Pierwsze ceny X-gen

[damianX]

Seat jest mniejszy, ciasniejszy od Hondy i ma mniej wygodne fotele. Silniki tez takie se (1.8 TSI jest porównywalny jesli chodzi o osiągi ale bral olej, kto wie czy juz jest ok?, 1.4 150 niby spoko ale tez ma swoja historie). Poza tym seat tez jest drogi (cena jest porownywalna do hondy o porównywalnym wyposazeniu). Poza tym to już schodzący model ktory jest na rynku od 2013 roku. Design wnętrza tez trącie myszką.


To nie jest wszystko takie proste. Każde auto ma wady i zalety. Kazdy producent ma swoje mocnie i słabe strony. Honda tez ma. Wszystko zalezy od tego czego się szuka.

Podpiszę się pod tym bo między innymi dlatego Seat przegrał u mnie. Civic X to moja pierwsza Honda i jaram się tym jak to jeździ, a przesiadłem się z Volvo 2.0D

[katana]

Seat Leon 30 miejsce w Europie. Nawiewy z tyłu, oświetlenie ledowe w środku, do wyboru tapicerka jaką się chce, na pewno 100 razy lepsze i bardziej logiczne multimedia, po liftingu i materiały lepsze. Z silnikami się zgodzę, jeśli porównujemy serię, ponieważ 1,8tsi jest bardzo podatny na tuning, a 1,5turbo w Civicu trochę strach dłubnąć. Jedynie amortyzacja w Civicu na plus i trochę większy bagażnik.
Jednak tj pisaliscie porównujemy stary model seata do nowego hondy, a ja i tak nie widzę jednoznacznej przewagi civica, więc jak wejdą nowe auta vaga, focus czy nawet mazda 3, to ja nawet po liftingu czy dużej obniżce nie widzę szans dla hondy, tym bardziej z jej zakapiorną polityką pakietowo-cenową.

[damianX]

Może tym lepiej bo auto nie jest takie oklepane na drogach

[montada]

nie widzę szans dla hondy, tym bardziej z jej zakapiorną polityką pakietowo-cenową.

katana, proszę odpowiedz mi na pytanie dlaczego kupiłeś Hondę, a raczej czemu jeszcze jesteś jej właścicielem? Za szybko podjąłeś decyzję, nie byłeś na jeździe testowej, ktoś Cię namówił, nie analizowałeś przed kupnem oferty innych marek i ich cenników?

[katana]

Sam sobie zadaję to pytanie
Wygrało zaufanie do marki, aczkolwiek jak czytam te wszystkie usterki X gen, to aż mi ciarki przechodzą, na szczęście mój egzemplarz nie ma całej palety "drobnostek", ale to pewnie przez mały przebieg. Auto na razie zostaje, lawety jeszcze nie musiałem wzywać
A przecież po to się głównie kupuje i przepłaca za Hondę, żeby nie bujać się po serwisach