Nowy Civic X generacji - zakup, zalety i wady, alternatywy rynkowe

[Glosima]

Zawsze, kiedy wchodził nowy model Civica, to były opinie krytyczne jeśli chodzi o wygląd zewnętrzny. Pamiętacie co to było jak pokazali 8 gen. Wszyscy psioczyli, że niby co to ma być? Jakiś pojazd futurystyczny z trójkątnymi wydechami, bez klamek - w końcu przezwano to auto UFO. Z 9 gen. było to samo.

Jak pojawiła sie 8 gen to po pierwszej wizycie w salonie wiedziałem, ze bedzie moj.
Genialny projekt jak na tamte lata. Kosmos w czystej postaci. Normalnie jak Unitra Warel na ręce Hermaszewskiego w 1978 roku...

Z 9 gen szoku juz nie było, ot odgrzewany kotlet w słabszej formie.
W zasadzie nic go nie ratowało. Poprawnosc w czystej formie. Nudny jak moj Golf.

10 na razie to dla mnie średniak - bez szans na dużą sprzedaz na rynku. Moim zdaniem gorzej wykonana niz 8/9gen, bez polotu wewnatrz, z fatalną tapicerką (poza skorą).
Za to w koncu mocne silniki. I szczerze mowiac gdybym kupował prywatnie dla siebie to sedan z 1.0T.
Obawiam sie ze 1.5T z sensownym wyposazeniem (tapicerka !!!) bedzie kosztowal 90k pln, a to juz jest teren klasy D...

[tomq]

Jeszcze kilka fotek z prezentacji X gen. (wybaczcie jakość)

1. Nowy patent z szyberdachem w HB (szyberdach tylko w wersji Exe)

Xgen-hatch-szyberdach.jpg

2. Deska rozdzielcza z bajerami, czytelna, bardzo wygodna pozycja za kierownicą.

Xgen-kierownica.jpg

3. Silnik, w sedanie i hatchbacku taki sam. Auta mają być sprzedawane głównie z 1.5. 1.0 też dostępny ale to ma być podobnie jak z 1.4. Uwagę zwraca brak osłon, ale to może tylko wersja przedprodukcyjna więc nie zamontowali.

Xgen-silnik3.jpgXgen-silnik2.jpgXgen-silnik1.jpg

Z innych rzeczy: nadkola tylne podobnie jak w IX gen materiałowe, w prezentowanych egzemplarzach trochę słabo zamocowane.
Tylna półka w HB to rzeczywiście jakaś porażka. Był drobny problem ze zwinięciem rolety, a auto w zasadzie nowe.
Oba modele mają dużo przestrzeni dla pasażerów, ale z zewnątrz wydają się ociężałe. Silnika nie pozwolono uruchomić

Przewidywana cena według sprzedawców w okolicach 100kPLN. Zamówienia można składać od stycznia, auta będą dostępne od marca.

To tyle w telegraficznym skrócie.

[MarcelWro]

100 tysi....hmm chyba za wersję1.5 EXE (ze skórą) czy jak tam będzie nazywała sie teraz topowa... jeśli taka będzie cena to niestety nie dla mnie. Roletka z tyłu zamiast deski porażka, ciekawe jak będzie jeździł hatch z silnikiem 1.0, jeśli słabo to.... zmienię markę.

[Onkel]

Możesz powiedzieć coś więcej o tych 100 tysiącach złotych? Za co konkretnie? Najuboższa wersja i najsłabszy silnik?

Co do tyłu hatchbacka z tej jednej perspektywy - ja to widzę tak:
02.jpg
skoda-fabia-combi-01.jpg
Taki hatchback wydłużony do tego stopnia, że wygląda jak fabia combi. Ani to hatchback, ani to sedan, ani kombi, liftback też nie. Dziwne trochę, no ale kiedyś x lat wstecz nie podobało mi się megane ze ściętym tyłem, Civic VIII, IX też ( i w sumie ta 2012-2014 dalej jakoś nie robi na mnie wrażenia, dopiero ta po lifcie ), ale z czasem gust się zmienił.

Hatchback to raczej auto, które powinno być takie, że gdzieś nim zaparkuje. Mój Civic IX 2015 i tak jest dość duży i nie zawsze mogę nim wszędzie zaparkować, ale zdaję sobie też sprawę z tego, że może mam lekko wypaczone podejście pod tym względem, bo wcześniej jeździłem yariską.

No i szczerze mówiąc środek trochę smutny jest i tak oklepany. :/

[Alix]

100 tys. będzie za najlepsze wyposażenia 1.5T. Cennik będzie myślę startował bardziej z 7x tys. Tyle, że 1.0T myślę będzie miało dużo więcej klientów niż poprzednio 1.4. Downsizing czy nie, 1/3 więcej koni robi różnicę.

hatchback wydłużony do tego stopnia, że wygląda jak fabia combi

Oj, zapewniem Cię, że w realu wcale tak nie wygląda. Przez ułamek sekundy nie miałem takiego wrażenia.

Ale niestety wymiary zewnętrzne są ogromne - sedan mierzy aż 4,6 metra Duży rozstaw osi też nie pomoże w zwrotności. 4,6m nadwozia i 2,7m rozstawu to był jeszcze kilka lat temu średniak klasy D, a nie kompakt

bardzo wygodna pozycja za kierownicą

Oj, zdecydowanie. Nie tak super jak w IV gen, gdzie się siedzi niżej niż w Porsche, ale od powiedzmy czasu 6gen tak dobrej IMO nie było

[Nowy2017]

Byłem w salonie K&K, widziałem nowego Civica X. I w końcu chyba znalazłem samochód dla siebie ;-) Nie jestem Hondziarzem, ale mogę obiektywnie stwierdzić, że to najładniejszy dotychczasowy Civic (w końcu podobny do samochodu, a nie do "mydelniczki" jak gen VIII i IX). W skrócie jest moc w sylwetce. Samochód nietuzinkowy i ponadczasowy. Nie ma co porównywać do Astry V czy nowego Leona. Że jest dużo większy, to tylko zaleta. Może być samochodem rodzinnym. Dużo miejsca na tylnej kanapie. Duży bagażnik, taki jak w niejednym małym kombi. Materiały, no cóż tak jak w każdym nowym samochodzie, sporo plastiku i kartonu. Ważne żeby ładnie to opakować. Na pewno materiały odrobinę lepsze niż w nowej Astrze. W Civicu przynajmniej zostawili matę wygłuszającą pod maską silnika (w Astrze została usunięta od drugiego roku produkcji). W Civicu pod wykładziną na podłodze we wnętrzu filcowa warstwa wygłuszająca (w Astrze pod wykładziną goła blacha). W Hondzie oszczędzali ale w normie. Fotele w prezentowanej wersji Sport z regulacją podparcia lędźwiowego. Ale zaprezentowane pojazdy w salonie chyba są egzemplarzami przedprodukcyjnymi. W oficjalnej wersji Sport raczej regulacji lędźwi nie będzie. W wersji Sport będą też inne zegary główne (nie LED) ale takie zegarkowe (białe cyfry jak w starych zegarkach elektronicznych). Zegary główne kolor LED powinny być w wersji Elegance i Executive. Podawana moc 182KM dotyczy tylko wersji Sport (dedykowany wydech i inne oprogramowanie), pozostałe wersje mają mieć 174KM. Silnik raczej nie będzie miał górnej osłony. Przynajmniej samochody w USA takiej osłony nie mają. Wydaje mi się, że nowa Honda HRV w Polsce takiej osłony też nie ma. W kwestii bagażnika to 487 litrów to w opcji bez koła zapasowego. W opcji z kołem zapasowym podłoga jest inna i jest bardziej podniesiona. Jeśli chodzi o tylne fotele, to siedzi się wygodniej niż w nowej Astrze, w której przed fotelami jest taki wysunięty do przodu próg. Miejsca na nogi z tyłu naprawdę bardzo dużo. Wyświetlacz centralny dotykowy 7" może być. Szału nie ma, ale daje radę. Szkoda, że nie ma fizycznego pokrętła głośności. W prezentowanej wersji Sport jest wyświetlacz 7", ale w Stanach w tej wersji jest tylko dostępny wyświetlacz 5". Nie wiem, jak będzie w Europie. Gałka dźwigni zmiany biegów jest dziwnie mała, ginie w dłoni. Nie wiem, kto to projektował. Wygląda jak z dziecięcego samochodziku. Acha i te nadkola z tyłu takie materiałowe, to już jakieś nieporozumienie. Tym bardziej że z przodu są plastikowe. Wytrzymają góra dwa lata. Oby było to tylko jakieś rozwiązanie przedprodukcyjne. A ceny. Z wielowahaczem i systemem Honda Sensing (kamera + radar) to raczej tanio nie będzie. Wersja 1.5T Elegance/Sport to pewnie 90 tys., a wersja 1.5T Executive 100 tys. Obym się mylił. Cennik ma być ponoć znany do końca listopada. A zamówienia mają przyjmować od grudnia. Pożyjemy, zobaczmy.

[Onkel]

To tylko takie moje spostrzeżenie Alix. Nie widziałem na żywo choć miałem okazję, ale nie mogłem skorzystać. :/

Warto obejrzeć - dużo ujęć HB X z Kanady. W sumie wygląda spokojniej niż IX 2015.

https://youtu.be/SRksjYrLRTc?t=32s

[Jozin]

Ciekaw jestem tych cen Civica, 130km Hrv Executive kosztuje 99700, dobrze , że nie 99.999zł, nowy passat 180km comfortilne kosztuje 110000zl , także hmmm ..... taka sytuacja

[Dawindyk]

Ciekaw jestem tych cen Civica, 130km Hrv Executive kosztuje 99700, dobrze , że nie 99.999zł, nowy passat 180km comfortilne kosztuje 110000zl , także hmmm ..... taka sytuacja

Ten Passat rozumiem z takim samym wyposażeniem jak ten HRV? Czy może chcesz się bawić dalej i mamy znaleźć auto wyższej klasy niż Passeratti w cenie maksymalnie wypasionej wersji VW?

[Onkel]

A nowy Tiguan?

[Jozin]

Dawindyk sprawdź jakie wyposażenie ma wersja Comfortline

[Onkel]

Kolejne nagranie HB : https://www.youtube.com/watch?v=LhHC5edeouA

Ogólnie jest ich dużo i można co nieco już zobaczyć.

[Alix]

Tu akurat się zgodzę, że nonsensem jest kupowanie HR-V w cenie 100k - moim zdaniem to auto po prostu nie jest warte tych pieniędzy i kropka. To wciąż tylko napompowany Jazz, choćby miał wodotryski pomontowane. Aczkolwiek jak parę dni temu widziałem Megane GT 205 (czyli coś jak bogaty Civic 1.5T czy Leon 1.8TSI FR) za 127tys. to stwierdziłem, że komuś się w drodze do pracy na główkę upadło Tego broń boże nie należy mylić z hot hatchem...

Prawdą jest, że odległość klasy D od C dramatycznie zmalała, tak wielkościowo jak i cenowo. Wynika to częściowo z tego, że klasa D się dramatycznie skurczyła przez manię na SUVy. Dlatego jeszcze bardziej opłaca się teraz kupić klasę D, a nie żadne szczudlaki. Sorry ale dla mnie popularne Sportage, czy nawet CR-V w co lepszej wersji głęboko szesciocyfrowe cenami to pomyłka, jeżeli można się wozić za to autem klasy średniej - dużo dojrzalszym i odczuwalnie lepszym jakościowo. Już nie mówiąc o tym, że przeciętne kombi klasy D jest zwykle o niebo pakowniejsze od SUVa (CR-V akurat to nie dotyczy).

Natomiast wybór wypasiony kompakt vs podstawowe auto klasy D nie jest już taki oczywisty, zależy od potrzeb i priorytetów. Jak widać po statystykach, zdecydowanie króluje ta pierwsza opcja. Ale też zdrową granicą jest dla mnie cena pieciocyfrowa (bez wersji usportowionych), bo szesciocyfrowa za kompakt... to IMO przegięcie.

[Glosima]

Producenci nie zarabiaja na podstawowych wersjach tylko na doposazonych mocniejszych silnikach.
Kompakt za 75 tys pln to slaby zarobek, ale z kolejnych 25 tys pln do kieszeni producenta wpada juznpewnie 40-50% tego dodatku...Szczegolnie jesli nie zmienia się jakosci materialow glownych czyli deska rozdzielcza, tapicerka.

Ja za 8gen executive zapłaciłem ponad 100k pln (troche wyrzuciłem kasy w błoto - to fakt), potem poliftingowe 1.8 Sport za ok. 71 tys pln (bardzo dobra cena dla mnie), nastepnie 9gen 1.6D z wyprzedazy znowu drogo czyli prawie 100k (ale i tak ze sporym rabatem od cennika - jak na Honde). Golfa tez brałem max wyposazonego ale tutaj bardzo duzy rabat 11% od cennika wiec wyszlo ok. 90 tys.
Ostatnio 2 sztuki Focusow Titanium dla pracownikow za 86 tys pln (2 litrowe mocne diesle Titanium !)

Accordy Comfort 2.0 mozna było kupic na wyprzedazy rocznika za 90k pln. Tyle ze jak ja kupowałem to akurat ich nie było.
Dzis segment D w podstawie ma fajne, dobrze jezdzace silniki. Np w Mondku 1.5 160 KM, w Passeratti 1.4 150 KM, Talisman 1.6 150 KM. Nie widze wiec sensu w kupowaniu kompakta za 90-100tys pln.

Moim zdaniem aby kompakt mial sens to musi byc te 25% tanszy niz klasa srednia.

[Jozin]

Tak sobie piszę i trochę stękam na Hondę, ale to chyba z nudów bo nic się z moją Hondą nie dzieję. Na forum Accorda też wieje nudą. Niemcami jeździłem, ostatnie moje auto było niemieckie i było to żeby użyć analogicznego porównania bardzo "rozrywkowe" auto, nudzić się z nim nie szło Auto miałem nowe i pamiętam, że chyba pół roku po gwarancji gdzieś przy przebiegu 30-40 rypnęła mi przekładnia kierownicza, później było jak u Hitchcocka , napięcie stopniowo rosło aż do wycieczki lawetą
Także przy zakupie nowego auta miałbym zagwozdkę co wybrać, pewnie w dużej mierze na tym polega sukces Hondy. Fajnie to widać w moim salonie Aso, cisza spokój, ktoś zostawi auto na serwis i ogląda nowe Hondy, pyta oceny bo by chciał zmienić auto też na Hondę, inna sprawa, że faktycznie nie są to osoby młode. Chyba się starzeje he, he bo dochodzę do przekonania, że stresu mi w życiu nie brakuje i auto to bym chciał mieć raczej "spokojne".
Lubię kompakty, długo nimi jeździłem, ostatnie moje auto to kompakt. Mnie odpowiada gabarytowo kompakt , chciałbym jeździć takim autem. Jedno co studzi mój zapał to bezpieczeństwo. Rozmawiałem z osobą która wpadła nowym Accordem Viii przy dużej prędkości na autostradzie w poślizg, widziałem też zdjęcia, auto do kasacji, ale rodzina wyszła z wypadku bez szwanku, wniosek był taki, że znajomy kupił nową ósemkę. Accord jako przykład, widziałem też poważne wypadki innych sedanów klasy D, suvy są dla mnie zaprzeczeniem bezpiecznej jazdy. Inna sprawa, że taki Civic X jest 10cm krótszy od Accorda VIII więc pewnie też będzie to bezpieczne auto.