Zimowe opony, zimówki do VIIIgen

[zadra]

Temat umarł w 2022r, pewnie większość już jeździ modnie na wielosezonach..
Podbiję jednak bo szukam dla siebie typowo zimowych opon.
Niekoniecznie na głęboki śnieg, bo na narty nie jeżdżę, ale na typowo szosowo - miejskie użytkowanie.
Z nokianów WR d3 jestem zadowolony - dobrze mi się sprawdzały; kupiłem jako używane i dojeździłem do tego roku jednakże zmieniając koła na letnie stwierdziłem, że czas na zmianę zimówek.
Nokiany pokryły się siecią drobnych "starczych" pęknięć powierzchniowych i chyba nie ma co w kolejną zimę ich testować - szkoda nerwów i zdrowia.

Zostaje zatem pytanie o stabilne i ciche opony zimowe w rozmiarze 205/55r16 w cenach do 2000zł za kpl..
Jak kolega powyżej pisał, również mam kiepskie wspomnienia z pirelkami, odpada również barum i kleber.
Pozytywnie zato wspominam Vredestein i Fuldy oraz goodyeary (dwie ostatnie cenię marki za opony letnie).

[bravossi]

Tak tylko spytam - ile Nokiany wytrzymały sezonów?
made in Finland czy Russia?

[Lcfr]

temat tych spękanych nokianów przewijał się na różnych forach i faktycznie cos w tym jest... chyba tam też ważne było gdzie produkowane

a w wyborze także

Pozytywnie zato wspominam Vredestein i Fuldy oraz goodyeary (dwie ostatnie cenię marki za opony letnie).

miałem takie opinie ale dawno już nie używałem tych marek

obecnie używam KUMHO i HANKOOK
i moje zimowe Kumho WinterCraft WP71 może nie sa typowo szosowe ale radzą sobie i tam dobrze natomiast w sniegu superowo
jeździłem jeszcze na Hankook Winter i*cept evo tylko nie pamietam czy 2 czy c 3
Obie marki oferują więcej niż sie wydaje w tej klasie średniej bo ciągle podejmują walkę z premium - wystarczy popatrzeć jak wypadają w testach
wg mnie to sensowny stosunek do ceny wiec przepatrz może sobie te marki w niezależnych testach konkretnych zimowek

ps.

Temat umarł w 2022r, pewnie większość już jeździ modnie na wielosezonach..

ja jeżdze ciagle na2wóch kompletach - zimówki i letniaki
ale w 2gim aucie zaryzykowałem i z duszą na ramieniu spodziewam się zimy

[zadra]

Tak tylko spytam - ile Nokiany wytrzymały sezonów?
made in Finland czy Russia?

u mnie od 2021r, czyli 3 sezony(mógłbym nawet oszacować dystans ale po co.. ), produkcja z 2017r - wcześniej na innej hondzie a ja dostałem je za darmo kupując stalowe felgi na których te opony były.
prod finlandia.
Ostatniej zimy poszarpało mi bieżnik na wszystkich oponach i są widoczne mocne spękania gumy zewnętrznej.
zdjęcia są zawarte w moim temacie - forum mazdy :

https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=320&t=210666&start=380

Kumho i hankoki.. hmm boję się tych wschodnich wyrobów..

ja również co sezon wymieniam lato/zima ..

[Lcfr]

Kumho i hankoki.. hmm boję się tych wschodnich wyrobów..

nic bardziej mylnego...
Obie marki kupiłem przypadkowo pierwszy raz jako opony używane po minimalnym przebiegu ( rok później niż produkcja, max 10tys. km przebiegu)
Następne komplety już kupowałem jako nowe
obecnie jeżdżę na tych zimowych kumho i letnich Hankook - jestem bardziej niż zadowolony patrząc na właściwości jezdne i dodając do tego normalną cenę
O ile nie masz zapędów rajdowca - czytaj. do auto do 200KM - takie opony tych firm sa naprawdę OK
Moje letnie Hankooki w wielu testach łapały się w klasie premium i takie są też moje odczucia na aucie. Ale nie brałem podstawowej wersji tylko obejrzałem wiele testów niezależnych i ten model (jak i jego poprzednika) bardzo polecę

I tutaj podeprę się - nie wiem czy całkiem słusznie, czy dobrze pamiętam, ze to Alix pisał - że nie warto się opierać na marce a na konkretnym modelu z tej marki bo chyba każda zalicza jakąś wtopę. Ja osobiście nie kupie już nigdy żadnych pirelli, continentali - to nie mój target ale wiem, że każdy ma swoje oczekiwania.
O ile Kumho to jednak niżej jest - wyjście budżetowe ale całkiem poprawne o tyle jak popatrzysz w Hankooka to w wielu testach mocno walczy by byc w klasie premium....
Do zimy kawałek czasu - polecam chłodne oko i troche testów - dobieranie opony pod siebie bo wielu ludzi chce "najlepsze opony" a niektórzy nawet nie wykorzystają ich potencjału w 50% przez cały okres użytkowania

[zadra]

Tyle że "najlepsze opony" to jednocześnie najbezpieczniejsze opony.
Wolałbym bezpieczne których nie wykorzystam niż słabsze które w najmniej właściwym momencie zawiodą.
Oczywiście piszę tu o "najlepszych" w określonym przedziale cenowym.

Pozostaje jeszcze pytanie czy testy o których piszesz są rzetelne, czy rzetelnie sponsorowane, bo kilku lat mam wrażenie, że raczej to drugie..

[Pete]

O ile Kumho może budzić jeszcze niepewność (choć sam sympatycznie się nimi zaskoczyłem ale w zupełnie innym rozmiarze, więc nie będę rozwijać tematu) to jeśli chodzi o Hankook-a to jest mocna propozycja.
Sam fakt, że Hankooki są dawane na pierwszy montaż w wielu markach, także premium (np. Merc S klasy) świadczy o tym, że firma ma duże moce produkcyjne i - co ważne! - przy dużej produkcji jest w stanie zapewnić powtarzalną, wysoką jakość.
Hankook pokonał długą drogę, odrobił lekcje i jest teraz poważnym graczem na rynku.
A Kumho? Jest na fali wznoszącej, podobnie jak np. Nexen. To nie są produkty premium, nie konkurują z topowymi markami i jeszcze długo nie będą (może nigdy) ale rozwijają się z każdą generacją.
Ważne jest także to, że te koncerny mają jedną markę i ją rozwijają, bez kalkulowania i kombinacji.
W wielkich koncernach skupiających wiele marek jest określona strategia i nigdy nie dopuści się, żeby np. Kleber przebijał swój odpowiednik z macierzystego Michelina albo Uniroyal - Continental-a.

Pozostaje jeszcze pytanie czy testy o których piszesz są rzetelne, czy rzetelnie sponsorowane, bo kilku lat mam wrażenie, że raczej to drugie..

Oczywiście że nie są! Wiele z nich śmierdzi na kilometr sponsoringiem albo ustawkami (podkręcone opony specjalnie dla testów), tudzież konstrukcją opony umożliwiającą świetne wyniki w testach i jednym-dwóch sezonach a potem totalny kolaps właściwości i ogólna tragedia.

Tylko... Sam piszesz o najlepszych oponach. Skąd taka ocena? Z testów? Których??
Bo stąd już krok do awantury pt. "Mojsze testy są lepsze niż twojsze"
Ogólnie to jest megazagwozdka i można radzić tylko dwie rzeczy: uwolnić głowę i nie polegać ślepo na firmie (bo każdej zdarzają się fakapy) oraz oceniać konkretny model, a nawet konkretny rozmiar, który nas interesuje - bywa, że w np. większych rozmiarach dany model jest świetny a w mniejszych już niekoniecznie.

Przywiązywanie się do opon jest dosyć głupie, bo to w końcu część eksploatacyjna. Zużyje się, w tym czasie wyjdzie nastepca - niekoniecznie lepszy a inna firma, której nawet nie braliśmy pod uwagę może zrobić wielki postęp i zaoferować coś znacznie lepszego. Często taniej.

[zadra]

Właśnie tak "przejechałem się" na bridgestonach.
Olałem wszelkie opinie i wziąłem nowe opony, których produkcja właśnie się rozpoczęła, więc nie mogły mieć żadnych opinii ani dobrych ani złych bo ani jednego sezonu ta produkcja nie uświadczyła.
A moim przypadku się to nie sprawdziło, a chciałem u iknąć rozterki związanej ze znalezieniem wielu niepochlebnych opinii mimo wielu pochlebnych opinii..

Teraz myślę tak: kupić coś, co juz od kilku sezonów jest proponowane i się sprawdza..

Co do kumho i hanckooka, to zaryzykowałbym letnie, ale zimowych nie będę sprawdzał.

Chyba kieruję się na vredestein windtrac lub snowtrac.
Te drugie z decybel cichsze a firma holenderska i nie moloch jak conti czy dunlop, więc muszą zabiegać o klienta.
Kiedyś jeździłem na snowtrac 3 , oraz quatrac 2 i byłem bardzo zadowolony, ale to i czasy były inne i auta inne i może wymagania również..
Biorę jeszcze pod uwagę goodyeary ug9 i chyba z tych e modeli wybiorę.
,astanawiam się tylko, czy na zimę kupować wzmacniane, czy może lepiej pozostać przy zwykłych, bo chyba wzmacniane trochę twardsze są (może mi się wydaje, że powinny być) a na warunki zmrożonego błota to odrobinę komfortu kosztem prowadzenia można poświęcić..

Nie pisałem o jakichś konkretnych "najlepszych" tylko chciałem odnieść się do najlepszego wyboru z danego przedziału cenowego.
Nie wiem które opony są najlepsze a najpewniej skończy się tym, że kolejny raz na sobie opony przetestuję..
Tylko szkoda tych 2tys zł, jeśli opony się nie sprawdzą i będą mnie wkur...iały nie robiąc dobrej roboty..

[Lcfr]

Chyba kieruję się na vredestein windtrac lub snowtrac.

widzisz i sam wybierasz oponę, która w sumie nie jest popularna i zasadniczo wielu może mieć o niej podobne zdanie jak Ty o kumho czy hankook...
ja akurat też je cenię

Nie wiem które opony są najlepsze a najpewniej skończy się tym, że kolejny raz na sobie opony przetestuję..

no i tak to się niestety odbywa, sam miałem takie same dylematy
i ja dobieram opony - w danym budżecie bo gdyby nie było ograniczeń jednak celowałbym w klasyków z top półki - na podstawie opinii swoich, ludzi i jednak testów. Ale nie jednego testu tylko jak już wybiorę 2-3 modele, które mnie interesują patrzę gdzie się plasują w kilku testach i jakie mają walory (hamowanie, aquaplanining itd.). Poza tym trzeba się zastanowić na czym nam zależy - dla jednego opona cicha to najlepsza opona a znowu inny woli głośniejszą ale o charakterystyce sportowej itp. itd.

Marki, które podałem w kwocie 2000zł mogą zaoferować całkiem sensowny produkt. Kwestia sprawdzenia propozycji i modeli. I te produkty już są trochę wiec opinie są coraz bardziej miarodajne
ps.

Właśnie tak "przejechałem się" na bridgestonach.

długo byłem fanem tej marki. głownie dla letnich potenza z symbolem RE. To super opony ale też dla kogoś kto ich potrzebuje i wie jak używać. natomiast marka ta sama a model Turanza to jak dla mnie porażka. więc naprawdę trzeba dobierać pod swoje potrzeby i oczekiwania

[zadra]

Hankooki

Czy zgodnie z Waszym doświadczeniem i wiedzą moglibyście mi zaproponować dobre zimówki od hankooka albo kumho ?
Tak jak pisałem - poniżej 70dB, dobre wybieranie wody, dobra przyczepność ?

Każdy producent ma teraz kilka wariantów opon na każdy sezon, trudno się w tym połapać, dlatego idę w kierunku wcześniej wprowadzonych i sprawdzonych na rynku produktów ale jak zwykle - im więcej czytasz, tym głubszy jesteś..

[zadra]

dopiszę sobie sam.
Najprawdopodobniej kupię gudjery ug9+ ;
Będę szukał w miarę młodego rocznika, ale zauważyłem, że w ofertach często jest wpis, że "opona do 3 lat do rzeczy przechowywana uznawana jest za nową" oraz info, że sprzedawana opona nie została wyprodukowana przed 2021r...
Ostatnio wręcz zadałem pytanie sprzedawcy o DOT sprzedawanych opon (tu akurat allegro),
w odpowiedzi było, że 2019, nowe - nieużywane...
Toż to są już 5-o letnie opony....
Rozumiem, roczne, czy dwuletnie.. ale nie pięcioletnie laczki ; w 2027r będę miał świadomość, że już czas na zmianę bo niedługo będą dziesięcioletnie...

Przeszło mi też przez myśl, żeby kupić różne opony na dwie osie i sobie żąglować sezonowo wyciągając wnioski.
Tu byłyby 2x Vredestein snowtrac 5 oraz 2x gudjery ug 9+ I sam jie wiem już, czy ma to jakiś sens, czy nie.. gdyby któraś para się nie sprawdziła, to za rok/dwa dokupiłbym 2szt lepszych opon a niechciane puściłbym do ludzi..
Gdyby się natomiast sprawdziło takie zestawienie, to mógłbym jeździć aż do wykończenia bardziej ścieralnej pary.

Jeszcze się zastanawiam i jeszcze kalkuluję (nie chodzi o finanse) co będzie lepszym wyborem..

[Lcfr]

Ja już w temacie napisałem swoje propozycje. Wynikały one z doświadczeń osobistych jak i faktu, że oscylowałem w budżecie około 2tys. zł. Mając wyższy pewnie znajdzie się cos lepszego.

Przyznam, że dla mnie ma znaczenie, jaki jest rok produkcji i w liczących się portalach wpisują datę produkcji. Zasadniczo ostatnio jakich bym opon nie kupował to dostaje z roku w którym kupuje. Co do kupna np. teraz zimówek z 2023 roku przełknąłbym temat ale starszych bym nie kupił. Nie i już - niech sobie jeździ sprzedający na czymś takim. Kolejne mydlenie oczu sprzedającym bo nagle spadło zainteresowanie zimówkami i trzeba wypchnąć zalegające złogi i dodatkowo zarobić na tym jak na nowej oponie - tak to widzę ;(
W opisywanym przypadku masz po 2 zimach 7letnie opony i wg mnie tak naprawdę to będzie powoli czas na zmianę wiec pieniądze wydane trochę mało ekonomicznie.
Dodam, że w przypadku tak letnich jak zimówek patrzę na wysokość bieżnika, która standardowo miała do niedawna 8mm. Obecnie wiele firm zeszło do 7,5mm a nierzadko można spotkać 6,5mm (szczególnie w oponach nowych założonych na auto w salonie). Dla mnie to mało i o ile w lecie ma to mniejsze znaczenie o tyle w nowej zimówce, której może się trafić śnieg to ja wole mieć więcej bieżnika.

Przeszło mi też przez myśl, żeby kupić różne opony na dwie osie i sobie żąglować sezonowo wyciągając wnioski.
Tu byłyby 2x Vredestein snowtrac 5 oraz 2x gudjery ug 9+ I sam jie wiem już, czy ma to jakiś sens, czy nie.. gdyby któraś para się nie sprawdziła, to za rok/dwa dokupiłbym 2szt lepszych opon a niechciane puściłbym do ludzi..

Wg mnie to słaby pomysł. Wątpię byś żaglowaniem wyczuł, która oś się lepiej spisuje szczególnie, że jedna jest pędzona a druga ciągniona. Dodatkowo za sezon generujesz dodatkowe koszty jak chcesz cos dokupić. Poza tym tak się jeździło kiedyś jak opony były trudnodostępne a teraz to 2 marki na 2 osiach mam wrażenie, że mogą tylko pogorszyć bezpieczeństwo dając mylny odbiór w odczuciu drogi i zachowaniu auta...

EDIT:

Ostatnio wręcz zadałem pytanie sprzedawcy o DOT sprzedawanych opon (tu akurat allegro),
w odpowiedzi było, że 2019, nowe - nieużywane...
Toż to są już 5-o letnie opony....

idąc za wiedzą z netu cytuje: "Czym jest opona nowa? Według normy PN-C94300-7 jest to opona do 3 lat od daty produkcji, umownie przyjmuje się również, że opony powinno się użytkować przez około 10 lat, bo przez tyle czasu zachowują swoje właściwości."
i to sie jeszcze czyta jako tako bo kupujesz 3 letnią, przez 3-4 sezony zjeżdzasz ją i jako 7 max 8letnią wywalasz. a jak sobie kupisz na start nowa ale 5letnią to to dla mnie nie ma sensu...

[Alix]

Ja staram sie jezdzic opona nie starsza niz 7 lat dla zimowych i calorocznych i nie starsza niz 10 dla letnich. Oczywiscie czasem widac po oponie ze ma dosc wczesniej, ale poniewaz kupuje tylko opony premium zwykle w tym sie to zamyka. Co do samych zakupow, w duzych firmach przez Ceneo, w ostatniej dekadzie jak dobrze pamietam nie kupilem zadnej opony zimowej starszej niz 1 rok i na powazniejszych portalach jest zakres DOT podany, poza tym w zakupie internetowym mam prawo zwrotu, za darmo, wiec magiczny dopisek "opony starsze niz... nie beda przyjete" w komentarzu do zakupu zwykle dziala. Letnie w dobrych cenach zdarzalo mi sie brac 2-latki swiadomie pod warunkiem odczuwalnie nizszej ceny (co najmniej rzedu 10-20%), ale teraz tez sie do tego nie spiesze bo duzo mniej kilometrow robimy ogolnie i rozkladaja nam sie na 4 (a za chwile 5) aut wiec obecnie starzenie sie wrogiem moich opon, nie zużycie wiec biznes znizkowy zeby potem przyspieszac wymiane juz mnie nie interesuje. Ale jak kiedys zjezdzalem komplet w 3-5 lat to zakup nie pierwszej swiezosci letnich byl rozsadny (tylko kosztem rabatu oczywiscie).

Jak kupowac zimowe to szybko, bo zaraz sezon - pojda w gore. Ja zawsze kupuje zimowki z wiosennych przecen po sezonie a letnie z tych pod koniec roku jak robia je przed remanentem. Zakup "zgodny z sezonem" jest zawsze najgorsza opcja, tak ekonomiczna, dostepnoscia jak i organizacyjna. Po prostu wtedy sprzedawcy nie musza sie tak starac bo kupujacych nie brakuje.

Natomiast absolutnie niemadrym pomyslem jest zakladanie roznych modeli opon na przod i tyl. Wszystkie systemy czynne wspomagajace kierowce (ESP, ABS etc.) sa generalnie zestrojone na okreslona odpowiedz przyczepnosci ze wszystkich kol. Zeby sie ktos po tak glupim ruchu nie zdziwil, ze przy powazniejszym hamowaniu w jakichs gorszych warunkach ESP z powodu roznic przyczepnosci podetnie auto zamiast wyrownac i opuscimy asfalt na powitanie rowu albo drzewa.

[Lcfr]

iec magiczny dopisek "opony starsze niz... nie beda przyjete" w komentarzu do zakupu zwykle dziala.

dobre skorzystam też na przyszłość, choc na razie udawało mi się w kontakcie mailowym przed zakupem upewnić co dostane

Co do szybkiego kupowania to właśnie jest ostatni dzwonek.
Ja kupuje sprawdzając na wszystkich portalach - tych mających sprawdzoną opinie u mnie (przykłdowo sklepopon, oponytanio, oponeo) - i wybieram najtaniej z gwarancja rocznika. Jak mam czas i się nie spieszę (np. jesienią szukam letnich) i mam typ opony obrany mam otwartą stronę i odświeżam co jakis czas i jak akurat spada to klikam. A ceny naprawdę pływają i czasem przy cenie opony rzędu 500zł widziałem różnice 45zł więc czemu nie skorzystać. Ostatnio dobre ceny znalazłem na www.autodoc.pl podczas szukania filtra K&N do swojego auta - w sumie chyba na interesującej mnie oponie kolejne 22zł niżej na sztuce niż najniższa oferta w necie. Ale doświadczeń z tym portalem nie miałem.

[Alix]

Ja patrze na swoja mediane stawki godzinowej i tam gdzie sa rabaty jednostkowe typu 22 zlotych to nie trace nawet czasu na ich szukanie tylko kupuje z pewnego zrodla i z wysylka na moich warunkach (np paczkomat a nie kurier). Zaczynam patrzec jak moge wiecej zaoszczedzic. Kilkaset zlotych na komplecie opon to juz sie oplaca jakas tam chwile zaangazowac/zainwestowac...