Witam świątecznie.
Z racji wolnego czasu zacząłem zastanawiać się jakie mankamenty warto by wyeliminować z mojej hondzi przed upływem gwarancji. Na pewno jest nim parujący reflektor. Swego czasu, serwis stwierdził, że nie jest to żadną wadą i nie podlega roszczeniom gwarancyjnym i co najwyżej mogą mi włożyć do wewnątrz klosza torebki absorbujące wilgoć. Trochę mnie to wówczas rozśmieszyło. Teraz jednak zastanawiam się co zrobić z tym fantem. Czy ktoś z Was miał problem z parującym reflektorem i znalazł gwarancyjny lub pogwarancyjny sposób na jego rozwiązanie?
Z racji wolnego czasu zacząłem zastanawiać się jakie mankamenty warto by wyeliminować z mojej hondzi przed upływem gwarancji. Na pewno jest nim parujący reflektor. Swego czasu, serwis stwierdził, że nie jest to żadną wadą i nie podlega roszczeniom gwarancyjnym i co najwyżej mogą mi włożyć do wewnątrz klosza torebki absorbujące wilgoć. Trochę mnie to wówczas rozśmieszyło. Teraz jednak zastanawiam się co zrobić z tym fantem. Czy ktoś z Was miał problem z parującym reflektorem i znalazł gwarancyjny lub pogwarancyjny sposób na jego rozwiązanie?
Comment