Nowy Civic X generacji - zakup, zalety i wady, alternatywy rynkowe

[Alix]

Cały czas mówię żonie, żeby brać Mini a nie Mazde no ale cóż [emoji14]

A tak generalnie jako samochód a nie głośnościa czy plastikami bo to dla Nas malo istotne... Jak się jezdzi? Jak dynamika i spalanie? Nie ma problemów tehnicznych z autem i elektronika? Jak oceniasz serwis?

[Krzysio]

Jeszcze raz policzyłem Opla astra dynamic z silnikiem 1,4 150 KM automatem i aktywnym tempomatem. Z uwzględnieniem rabatów jakie mogę dostać cena wyszła blisko 80 tysięcy. Civic 1,0 comfort z cvt ok 2 tysiące drożej. Są pewne różnice na korzyść zarówno Opla (20KM, koła 17 cali, siedzenia AGR) jak i na korzyść hondy (zawieszenie wielowahaczowe, miejsce z tylu, jakość prowadzenia się, frajda z jazdy, gwarancja). Sumarycznie patrząc na to wszystko cieżko mi wybrać Opla, choć to jeden z najbardziej atrakcyjnych kompaktów i ma ciut lepsza dynamike. Honda musiała by być z 10 tysięcy droższa aby przestała być atrakcyjna cenowo. Wersje wyzsże niż komfort rzeczywiście są absurdalnie wycenione, ale to wina pakietyzacji. Jedyna rzecz jaką bym naprawdę chciał mieć z wyższych wersji to amorki dynamiczne. Ale tak jak bym chciał te amorki tak bym nie chciał okna dachowego, które imho psuje całe auto.

[Alix]

Jest przecież wersja z amorkami i bez dachu, jak brać to wlasnie ją

[Krzysio]

Która to wersja ?

[Alix]

Ta z dwulitrowka pod maską

[Lukas]

Drodzy Koledzy

Minusy Civica X

- Fotele(brak trzymania bocznego typowe dla grubasów z USA
- Elektronika radar nie działa podczas deszczu i śniegu
- Tandetne spasowanie progów
- Zderzaki i wszystkie plastiki mega miękkie ( w porównaniu z IX wypadają jak zamienniki z allegro)
- Tylna roleta
- Środkowy Tunel, łokieć wpada do dziury za mało regulacji
- Twardy podłokietnik tunela i drzwi
- Niekomfortowe siedzenia dłuższa trasa

Nie będę pisał już na temat marketingu Hondy możliwości konfiguracji samochodu rabatów itp, bo to jest dno jak dla mnie, podsumowując auto jest zrobione typowo na rynek AMERYKAŃSKI to jest moja opinia

ALE I TAK WOLĘ HONDĘ NIŻ vw itp.

Ja Civica X mam 3 tygodnie i muszę się zgodzić z kolegą wyżej... potwierdzam,że plastiki mega miękkie(tandeta)siedzenia słabo trzymają,radary świrują podczas śniegu...

Panowie, dajcie coś Hondzie poprawić podczas liftu

[Nowy2017]

Czyli potwierdza się, że Civic X to kolejny plastik-fantastik w segmencie nowych kompaktów. I jest to świadome działanie producentów aut. Tylko w przypadku Hondy to jest ultramaksymalizacja zysków. Taki Opel Astra to też niezły plastik, ale przynajmniej cena nie jest tak przesadzona jak w Hondzie.

[Matez]

Alix sprawa wygląda tak. Jeździ się hm średnio. Z jednej strony układ kierowniczy jest ok, samochód mimo gabarytów jest całkiem zwinny i po Warszawie sprawnie idzie zaparkować i się przemieszczać. Sprawę ułatwia całkiem fajna kamera cofania, która nawet chyba lepiej obrazuję sytuacje jak ta w nowym civicu. W zakrętach samochód trzyma się nie najgorzej natomiast czuć, że jednak prześwit jest dość spory, honda zdecydowanie niższa i jednak lepiej po zakrętach jeździ. Prześwit za to uważam w m6 za zalete, bo naprawdę ciężko przywadzić gdzieś o krawężnik zderzakiem, sprawę utrudniają plastiki zwane chlapaczami przednimi czy huk wie jak to się fachowo nazywa, takie coś przed przednimi kołami pod zderzakiem . Silnik Ja mam 2.0 165km i niestety nie chce to jechać. Zbiera się porównywalnie do 2.0 w accordzie. Co prawda kręci się do 6.5 tyś obrotów, jako tako jedzie od 4 tyś. Co kto lubi, wiadomo jakikolwiek manewr wyprzedzania np. 1-2 tirów na odcinku 200-300 metrów wymaga redukcji do 3 i gaz do podłogi. Wcześniej jeździłem 2 litrowym turbo dieslem 140 km i przyzwyczaiłem się do turbiny i tego że samochód odpycha się sprawnie z każdych obrotów. Mazdą czasem boję się wyprzedzać, jakoś ciężko się przestawić z turbiny. W dodatku komora jest słabo wyciszona i silnik wyje nieprzyjemnie. Spalanie, powiem tak w trasie typu autostrada do 100km/h ecodriving spalanie 5.3 l. W trakcie normalnego użytkowania 70/30 miasto/trasa ostatnio nie mogę zejść poniżej 9l. Słuchając komputera podpowiadającego biegi spalanie w mieście 7l, ale to zamulanie typu 6 bieg przy 60km/h. Nie jest to chyba zdrowe dla silnila. 2.5 litra jeździ napewno lepiej, jest tam też automat, ale to już 150 tyś zł i w tych pieniądzach jest już w czym wybierać.
Hamulce w maździe to tragedia. Nie hamowałem jeszcze na szczęście awaryjnie, ale aż się boję pomyśleć w dodatku podobno tarcze się gną od ostrzejszego hamowania.
Zawieszenie spoko, połaczenie wygody ze sportem, nie wiem jak z trwałością za to potrafi skrzypieć na progach i nieprzyjemnie dudnić na nierównościach.
Elektryka hm, w serwisie z głupimi lusterkami byłem 4 razy. Najpierw po 11 miesiącach padł mechanizm składania lusterka jednego, po kolejnych 2 tygodniach kolejne. Wymienione w ramach gwarancji, by po 3.5 miesiąca znów paść
Serwis niby wymienia bez kłopotu, za to musi najpierw weryfikować usterkę, zgłaszać centrali, by za jakiś tydzień zaprosić na wymianę. Nie ma nic fajniejszego jak przeciąganie się pomiędzy fotelem kierowcy a lusterkiem od strony pasażera by dopomóc ręką lusterku łaskawie się otworzyć. Najlepsze jest to, że mazda taki kit wciska od 2012 roku, jest to problem znany i nic z tym fantem nie zrobili do dzisiaj Tak więc uwzględniając w/w nie nastraja to optymistycznie do elektryki w tym samochodzie.
Systemy wspomagające typu asystent pasa czy martwego pola w hondzie działają o niebo lepiej. W maździe asystent pasa ruchu to komedia bo np. gdy uśniemy,zasłabniemy i puścimy kierownicę samochód pójdzie prosto gdzie go koła zaniosą do rowu, lub na czołówkę innaczej mówiąc działa tylko gdy trzymamy ręce na kierownicy.
Światła ledowe w m6 są adaptacyjne, działa to nienajgorzej do momentu aż szyba noe zaparuję, nie ufajda się błotem śniegowym czy nie przysypie śniegiem, tak więc sprawa wygląda chyba mniej ciekawie jak w hondzie bo szyby często lubią przyparować od zewnątrz jesienią czy zimą. Aha dodam jeszcze, że m6 jest bardzo czuła na podmuchy wiatru, dzisiaj ostro się nawalczyłem z kierownicą na obwodnicy Warszawy. A no i ubezpieczenie w drugim roku w pakiecie dilerskim 5300 zł

[shredded]

Alix sprawa wygląda tak. Jeździ się hm średnio. Z jednej strony układ kierowniczy jest ok, samochód mimo gabarytów jest całkiem zwinny i po Warszawie sprawnie idzie zaparkować i się przemieszczać. Sprawę ułatwia całkiem fajna kamera cofania, która nawet chyba lepiej obrazuję sytuacje jak ta w nowym civicu. W zakrętach samochód trzyma się nie najgorzej natomiast czuć, że jednak prześwit jest dość spory, honda zdecydowanie niższa i jednak lepiej po zakrętach jeździ. Prześwit za to uważam w m6 za zalete, bo naprawdę ciężko przywadzić gdzieś o krawężnik zderzakiem, sprawę utrudniają plastiki zwane chlapaczami przednimi czy huk wie jak to się fachowo nazywa, takie coś przed przednimi kołami pod zderzakiem . Silnik Ja mam 2.0 165km i niestety nie chce to jechać. Zbiera się porównywalnie do 2.0 w accordzie. Co prawda kręci się do 6.5 tyś obrotów, jako tako jedzie od 4 tyś. Co kto lubi, wiadomo jakikolwiek manewr wyprzedzania np. 1-2 tirów na odcinku 200-300 metrów wymaga redukcji do 3 i gaz do podłogi. Wcześniej jeździłem 2 litrowym turbo dieslem 140 km i przyzwyczaiłem się do turbiny i tego że samochód odpycha się sprawnie z każdych obrotów. Mazdą czasem boję się wyprzedzać, jakoś ciężko się przestawić z turbiny. W dodatku komora jest słabo wyciszona i silnik wyje nieprzyjemnie. Spalanie, powiem tak w trasie typu autostrada do 100km/h ecodriving spalanie 5.3 l. W trakcie normalnego użytkowania 70/30 miasto/trasa ostatnio nie mogę zejść poniżej 9l. Słuchając komputera podpowiadającego biegi spalanie w mieście 7l, ale to zamulanie typu 6 bieg przy 60km/h. Nie jest to chyba zdrowe dla silnila. 2.5 litra jeździ napewno lepiej, jest tam też automat, ale to już 150 tyś zł i w tych pieniądzach jest już w czym wybierać.
Hamulce w maździe to tragedia. Nie hamowałem jeszcze na szczęście awaryjnie, ale aż się boję pomyśleć w dodatku podobno tarcze się gną od ostrzejszego hamowania.
Zawieszenie spoko, połaczenie wygody ze sportem, nie wiem jak z trwałością za to potrafi skrzypieć na progach i nieprzyjemnie dudnić na nierównościach.
Elektryka hm, w serwisie z głupimi lusterkami byłem 4 razy. Najpierw po 11 miesiącach padł mechanizm składania lusterka jednego, po kolejnych 2 tygodniach kolejne. Wymienione w ramach gwarancji, by po 3.5 miesiąca znów paść
Serwis niby wymienia bez kłopotu, za to musi najpierw weryfikować usterkę, zgłaszać centrali, by za jakiś tydzień zaprosić na wymianę. Nie ma nic fajniejszego jak przeciąganie się pomiędzy fotelem kierowcy a lusterkiem od strony pasażera by dopomóc ręką lusterku łaskawie się otworzyć. Najlepsze jest to, że mazda taki kit wciska od 2012 roku, jest to problem znany i nic z tym fantem nie zrobili do dzisiaj Tak więc uwzględniając w/w nie nastraja to optymistycznie do elektryki w tym samochodzie.
Systemy wspomagające typu asystent pasa czy martwego pola w hondzie działają o niebo lepiej. W maździe asystent pasa ruchu to komedia bo np. gdy uśniemy,zasłabniemy i póścimy kierownicę samochód pójdzie prosto gdzie go koła zaniosą do rowu, lub na czołówkę innaczej mówiąc działa tylko gdy trzymamy ręce na kierownicy.
Światła ledowe w m6 są adaptacyjne, działa to nienajgorzej do momentu aż szyba noe zaparuję, nie ufajda się błotem śniegowym czy nie przysypie śniegiem, tak więc sprawa wygląda chyba mniej ciekawie jak w hondzie bo szyby często lubią przyparować od zewnątrz jesienią czy zimą. Aha dodam jeszcze, że m6 jest bardzo czuła na podmuchy wiatru, dzisiaj ostro się nawalczyłem z kierownicą na obwodnicy Warszawy. A no i ubezpieczenie w drugim roku w pakiecie dilerskim 5300 zł

Ciekawy wpis, przyjemnie się czytało.
Odnośnie krytyki swojego ... każdy kij ma dwa końce.
Oczywiście, fajnie jak dostrzegamy wady swojego wozidła i nie mamy klapek na oczach, ale ... jest gdzieś granica.
Jeżeli jest BARDZO źle to:
- sprzedajemy
- robimy cesję leasingu
- w przyszłości, przed zakupem bierzemy auto na 1-2 dni (TAK, DA SIĘ)
- przyznajemy się przed samym sobą, do źle podjętej decyzji

Wszak to tylko samochód, po co sobie nerwy psuć przy każdym wsiadaniu.
Jeszcze słowo odnośnie wyprzedzania TIRów i innych manewrów takim autem z takim silnikiem - moim zdaniem w samochodzie tego segmentu taki rodzaj jazdy (wolny ssak i wycie) nie przystoi.
Do segmentu D i powyżej oraz do SUVa tylko TURBO.

Na koniec dodam, że mój francuski wynalazek wcale nie jest taki zły.
Glosima bardzo słusznie podkreślasz jak ważne są fotele! Zgadzam się w 100%.
Ja np. mam wysunięte podparcie lędźwiowe na 80% (akurat w Talku regulacja jest fajna, bo współgra z masażem i ma duży zakres).

[Matez]

Shredded oglądam twoje filmy o talismanie i subskrybuję kanał. Spoko nagrywasz i mądrze gadasz. Pozdrawiam
Alix nie wiem do końca czy to zapytanie wcześniej napisane było do mnie ? Opisałem Ci wrażenia z 1,5 rocznego użytkowania mazdy 6, mam nadzieję, że troszkę pomogłem, co prawda to 6 nie 3 ale nie wiem do końca co brałeś pod uwagę i czy mnie się pytałeś ? . Swoją drogą, mając takie asy w garażu jak Ty, nie martwił bym się o fun z jazdy .

[kajojek]

Tymczasem na stronie hondy są specydikacje 4d: https://www.honda.pl/cars/get-a-brochure.html

[lybra]

Skoro te fotele to taki problem to czy jak się wydaje 100 tysi na furę to nie można zainwestować parę zł w wymianę foteli na jakieś customowe premium ? Sprzedać te oryginalne i zmniejszyć tym samym koszt wymiany (tak teoretyzuję ale dla chcącego nic trudnego ). Wtedy Civic spełniłby wszystkie oczekiwania

[Jozin]

Cvt jest szybsze niż manual, dodatkowo Cvt startuje niżej i wchodzi wyżej. Pisałem, że manual jest bez sensu w tym aucie

[Matez]

Dziwnie trochę wygląda ta specyfikacja. W 5d przyśpieszenie lepsze w manualu, w sedanie lepsze z CVT. Prędkość maksymalna 200km/h, hm trochę dziwne te dane techniczne, szczególnie, że wszyscy pewnie widzieli na youtube jak się zbiera 1,5 t do 100km/h i jakie prędkości osiąga. Sorry ale wg. katalogu to w sedanie 1,5 t to 182km jadą gorzej (prędkość maksymalna) jak stare 1.8 a to jest nieprawdą. Chyba te dane techniczne to jakaś beta. Heh albo to vmax 200km/h wynika z błędu, albo jest jakieś elektroniczne zabezpieczenie, albo honda daje +30% mocy tak jak VAG. Jakoś jeżdżąc 1.5 t z cvt odniosłem wrażenie, że 180km/h to dla tego samochodu 3/5 mocy, którą jest w stanie wykrzesać i osiąga tą prędkość bez wysiłku.

[Glosima]

Skoro te fotele to taki problem to czy jak się wydaje 100 tysi na furę to nie można zainwestować parę zł w wymianę foteli na jakieś customowe premium ?

Nie ma takich dedykowanych na rynku.
Trzeba by rzezbic z dokladaniem, a to rodzi wiele problemow technicznych. Najwiekszy to bezpieczenstwo (poduszki, napinacze etc.)