Dziś zrobiłem test. Odpiąłem wtyczkę czujnika MAFu - od razu wyskoczył "check" i "VSA" ale nie przejmowałem się tym i zrobiłem po mieście ok 20km bez niego.
Okazało się, że problem z obrotami zniknął.
Co bym nie robił (oczywiście oprócz ruszania bez gazu) to obroty nie spadają tak nisko jak wcześniej. Nie zauważyłem żadnej różnicy w dynamice ani spalaniu.
Widocznie komputer tak potrafił sobie zasymulować czujnik, że doprowadził silnik do normalnej pracy - stąd wykluczał bym soft.
Polecam wam własne zrobić taką samą próbę i dać znać. Porównamy wyniki i może będziemy wiedzieć w która iść stronę.
Jak macie LPG to zróbcie też proszę taki teścik na obydwu paliwach...
PS
MAF odpinamy (wtyczka na pokrywie filtra powietrza) przy wyciągniętym kluczyku ze stacyjki. Żeby skasować błędy odpinamy minusową klemę akumulatora, wpinamy wtyczkę czujnika i czekamy na wszelki wielki z 15 min. Podpinamy oczywiście też przy wyciągniętym kluczyku
Okazało się, że problem z obrotami zniknął.
Co bym nie robił (oczywiście oprócz ruszania bez gazu) to obroty nie spadają tak nisko jak wcześniej. Nie zauważyłem żadnej różnicy w dynamice ani spalaniu.
Widocznie komputer tak potrafił sobie zasymulować czujnik, że doprowadził silnik do normalnej pracy - stąd wykluczał bym soft.
Polecam wam własne zrobić taką samą próbę i dać znać. Porównamy wyniki i może będziemy wiedzieć w która iść stronę.
Jak macie LPG to zróbcie też proszę taki teścik na obydwu paliwach...
PS
MAF odpinamy (wtyczka na pokrywie filtra powietrza) przy wyciągniętym kluczyku ze stacyjki. Żeby skasować błędy odpinamy minusową klemę akumulatora, wpinamy wtyczkę czujnika i czekamy na wszelki wielki z 15 min. Podpinamy oczywiście też przy wyciągniętym kluczyku

Comment