Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Opona uszkodzona na rancie

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Show
Clear All
new posts

  • Opona uszkodzona na rancie

    Witam to mój pierwszy post i małe pytanie dwa dni temu w oponie znalazłem drut po jego usunięciu zaczęło ubywać powietrza. Ponieważ znajdowałem się blisko serwisu podjechałem do hondy i zapytałem o możliwość naprawy i serwisant stwierdził ze uszkodzenie znajduje się w miejscu które dyskwalifikuje oponę i trzeba zakupić nowa. Podjechałem jeszcze żeby się upewnić w drugie miejsce i tam opona bez wachania została naprawiona przy użyciu „kołka” a osoba dokonująca naprawy stwierdziła że opona może być dalej używana i nie wpływa to na jej dalsze użytkowanie. Szukałem jakiś informacji w internecie i uszkodzenia znajdujące się boisko boku opony niby ja dyskwalifikują. Opona ma dwa miesiące ale wole mieć pewność i jeździć bezpiecznie. Załączam dwa zdjęcia tak będzie najlepiej ocenić uszkodzenie i naprawę pozdrawiam. 73245252-6D1B-4327-A5D9-D9977A21838F.jpg4DB3C136-DF96-4D1D-B7F3-33BAE3E29236.jpg

    pierwszy post to dział Powitań, nie witamy się w dziale technicznym, nie pomijamy Regulaminu przy rejestracji.
    Last edited by rambo7; 23-08-2018, 09:57. Powód: Regulamin pkt 2.

  • #2
    To miejsce to jeszcze jest obszar uzbrojony drucianą osnową,więc opona jest bezpieczna.
    Zamieszczone przez Fei87 Zobacz posta
    została naprawiona przy użyciu „kołka”
    To nie kołek,to uszczelnienie na "sznur",otwór kalibruje się frezem i szyłem przeciąga uszczelnienie.

    Comment


    • #3
      Też jestem tego samego zdania co m26 - miejsce bezpieczne jak na takie uszkodzenia - można jeździć spokojnie dalej
      Moja Hania
      http://www.civicforum.pl/showthread....-MT-Rallye-Red

      Comment


      • #4
        Miało być szydłem,a nie szyłem

        Comment


        • #5
          Dzięki za odpowiedz chwile byłem odcięty od swaita. Jeżdżę na niej drugi tydzień i nic się nie dzieje wiec chyba będzie dobrze pozdrawiam

          Comment


          • #6
            Nie ,nic się nie stanie,to jest lepsze od łatki bo zabezpiecza otwór od zewnatrz i nie puszcza wody między osnowy,a nawet gdyby się coś działo to najpierw dostaniesz ostrzeżenie,bo w miejscu zbrojonym najpierw roobi się bania na długo zanim coś pęknie,kiera wtedy lata i nie sposób nie zauważyć.

            Comment


            • #7
              W poniedziałek miałem "szczęście" przebić oponę w podobny sposób.
              Miejsce przebicia tak samo na barku opony (jakieś 2-3 mm bardziej w kierunku boku opony) tylko, że nie drutem a czymś, co według mnie jest ostrzem skalpela chirurgicznego. Wbił się tak, że powietrze uchodziło w sposób wyraźnie "słyszalny". Założyłem dojazdówkę i do wulkanizatora (felgi czarne, fabryczne, nie chciałem ryzykować uszkodzenia, więc nie do najbliższego, ale do jak mi się wydaje profesjonalnego) się udałem, podejrzewając, że przecięcie tego typu o długości 3-4mm i w tym miejscu będzie "nienaprawialne". Fachowiec orzekł, że jak najbardziej naprawi. Zapytałem, czy opona o profilu 45 i z indeksem W odzyska pełną sprawność - odpowiedział, że oczywiście. Zapytałem, czy dostanę jakieś potwierdzenie wykonania naprawy (paragon, f-rę...) i tu Pan Fachowiec nagle rozpoczął bardzo dokładne oględziny opony i po tak wnikliwej diagnostyce orzekł, że jednak uszkodzenie do naprawy się nie kwalifikuje....

              Zweryfikowałem w dużym serwisie oponiarskim z którego usług korzystam od lat. Od razu powiedzieli, że nie podejmą się naprawy takiego uszkodzenia = nowa opona.

              A ponieważ fabryczne Turanzy miały być na aucie już ostatni sezon, to nieco przyspieszając wymianę bez żalu się z nimi rozstałem. Założyłem Dunlop sp sport maxx rt. Nie, żeby to była jakaś super opona, ale mam dobre doświadczenia w poprzednim aucie z tym modelem opony i ponieważ były dostępne od ręki to wylądowały na aucie. Cisza, jaka zapadła po Turanzach ... bezcenna.

              Do czego ten przydługi wywód? Ano do tego, że fachowiec potrafi dziś naprawić wszystko, tylko czy w razie gdy jednak coś z oponą się stanie (niekoniecznie na postoju, czy przy wolnej jeździe pustą drogą) weźmie na siebie odpowiedzialność za wykonaną naprawę?

              Oczywiście, u mnie raczej sprawa byłą ewidentna, przecięcie a nie przebicie punktowe i to nie na czole, a na barku opony, ale też miałem propozycję naprawy i to nie od garażowej, jednoosobowej firmy ale od specjalistów z firmy przynajmniej "z wyglądu" profesjonalnej. I proponuję przy naprawach elementów mających bezpośredni wpływ na nasze i innych bezpieczeństwo zawsze mieć potwierdzenie wykonania naprawy....
              był: Accord CL7 2004 Royal Ruby Red Pearl
              jest: Civic FK2 Sport 2015 Brilliant Sporty Blue Metallic
              sigpic
              http://www.civicforum.pl/showthread....y-Blue-Metalic

              Comment

              Working...
              X