1.0T VTEC w X-gen - opinie, spalanie, osiągi, problemy

[Lcfr]

wow,

to taka wymiana rozrządu w rocznikach 17-20, rozwiazuje dobrze temat czy usterka może się powtórzyć?

ciężko odpowiedzieć na pytanie ponieważ:
- mało kto sie przyznaje, że miał wadliwy silnik
- nawet jak ktoś miał usterkę to pewnie naprawił ale... nadal się nie przyznaje bo jak to sprzedać ???? (TAKI MAMY KRAJ) i nie wie co dalej czy to pomogło czy nie... naprawił i sprzedał... i już
- jak ktoś nawet nie miał usterki i wymienił części na nowe to może mieść dość tych perypetii i chce to sprzedać (i też nie informuje o wadzie) i nie wie co dalej czy to pomogło czy nie... naprawił i sprzedał... i już
- dlatego nie informuje, że dodatkowo sama Honda nie chce się do tego przyznać

więc informacje są raczej trudno dostępne
IMO lepiej dołożyć kilka groszy i kupić 1.5 lub nawet 2.0 z innego rynku

[r52a]

Dziekuje za odp

a 1.6d daje jeszcze rade w X?

[Grzechu]

a 1.6d daje jeszcze rade w X?

Myślę, że to lepszy wybór niż 1.0T, są tu osoby co mają diesla w X i w sumie nie narzekają (był gdzieś ostatnio wątek z pytaniem odnośnie diesla w X).. Moje zdanie takie, że jak kupować diesla, to takiego co ma przebieg mniejszy nić 200tys.km. to jeszcze się trochę pojeździ bez jakichś tam większych napraw, typu czyszczenie dpf, czy regeneracja turbo. Diesel generalnie to bardziej w trasy niż do miasta.

[cezar5s]

Widzę że jest tu powielanych wiele mitów na temat rozrządu silnika 1.0, miałem takie auto a teraz jeździ nim koleżanka w części silników był wadliwy napinacz który uszkadzał pasek a finalnie silnik, w tamtym roku Honda zrobiła akcje wymiany wadliwych napinaczy z całym rozrządem oraz wgranie nowego oprogramowania oczywiście za darmo tak zrobili koleżance przy przebiegu około 100kkm, sądzę że aktualnie silniki które jeżdżą jeżeli miały wadliwy napinacz to został wymieniony przez hondę lub jeśli właściciel miał miej szczęści posypał się pasek i naprawiał silnik sam lub wymieniał, z tego co rozmawiałem z ASO te wadliwe napinacze dojeżdżały maksymalnie do około 120kkm

[slepak]

A ja mam informacje z aso Niemieckiego że mało które zrobiły więcej niż 80 tysięcy kilometrów, mało tego niektóre zrobiły 15/25 tysięcy kilometrów i wadliwy nie jest napinacz,, tylko koło paska które tnie pasek i jego strzępy zapychają smog olejowy i wiadomo co dalej.
Wrzucałem w zeszłym roku zdjęcia ogłoszeń 1.0 kilkunastu sztuk z przebiegami od 20 do 80 tysięcy kilometrów które były zatarte i na sprzedaż z ogłoszeń Niemieckich.

[Lcfr]

Widzę że jest tu powielanych wiele mitów na temat rozrządu silnika 1.0, miałem takie auto a teraz jeździ nim koleżanka w części silników był wadliwy napinacz który uszkadzał pasek a finalnie silnik, w tamtym roku Honda zrobiła akcje wymiany wadliwych napinaczy z całym rozrządem oraz wgranie nowego oprogramowania oczywiście za darmo tak zrobili koleżance przy przebiegu około 100kkm, sądzę że aktualnie silniki które jeżdżą jeżeli miały wadliwy napinacz to został wymieniony przez hondę lub jeśli miał miej szczęści posypał się pasek i naprawiał silnik sam lub wymieniał, z tego co rozmawiałem z ASO te wadliwe napinacze dojeżdżały do około 120kkm

jakich mitów? przeczytaj co sam napisałeś-sam piszesz to samo co jest na tym forum i w sieci. Jedni piszą, że napinacz inni że koła rozrządu - finalnie jest zmieniany cały rozrząd co powinno wyleczyć auto. Informacji czy po takiej wymianie usterka sie nie powtórzyła jest kompletnie brak.
Z tego co jednak ludzie tu piszą nie wiadomo jakie modele rocznikowo to miały, nie wiadomo czy auto, które chcesz kupić było na takiej wymianie bo Honda nie przywoływała wszystkich.
Jak jest zmienione to fajnie a jak nie to co? To mit że jest olbrzymia szansa że się zapcha smok i turbo strzępami paska (bo tak to finalnie się kończy i silnik ulega awarii)??? Mit?
Naprawa takiego silnika to nie jest 2000 zl... to poważna sprawa... zobacz ile jest ogłoszeń Niemczech aut z uszkodzonym silnikiem
To ze nie ma ich w Polsce to właśnie dlatego, że jak napisałem wyżej - albo awarii nie było jeszcze, albo lepszy egzemplarz, albo nikt sie do tego nie przyznaje.
A jak ktos naprawiał silnik to myślisz ze się przyzna w tym kraju?????? żeby odstraszyć potencjalnego kupującego po tym jak wydał na naprawę albo nowy silnik 10tysł (pewnie około)
czy może odda auto warte 60-80 tys. z na złom by byc prawilnym...
serio powielamy mity?
Dlatego łańcuch czy klasyczny suchy pasek rozrządu są bezpieczneijsze. Podobny problem ma ecobost z forda ten 1.0 - 100-150KM i to nie jest mit.

EDIT: i nie mam nic do naprawianych aut ale wątpię by ktoś to zrobił profesjonalnie jak Honda (mało takich ludzi jest) a w Hondzie na pewno nie sa to małe pieniądze.
Prawda jest taka, ze jak sięgam pamięcią to żadna konstrukcja Hondy nie miała tak powaznej wady i śmiało można by postawić ta konstrukcję na końcu listy silników Hondy tym bardziej, że to chyba nie jest autorska konstrukcja Hondy. Da sie tym jeździć, można trafić dobry egzemplarz - ludzie jeżdżą i nic się nie dzieje ale mając taka widzę przy zakupie ja bym tego nie kupił dla siebie chyba, że wiedziałbym, ze Honda zrobiła wymiane kompletu naprawczego.

[Alix]

To raczej jest autorska produkcja Hondy na bazie silnika P-serii. To nie jest jedyny silnik Hondy ktory klęka, przez pewien czas "topowe" 3,5 V6 byly z tego calkiem znane. Juz nie mowiac o 10gen w USA gdzie nowoczesne 1.5T bylo o niebo bezpieczniejszym wyborem od starego prostego 2.0 gdzie padaly pierscienie i bylo mase akcji. W zakup proponuje wliczyc wymiane rozrzadu jesli takowej nie bylo i jak nadal jest cena atrakcyjna (czytaj istotnie nizsza od adekwatnego 1.5T) to taki swiadomy zakup moze byc dobra opcja. Robimy rozrzadzik i jezdzimy poza ta jedna kwestia bardzo udanym silnikiem.

[Grzechu]

To raczej jest autorska produkcja Hondy na bazie silnika P-serii.

Mi w ASO Pan powiedział, że ten 1,0T to nie jest projekt Hondy... coś mówił, że chyba Forda.. albo Peugeota, już dobrze nie pamiętam... tak więc można już się pogubić... gdzie leży prawda.

[slepak]

Wszystko się zgadza co napisał Alix, jest tylko jedna zagadka w tym wszystkim. Czy nie kupiliśmy 1.0 który długo jeździł z zapchanym smokiem i dopiero potem ktoś zmienił rozrząd.

Jakoś później nie chciałbym się dowiedzieć później że silnik jest przytarty, dziwne dźwięki itd. Co innego mieć ten silnik od nowości i być świadom wad i w porę zmienić rozrząd, a co innego działać gdy silnik dostał już w "kość" i zapaliło się ciśnienie oleju i wtedy dopiero zmienić rozrząd, wyczyścić smok i sprzedać komuś to dalej żeby się martwił.

Mimo tego już diesla 1.6 lepiej kupić bo silnik kosztuje 1/3 tego co 1.0.

[gienio]

Też słyszałem w czasie gdy wchodził na rynek ten litrowy silniczek od hondy , że jest to efekt współpracy z fordem .

[rambo7]

Sprawa tzw mokrych pasków rozrządu to jak zawsze sprawka "przodowników" technicznych jak Ford czy ogólnie PSA. Tak samo było w przypadku DPF i GPF. Jak francuzi coś wymyślą to nie poto by to działało, ale by utrudnić niemcom. Bo ogólnie to oni mimo że EU to w jednej drużynie nie grają.

Mówię wprost aut z mokrym paskiem rozrządu których nie należy kupować to:
1.0 EcoBoost (od 2012) - montowany w modelach Fiesta, Focus, C-Max, EcoSport, Puma, Mondeo, Galaxy, S-Max.
1.5 EcoBoost (trzycylindrowy, tylko 2018/2019) - stosowany w modelach Focus, Fiesta ST, Kuga.
2.0 EcoBlue Diesel (od 2018) - używany w modelach Focus, Kuga, Transit
1.2 PureTech (od 2014) - montowanego w modelach Citroen (C3, C4, C5), Peugeot (208, 308, 2008, 3008), Opel (Corsa, Mokka).
1.0 TSI i 1.4 TSI (seria EA211, od 2011).
1.6 i 2.0 TDI (seria EA288, od 2012)

niektóre są "wybitne" szajs sięgający chmur to 1,2 puretech. Wystarczy poczytać Internet i yt.

[gienio]

Mówię wprost aut z mokrym paskiem rozrządu których nie należy kupować to:
1.0 EcoBoost (od 2012)

Ford od paru lat już nie montuje w tym silniku paska tylko łańcuch .

[slepak]

Od kiedy ea211 na smarowany pasek rozrządu olejem?
Malo tego to pierwsze silniki tsi które można kupować, szczególnie CHPA/CPTA/CZEA (1.4 140/150 koni) po śmietnikach ea111 na łańcuchu.

[Pete]

1.0T nie jest autorskim projektem Hondy. Nie zrobili go do spółki z Fordem, Peugeotem czy kimkolwiek innym.

Po prostu zlecili opracowanie projektu na bazie P-serii firmie FEV Europe GmbH ("dostawcy usług inżynieryjnych")(sic!), zapewne dlatego, że nie była to ani główna jednostka napędowa w palecie, ani globalna, dostępna na wszystkich rynkach - miało być szybko i tanio

https://www.powertraininternationalweb.com/news/fev-vienna-motor-symposium/

https://www.automotiveworld.com/news-releases/fev-presents-innovative-development-solutions-at-the-vienna-motor-symposium/

No i jakoś tak wyszło, że jak japońską bazę ulepszają Niemcy, to coś nie bangla.

Ogólnie pomysł napędu rozrządu paskiem w kąpieli olejowej na papierze wygląda nieźle ale w praktyce to nie działa jak planowano. Choć oczywiście można iść w zaparte i udawać, że jest OK (PureTech by Peugeot).

Chyba najlepiej trzymać się zasady, że na mokro to łańcuch, a na sucho - pasek...

[Typek®]

1.0T nie jest autorskim projektem Hondy. Nie zrobili go do spółki z Fordem, Peugeotem czy kimkolwiek innym.

FEV jest firmą zajmującą się rozwojem silników należącą do amerykańskiego koncernu Ford Motor Company.

https://en.wikipedia.org/wiki/Ford_EcoBoost_engine