Witam
Ostatnio z uwagi na panującą aurę często korzystałem z wycieraczek i moją uwagę przykuł odgłos gdzieś z okolic chyba bezpieczników tzn. taki cyk jak wycieraczki wracają na swoje miejsce. Zazwyczaj jeżdżę z uruchomionym czujnikiem deszczu i dostrajam sobie czułość za pomocą pokrętła przy kierownicy. Czy te cykanie jest normalne? dodam, że wcale takie ciche nie jest.
Zapytam przy okazji jeszcze o drzwi, u mnie drzwi z przodu mają słabo wyczuwalne ograniczniki przy otwieraniu drzwi i przy większym wymachu (czy zamachu przy zamykaniu) można się trochę zapędzić i w coś uderzyć. Za to tylne drzwi chodzą z wyczuwalnym oporem wręcz bardzo sztywno i przy otwieraniu czasem trzeba użyć troszkę większej siły. W każdym bądź razie nie jest tak samo, można to jakoś poprawić czy też to jest standard.
Ostatnio z uwagi na panującą aurę często korzystałem z wycieraczek i moją uwagę przykuł odgłos gdzieś z okolic chyba bezpieczników tzn. taki cyk jak wycieraczki wracają na swoje miejsce. Zazwyczaj jeżdżę z uruchomionym czujnikiem deszczu i dostrajam sobie czułość za pomocą pokrętła przy kierownicy. Czy te cykanie jest normalne? dodam, że wcale takie ciche nie jest.
Zapytam przy okazji jeszcze o drzwi, u mnie drzwi z przodu mają słabo wyczuwalne ograniczniki przy otwieraniu drzwi i przy większym wymachu (czy zamachu przy zamykaniu) można się trochę zapędzić i w coś uderzyć. Za to tylne drzwi chodzą z wyczuwalnym oporem wręcz bardzo sztywno i przy otwieraniu czasem trzeba użyć troszkę większej siły. W każdym bądź razie nie jest tak samo, można to jakoś poprawić czy też to jest standard.
Comment