan na dywan,potem trochę powierzgają i zaczyna się najazd na warsztaty.

                          Comment


                          • #28
                            Oglądałem testy tego silnika 1.5T i muszę przyznać, jestem pod wrażeniem. Przy 90km/h pali nawet 4L/100. I niby ten silnik, by miał wciągać benzynę do oleju? Jakoś nie mogę w to uwierzyć.

                            Comment


                            • #29
                              Jest wiara i sa fakty, jedno wyklucza drugie,najczesciej.

                              Comment


                              • #30
                                weźcie już Panowie skończcie tę gównoburzę i dywagowanie - ciągnie benzynę do oleju czy nie ciągnie - nikt w Polsce czy w Europie nie stwierdził takiego faktu, nikomu zdaje się nie padła przez to jednostka napędowa... po wała się wzajemnie nakręcacie? Napisze parę postów kilku gości zza wielkiej wody i u nas od razu czarna rozpacz...i kilku Kolegów z forum od razu pobiegło wąchać bagnety olejowe Panowie - błagam Cieszcie się autami... Wróciłem właśnie z wakacji - w obie strony zrobiłem ok. 1200 km - banan cały czas nie schodzi mi z gęby - zarówno w kwestii spalania, dynamiki i ogólnie całokształtu...

                                Comment

                                Working...
                                X