Korozja na elementach lakierowanych

[Paluch]

Nie tylko mondeo miały ten problem. Prawie wszytskie fordy w tych rocznikach. Pisałem o tym wcześniej. Tyle, że tam głównie doły drzwi gniły.

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka

[Mariusz -TT]

Na razie wychodzi że mają to tylko 5d
Obejrzałem swojego sedana z duszą na ramieniu i na razie nic nie widać
p.s.
Pamiętam jak znajomemu w focusie kombi cały pas lakieru odchodził od wewnętrznej strony drzwi bagaznika-pod spodem oczywiscie rude

[martin]

Sprawdziłem u siebie dokładnie wszystkie miejsca. Nic się nie dzieje. 5d 2017 rok.

Może problem dotyczy tylko niektórych lakierów i perłowe go nie mają?

[Paluch]

Może problem dotyczy tylko niektórych lakierów i perłowe go nie mają?

Kolega katana na perłowy a właśnie Stachu nie ma. To nie ma znaczenia.

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka

[martin]

Katana ma LUNAR SILVER METALLIC, Stachu zdaje się RALLYE RED.

[Paluch]

Katana ma LUNAR SILVER METALLIC, Stachu zdaje się RALLYE RED.

I co w związku z tym? Jeden i drugi lakier jest lakierem dwuwarstwowym. Stacha nie ma opiłków ani perły. Katany ma.

Nie tędy droga.

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka

[martin]

I co w związku z tym?

Nic, jeśli dobrze kojarzę to z problemem zgłaszali się właściciele metalików, stąd też przypuszczenie, że może dotyczyć pewnej grupy\rodzajów kolorów.
Tylko tyle.

[Paluch]

Nie ma to znaczenia. Lakiery perlowe zazwyczaj również w składzie mają opiłki metalu. Aktualnie w Hondzie każdy rodzaj lakieru- perłowy/metalik/solidowy aplikowany jest tak samo pod względem technologi.

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka

[A-Max]

U mnie wygląda to tak

[Stach13]

stąd też przypuszczenie, że może dotyczyć pewnej grupy\rodzajów kolorów.

Według mojej opinii rodzaj koloru nie ma tutaj żadnego znaczenia. Bardziej mi tutaj przychodzą do głowy fabryczne niedoskonałości. Dodam tylko ze swojej strony, że te miejsca utrzymuję w doskonałej czystości i wolnej od wilgoci. Zawsze po umyciu auta czy nawet po jeździe w dużym deszczu po wstawieniu auta do garażu wysuszam wewnętrzne strony drzwi i klapę bagażnika bo tam woda długo się utrzymuje. Kilka ruchów mikrofibrą i po temacie.
Oczywiście, jeśli ktoś tak nie robi to nie oznacza, że powinna się ta rdza pojawiać, dlatego to wygląda na błąd w sztuce fabryki.

[Paluch]

U mnie wygląda to tak

Nieciekawie. Dość mocno rozwinięta korozja. Czym prędzej do ASO.

Według mojej opinii rodzaj koloru nie ma tutaj żadnego znaczenia. Bardziej mi tutaj przychodzą do głowy fabryczne niedoskonałości. Dodam tylko ze swojej strony, że te miejsca utrzymuję w doskonałej czystości i wolnej od wilgoci. Zawsze po umyciu auta czy nawet po jeździe w dużym deszczu po wstawieniu auta do garażu wysuszam wewnętrzne strony drzwi i klapę bagażnika bo tam woda długo się utrzymuje. Kilka ruchów mikrofibrą i po temacie.
Oczywiście, jeśli ktoś tak nie robi to nie oznacza, że powinna się ta rdza pojawiać, dlatego to wygląda na błąd w sztuce fabryki.

Na pewno pomaga wytarcie tego bo opcje są 2 dlaczego jest tam rdza:

Albo wpływa w łącznie blach pod naporem powietrza podczas jazdy i po prostu w tym miejscu wszystko ścieka albo właśnie myjnia lub deszcz powoduje, że wilgoć utrzymuje się w tym miejscu dociśnięta przez uszczelkę i się parzy wszystko.




Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka

[A-Max]

W drzwiach od strony kierowcy wygląda to inaczej. Korozja jest od środka zagiętej blachy i szczerze mówiąc to nie mam pojęcia jak to można naprawić. Zgłosiłem to do ASO i czekam na odzew.

[Stach13]

Albo wpływa w łącznie blach pod naporem powietrza podczas jazdy i po prostu w tym miejscu wszystko ścieka albo właśnie myjnia lub deszcz powoduje, że wilgoć utrzymuje się w tym miejscu dociśnięta przez uszczelkę i się parzy wszystko.

To co napisałeś jest wysoce prawdopodobne. Być może jeszcze jakość wykończenia ma tu znaczenie. Ja u siebie popatrzyłem na te miejsca przez szkło powiększające i pokryte są idealnie lakierem.

[Paluch]

W drzwiach od strony kierowcy wygląda to inaczej. Korozja jest od środka zagiętej blachy i szczerze mówiąc to nie mam pojęcia jak to można naprawić. Zgłosiłem to do ASO i czekam na odzew.

W poście numer 5 napisałem. Jedyna skuteczna naprawa to wymiana elementów. Rzeźbienie typu odginanie blachy, czyszczenie, lakierowanie, zaginanie to fuszerka. Raz, że nie wygląda to już fabrycznie a dwa że nie ma możliwości idealnie oczyścić blachy z rdzy w takich miejscach i taka naprawa jest tylko po to aby przetrwać gwarancję bez dużych kosztów. Tyle, że póki problem nie będzie rozdmuchany to nie sądzę żeby honda chętnie wymieniała elementy. Fordowi też sporo czasu zajęło przyznanie się do błędu wtedy.

To co napisałeś jest wysoce prawdopodobne. Być może jeszcze jakość wykończenia ma tu znaczenie. Ja u siebie popatrzyłem na te miejsca przez szkło powiększające i pokryte są idealnie lakierem.

Gorzej jeśli rdza jest spowodowana tym pierwszym przypadkiem wtedy grubsza czy szczelniajsza warstwa lakieru to po prostu chwilę dłuższa walka dla rdzy na przebicie się. A wygląda to niestety na korozję między blachami a nie z zewnątrz.

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka

[Stach13]

Gorzej jeśli rdza jest spowodowana tym pierwszym przypadkiem wtedy grubsza czy szczelniajsza warstwa lakieru to po prostu chwilę dłuższa walka dla rdzy na przebicie się

Było by to bardzo złe. W moim przypadku zostało jeszcze pól roku gwarancji. Bardzo jestem ciekawy jak ASO podejdzie do tematu.