Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Nie można włączyć 1 biegu

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Show
Clear All
new posts

  • Nie można włączyć 1 biegu

    Cześć,
    Podczas jazdy po mieście nagle padł 1 bieg. Sedan 8 gen silnik r18a2. Po prostu nie da się przesunąć lewarka na pozycje 1, niezależnie od tego czy silnik pracuje czy nie. Dwójka tez zaczęła wchodzić ciężko, ale można ja wbić i ruszyć. Pozostałe biegi wchodzą jak w masło.
    Nie wiem czy to ma coś do rzeczy, ale musiałem nagle przyhamować i odbić kierownica - ale nie gwałtownie. Po ponownym ruszeniu 1 weszła ciężko a przy kolejny stopie już wcale.
    Jakieś pomysły co mogło się stać? Sprzęgło chyba ok bo reszta biegów wchodzi. 1 bieg chyba nie ma synchronizatora? Wsteczny tez działa bez zarzutu.

  • #2
    We Fiacie 126 nie był synchronizowany 1 bieg. civic VIII to trochę nowocześniejsza konstrukcja. Wszystkie 6 biegów jest synchronizowanych.

    Comment


    • #3
      Czy jest płyn DOT4 w zbiorniczku sprzęgła? Czy jest odpowiedni poziom? Kiedy był wymieniany ten płyn?
      Postaraj się 1-kę wrzucać wyłącznie jak stoisz, czy będzie różnica w jej zapinaniu?
      Kierownik Działu Diesla

      Comment


      • #4
        Na samej jedynce podejrzewałbym synchronizator ale jak dzieje się też na dwójce to podejrzana sprawa. Zakładam oczywiście że olej w skrzyni jest? Sprawdź poziom płynu tak jak kolega powyżej pisze. Drugą możliwością jest to że poluzowała się śrubka od regulacji pedała. Śrubka ta nie jest niczym zakontrowana i lubi się poluzować (ja tak miałem i objawy były podobne). Stąd się biorą często opisywane tutaj na forum problemy z tym że pedał bierze nisko lub problemy ze sprzęgłem nawet po wymianie na nowe. Tak że możesz spróbować to podregulowac. Klucz płaski 12 i nurkujesz pod pedały popuszczasz nakrętkę i wkręcasz lub luzujesz śrubę wchodząca do tłoczka pompy. Potem sprawdzasz jak pedał bierze i tak metoda prób i błędów dochodzisz do zadowalajągo cię efektu . Pamiętaj żeby nie ustawić pedału "zbyt wysoko" bo tarcza będzie ślizgać.
        Civic VIII sedan, Civic IX Tourer

        Comment


        • #5
          @rambo7 Jedynka nie wchodzi w ogóle, obojętnie czy stoje czy się toczę, czy silnik jest zimny czy nie. To wyglada jakby coś było zblokowane bo w ogóle nie mogę przesunąć lewarka w pozycje 1. To tak jakbym na postoju próbował włączyć 5 i 6 bieg - tez jest jakaś „blokada” ze wbije wsteczny, a nie 6. Wiec tutaj sytuacja jest podobna tylko w druga stronę.
          Co do płynu - sprawdzać go na zimnym czy ciepłym silniku? Od razu po tej awarii chciałem tam zajrzeć ale silnik był gorący i nie wiedziałem czy mogę bezpiecznie odkręcić ten korek. Płyn nie był wymieniany od jakichś 6 lat.

          @Lat4rnik - olej w skrzyni jest, wymieniany w tamtym roku w maju. Sprawdzę płyn w zbiorniku sprzęgła i sam pedał, ale w sumie inne biegi wchodzą. Zakładając ze ruszę z dwójki jestem w stanie normalnie jeździć, tylko samo wrzucenie dwójki tez generuje duży opór. Natomiast od 3 wzwyż wszystko chodzi bez żadnych zacięć.

          Comment


          • #6
            Zamieszczone przez wods Zobacz posta
            To wyglada jakby coś było zblokowane bo w ogóle nie mogę przesunąć lewarka w pozycje 1
            Sprawdzę płyn w zbiorniku sprzęgła i sam pedał, ale w sumie inne biegi wchodzą.
            Zrób to, bo bez tego tkwimy i czekamy...
            Możesz przy okazji pompować sprzęgłem kilka/naście razy i sprawdzić czy wbije jedynkę.
            Tu jest cały temat o blokowaniu jedynki
            https://www.civicforum.pl/showthread...light=wybierak

            Comment


            • #7
              Dobra płyn sprawdzony, jest MAX. Pompowanie sprzęgłem nic nie daje.

              Comment


              • #8
                oczywiście jak jest to dobrze, ale warto by on też miał kolor jasny słomkowy jak świeży DOT a nie ciemnozielony .
                wiesz co, bywały usterki tego typu że pompa mimo że pracuje (wciskasz stopą pedał) nie pompuje, tzn opór jest, niby ok, ale ramię wysprzeglika sie nie rusza, lub rusza w bardzo małym zakresie ledwo się przemieszcza. Sama pompa sprzęgła może być uszkodzona i nie musi nawet ciec.
                Potrzeba 2 osoby ktoś wciska pedał, i ktoś patrzy pod maską czy ramię wysprzeglika się porusza.
                Kierownik Działu Diesla

                Comment


                • #9
                  Przy wbijaniu biegów > 1 ramie się poruszało, przy 1 ledwo co drgnęło (mam na myśli ten ruchomy drążek pomiędzy kabina a skrzynia biegów widoczny pod maska).
                  Idąc dalej próbowałem ręcznie poruszyć tym ramieniem, a potem z kabiny na zimnym silniku przełączyłem po kolei wszystkie przełożenia lewarkiem. Za którymś razem przy próbie przejścia z 4 na 2 i z 2 na 1 coś zaskoczyło z mocnym oporem i skrzynia wróciła do żywych. Jedynka wchodzi, auto jeździ, pozostałe biegi tez, generalnie biegi wchodzą luźniej niż przed usterka i cała skrzynia pracuje płynniej. Tak czy inaczej temat nie daje mi spokoju bo takie zachowanie nie jest normalne. Co tam mogło się stać? Jakaś blokada trzymała?

                  Comment


                  • #10
                    Nie może być tak że te ramię ledwo drgnęło przy wciskaniu pedału sprzęgła. Oczywiście te ramię też przesadnie dużo się też nie przestawi. Oceniam gdy się patrzy na to ramię (pod maską) jak ktoś wciska stopą sprzęgło, (niech ktoś wciska) to ono przesuwa się około 1 - 1,5cm. Nie spodziewaj się tam ruchu 5cm. Porównaj ile, w innym aucie nie musi być H.
                    Nie ma tam żadnej blokady.
                    Dla spokojności wymień płyn DOT4 w sprzęgle wystarczy butelka 200ml.
                    Postaraj się jakiś czas jeździć tak, by 1-ke nie wrzucać jak się auto toczy szybciej jak 5km/h.
                    Kierownik Działu Diesla

                    Comment


                    • #11
                      "Postaraj się jakiś czas jeździć tak, by 1-ke nie wrzucać jak się auto toczy szybciej jak 5km/h."

                      Dlaczego? Pytam bardzo poważnie.

                      Comment


                      • #12
                        Zamieszczone przez eror Zobacz posta
                        "Postaraj się jakiś czas jeździć tak, by 1-ke nie wrzucać jak się auto toczy szybciej jak 5km/h."

                        Dlaczego? Pytam bardzo poważnie.
                        Bo to najprostsza metoda zarżnięcia synchronizatora - siłowe przełamywanie oporu jedynki.
                        Im niższa prędkość tym mechanizm mniej ucierpi, choć zawsze lepiej jest się zatrzymać, zwłaszcza gdy skrzynia jest umęczona.
                        Słynne hasło handlarza: "zadbane, autem jeździła kobieta" sugeruje sprawdzić biegi.

                        Comment


                        • #13
                          Hmm, ciekawe. To u mnie jest dokładnie na odwrót. Jeśli się zatrzymam do zera to nie mogę wbić (ja mogę, moja żona boi się użyć aż takiej siły) a jeśli auto jeszcze się toczy to wchodzi jednym palcem.

                          Comment


                          • #14
                            Zamieszczone przez wods Zobacz posta
                            Przy wbijaniu biegów > 1 ramie się poruszało, przy 1 ledwo co drgnęło (mam na myśli ten ruchomy drążek pomiędzy kabina a skrzynia biegów widoczny pod maska
                            Rambo7 pisał o sprawdzeniu ,,ruchomości" widełek wysprzęglika, on znajduje się na
                            skrzyni biegów od strony pasa przedniego. Ty piszesz o jakimś drążku (sterowanie ,,drążkiem" przestało być stosowane od VII gen.) od strony grodzi, jak już to tam są linki do wybieraka biegów, i widocznie problem leży/leżał po stronie mechanizmu wybierania biegów. Do sprawdzenia mechanizm przy dźwigni zmiany biegów, linki , oraz wybierak na skrzyni.
                            Last edited by piter77; 03-09-2022, 16:33.

                            Comment


                            • #15
                              no to tak, autor tematu pisał:
                              Zamieszczone przez wods Zobacz posta
                              Jedynka nie wchodzi w ogóle, obojętnie czy stoje czy się toczę, czy silnik jest zimny czy nie. To wyglada jakby coś było zblokowane bo w ogóle nie mogę przesunąć lewarka w pozycje 1. To tak jakbym na postoju próbował włączyć 5 i 6 bieg - tez jest jakaś „blokada” (...)
                              Co do płynu - sprawdzać go na zimnym czy ciepłym silniku? (...) Płyn nie był wymieniany od jakichś 6 lat.
                              Przypadek miałem identyczny z tym że w Toyocie.
                              Przyszedł czas na wymianę DOT4 w układzie sprzęgła. No temat banalny na 3 minuty pracy. ...okazało się że wygenerował się jakiś problem .... i 3 dni mi to zajęło.
                              Płyn nie był wymieniany ze 3-4 lata, do tego sam pojazd ma 19 lat.
                              W związku z tym że wcześniej był DOT4 - "zwykły". To teraz zalałem ATE SL6 (DOT4) ale on ma jak wiadomo 2 krotnie mniejszą lepkość od standardowego.
                              Hamulce SL6 wymienione wszytko ok, to wymieniam w układzie sprzęgła ... i ZooonG!! ...pedał wpada w podłogę i jest "kapeć" kompletnie miękki flak. Ewidentnie nie ma ciśnienia.
                              Kombinuje na wszelkie sposoby, kolega ciśnie, ja odkręcam odpowietrznik, wszelkie kombinacje z kolejnością, metoda jakie bym nie robił. Pod pedałem sprzęgła nie ma ciśnienia.
                              Nie ma też żadnych wycieków, ani pod pedałem anie na przewodach, ani ma pompie sprzęgła ani na wysprzęgniku - totalnie sucho.
                              Natomiast przy próbie odpowietrzania, za każdym razem po napompowaniu pedałem sprzęgła, otwarciu odpowietrznika leci i to dośc sporo prawie piana - czyli powietrze z płynem.
                              Jane jest, że skądś zasysa powietrze.
                              Wycieków zero, więc dziury nigdzie nie ma.
                              Kiedyś bywały kilki - więc jak coś nie fungowało to było banalnie proste.
                              Teraz hydraulika więc mamy tak:
                              - nie ma tu OBD2 więc kodów nie ma,
                              podejrzane:
                              - zbiorniczek sitko, dno zbiorniczka z króćcem ssawnym może tam coś przepuszcza,
                              - pompka sprzęgła, może ona nie potrafi zrobić ciśnienia,
                              - przewody może gdzieś coś przytkane,
                              - może wysprzęgnik może on ma coś zatkane? może odpowietrznik wpuszcza nie trzyma? możę gumki tłoka?
                              potrzebny jasnowidz.

                              Kiedyś zdarzyło się że ciekła pompa. Ok, postawiono na pompę sprzęgła. Japancars zakupiono 200zł.
                              Pompa zamontowana, pompujemy - działamy już 1L płynu poszło od różnych prób i testów przed i po jej wymianie.

                              Ciśnienia jak nie było tak nie ma, sytuacja bz. Biegi nie wchodzą, ciśnienia nie ma w układzie sprzęgła, wysprzeglik ani drgnie.
                              Części o dziwo nie są dostępne w sklepach od ręki wszystko na zamówienie - czyli auto unieruchomione czas się wydłuża z powodu oczekiwania dostawy.
                              Rozebrałem wysprzęglik, wyjąłem tłok - który nie chciał wyjść był nieco zapieczony starym smarem ale uderzając rantem korpusu wysprzeglika o obuch młotka ... pomału się wysuwał po trochę po 1 milimetrze aż na tyle że delikatnie można było złapać szczypcami i go wyjąć.
                              Na oko, tłok idealny, cylinder wysprzeglika idealny, gumki idealne nie ma się do czego czepić.
                              Ok, decyzja wymieniamy gumki - trzeba zamówić, czas oczekiwania 2 dni bo akurat weekend trafiło.
                              Przyszły uszczelki do tłoka wysprzeglika - marki FRENKIT. Od razu mówię nie wiedziałem co to będzie ale potwierdzam że bardzo dobra jakość! cena 20zł. (cały zestaw naprawczy 2 gumki tłoka kapturek i harmonijka osłona).
                              Na oko nie widać różnicy bo żadnego zużycia nie widać.
                              Jedynie przy zdjęciu starych uszczelnień było dość łatwo. Natomiast założenie nowych było bardzo trudno, były jędrne, sztywne, mocno ściskały, ledwo to nałożyłem palcami.
                              Do założenia używałem środka ATE do dumek tłoków hamulców. Dobry był poślizg jakoś po męczarniach wskoczyły.
                              Uwaga należy robić fotki wszystkiego by potem wiedzieć co jak w która stronę było założone .
                              Wsadziłem z wyraźnym oporem tłok do cylindra wysprzęglika. Zamontowałem skręciłem do układu sztywne przewody hydrauliczne.
                              Wystarczyło 3 naciśnięcia pedału sprzęgła - od razu pojawiło się ciśnienie o opór na pedale sprzęgła.
                              Po kilkukrotnym pompowaniu pedałem sprzęgła (trzymany wciśnięty) - popuszczałem odpowietrznik na wysprzęgliku. Wylatywał płyn z powietrzem, po kilku powtórzeniach tylko płyn.
                              Pedał sprzęgła pracuje jak należy z oporem, wysprzęglik wyciska tłok i wychyla ramię widełek sprzęgła.
                              Wszystko chodzi cacy.
                              Biegi wróciły. Auto jeździ.

                              Piszę to, bo sporo filmów się naoglądałem i naczytałem i bardzo mało jest informacji na temat rozwiązań.
                              Przyczyną okazały się uszczelnienia wysprzęglika. Sądzę że powodem było to że mają 19 lat, do tej pory pracowały na "standardowym" płynie DOT4 a zastosowałem dwukrotnie mniej lepki. (o ile pamiętam SL6 ma 700, a zwykły SL ma 1400), może to też miało wpływ, albo po prostu zbieg okoliczności, po prostu w każdej chwili sprzęgło mogło nie działać, a ujawniło się przy okazji wymiany DOT4 na świeży.

                              Układ hydrauliki sprzęgła jest tak banalnie prosty że zaczęło mnie to frustrować, natomiast trudność w sytuacji gdy nie ma wycieku a za każdym razem pojawia się powietrze z cieczą podczas odpowietrzania nie dawało informacji Kto wpuszcza powietrze do układu? Stawiałem że pompa sprzęgła, odrzuciłem przewody i został wysprzęglik, ale on jest tak banalnie prosty w budowie że bez sensu było kupować cały nowy, wiec tylko uszczelki - i to dopiero okazało się trafne.
                              Więc koszty to 200zł pompa i 20zł gumki wysprzęgnika.

                              Kilka fotek dla wytrwałych czytających do końca. I tych którym się coś takiego przytrafi.
                              Załączone pliki
                              Last edited by rambo7; 23-09-2024, 09:04. Powód: literówka
                              Kierownik Działu Diesla

                              Comment

                              Working...
                              X