Nowy Civic X generacji - zakup, zalety i wady, alternatywy rynkowe

[Oli]

W sumie to dobrze że im zalegają, będzie można taniej kupić.
A za parę lat rynek się oswoi z takimi pojemnosciami i będzie już sprzedawał się normalne.

[Corwin1]

W sumie to dobrze że im zalegają, będzie można taniej kupić.
A za parę lat rynek się oswoi z takimi pojemnosciami i będzie już sprzedawał się normalne.

I właśnie na to liczę.

[katana]

3 cylindry w Oplu są wyjątkowo beznadziejne, chyba najgorsze na rynku kompaktów. Aczkolwiek tak na dobrą sprawę mogli tego z Ameryki 2,0 158KM zrobić jako podstawę i dorzucić 1,5turbo i wtedy nie byłoby problemu, to tak samo jak z np. golfem przecież i tak każdy woli 1,4tsi 125KM czy niedługo 1,5 130KM zamiast 1,0turbo 115KM, podobnie w Fordzie wolą 1,5 150KM od litrówki. Jedynie peugeot nie daje wyboru, ale tam mimo że 3 cylindry to jednak 1,2. Z drugiej strony ciężko przewidzieć jak to z tymi litrowkami będzie, bo jeśli różnica w spalaniu na przykładzie Civica pom 1,0turbo a 1,5turbo prawie żadna, to rzeczywiście nie widzę sensu kupowania kartona po mleku.

[Oli]

No ale 1.0 kupsz za 73kzł, a 1.5 będzie sporo droższy, a nie każdy potrzebuje taką moc jak w 1.5.
A spalanie te 1.5-2 litry niźsze raczej będzie.

[Cojakco]

Każdy potrzebuje taką moc jak ma 1.5, tylko nie każdy o tym wie

A na poważnie, to w sytuacjach podbramkowych każdy konik jest na wagę życia. Lakierem kierowca się nie uratuje...

[Corwin1]

No ale 1.0 kupsz za 73kzł, a 1.5 będzie sporo droższy, a nie każdy potrzebuje taką moc jak w 1.5.
A spalanie te 1.5-2 litry niźsze raczej będzie.

To wszystko zależy jak się będzie jeździło.Jeżeli bardzo spokojnie , to jak najbardziej będzie niższe , ale jak już będziemy chcieli pojeździć bardziej energicznie i nie chodzi tu o szaleństwa , to spalanie będzie bardzo podobne jak do wersji 1,5.Potwierdził mi to każdy sprzedawca , z którym miałem przyjemność jeździć na jazdach testowych.

[Grzechu]

w sytuacjach podbramkowych każdy konik jest na wagę życia.

To działa w dwie strony, niby ten konik potrzebny w sytuacji podbramkowej.. ale właśnie często przez tą dużą liczbę koni, w tą sytuację podbramkową, kierowcy takich mocnych maszyn, sami się pakują... ten co ma "muła" i jest świadom tego, nie pcha się tam gdzie nie trzeba.. a ten co ma mocną maszynę, zazwyczaj musi, zawsze być pierwszy, pierwszy wyprzedzać, bo ten co przednim jedzie i też chce wyprzedzić jest za wolny, to ten mu podjeżdża, szybko wyprzedza, mruga światłami, potem się wpycha itp.. itd.. a potem jest sytuacja podbramkowa..

[remar]

W Motorze było zestawienie sprzedaży aut w Europie za 10 miesięcy 2017 i Honda zanotowała spadek w stosunku do 2016 roku o 13,7%. Na 49 marek większy spadek zanotowała tylko submarka Citroena czyli DS. Civiców sprzedało się (tylko) 30tys. Dla porównania w USA roczna sprzedaż Civica to 350-400tys. Widać że wysoka cena i mała możliwość doboru pakietów przeszkadza nie tylko w Polsce.

[Corwin1]

No bo kto wybierze wersję Executive 1,0 , kiedy cena jest taka sama jak wersji Sport 1,5 , a różnice w wyposażeniu praktycznie znikome.Jak bym miał kupować Civica , to tylko wersję Comfort , bo wtedy różnica jest jeszcze konkretna , ale jak wejdziemy już w Elegance , to naprawdę warto przemyśleć o dopłacie do wersji Sport , i nawet nie chodzi tu o silnik , tylko o światła.

[marart]

W specyfikacji sedana brakuje możliwości wyboru pakietu jak w wersji 5D Executive 1.0T - bo chętnie bym wziął wersję tak jak planowałem 4D Executive, ale ta "skórzana" tapicerka nie za bardzo mi pasuje. Jeździłem wersją testową we wrześniu kiedy nie był aż takich upałów a mimo to po schłodzeniu kabiny czułem, że skóra dalej jest ciepła i jednak spory dyskomfort czuć było a co dopiero w cieplejsze dni. Zależało mi na ledach bo poprzednia Hania była na ksenonach i nie chciałem się cofać do H7 w wersji Elegance. A wystarczyło zrobić pakiet Premium do Executiv-a również w wersji 4D i byłoby już elastyczniej. Dlatego ostatecznie kupiłem Sport Plusa.

[katana]

Co do pakietów wyposażenia to niestety jest duże pole do narzekania, ja niestety z przyczyn podatkowych autko musiałem wziąć przed wakacjami i nie było wówczas dostępnego civica comfort 4d, bo taki jak dla mnie w zupełności by mi wystarczył, a jeszcze lepiej ctr10 ale w wersji base. Wszystkie te radary tylko mnie wkurzaja tak samo jak czujnik deszczu czy aut świateł drogowych, nawet 2strefowa klima to też zbędny bajer, jedynie świateł ledowych byłoby trochę żal, mimo wszystko pewnie bez tych bajerów cena hatchbacka wynosiła by ok 85, co paradoksalnie powodowaloby zerową sprzedaż 1,0. I tutaj racja tylko ten comfort za ok 72 jest jedyną sensowną wersją dla litrówki.

[plastik1989]

Co do pakietów wyposażenia to niestety jest duże pole do narzekania, ja niestety z przyczyn podatkowych autko musiałem wziąć przed wakacjami i nie było wówczas dostępnego civica comfort 4d, bo taki jak dla mnie w zupełności by mi wystarczył, a jeszcze lepiej ctr10 ale w wersji base. Wszystkie te radary tylko mnie wkurzaja tak samo jak czujnik deszczu czy aut świateł drogowych, nawet 2strefowa klima to też zbędny bajer, jedynie świateł ledowych byłoby trochę żal, mimo wszystko pewnie bez tych bajerów cena hatchbacka wynosiła by ok 85, co paradoksalnie powodowaloby zerową sprzedaż 1,0. I tutaj racja tylko ten comfort za ok 72 jest jedyną sensowną wersją dla litrówki.

Albo wersja S czyli bez klimy, z najgorszym radiem i bez wycieraczki z tyłu Za to z setką kretyńskich czujników, wykrywaniem znaków itd.

Dla mnie takie rozwiązanie byloby OK z tymi pakietami, gdyby dzieki temu samochód byl tańszy, a na tle konkurencji to Civics rączej droższe są.

[Daro31]

Wersji S nie da się kupić - nawet gdyby się uprzeć... to wersja homologacyjna jedynie...

[plastik1989]

No to po Cholerę taką wersję zrobili? W cenniku ją mam widoczną za 67tys, ale nie pytalem czy jest dostępna bo mnie nie interesowała w ogole.

[Daro31]

Szczerze Ci odpowiem - nie mam pojęcia... tak usłyszałem w Honda Plaza i potwierdzili to kiedyś na kanale YT "Krzysztof Honda"...
Zresztą - kto by kupił auto za 67 kpln bez klimatyzacji?
W Bemomotors w Wawie w salonie Mazdy spytałem kiedyś ile sprzedali najbiedniejszej wersji trójki - dostałem odpowiedź, że jedną - klient ponoć uparł się jak przysłowiowy osioł. ... auto jak dotarło do salonu wszyscy oglądali jak największy wypas :-)