Czesc
ma taki problemik....jak temepratura spada do ujemnych (dzisiaj -4) to nie moge otworzyc szyb bocznych przednich (od strony kierowcy i od strony pasazera. Szyby nie wygladaja na oszronione ale ile mozna probowac otwierac... ;(. Boje sie ze spale silnik od szybek ale to zdarza mi sie za kazdym razem jak sie zmienia temperatura. Patent na to jest taki ze napierda...m w szyby dosc mocno i czasami puszczaja.
no ale pewnego dnia szyba pojdzie w drobny mak. Zauwazylem rowniez slad jaki szyby zostawiaja w przedniej czesci podczas otwierania. (mokry slad ). Mysle ze to zrodlo problemu. Niestety moj serwis "kosicki" jest do D.U.P.Y i nie chce do nich jechac bo to partacze i wiecej popsuja niz naprawia.(moje zdanie). Czy ktos mial taka sytuacje czy jednak serwis 
Moze mechanizm od okien jest zabardzo skrecony? tylne zawsze sie otwieraja !!!!.
pozdrawiam
ma taki problemik....jak temepratura spada do ujemnych (dzisiaj -4) to nie moge otworzyc szyb bocznych przednich (od strony kierowcy i od strony pasazera. Szyby nie wygladaja na oszronione ale ile mozna probowac otwierac... ;(. Boje sie ze spale silnik od szybek ale to zdarza mi sie za kazdym razem jak sie zmienia temperatura. Patent na to jest taki ze napierda...m w szyby dosc mocno i czasami puszczaja.


Moze mechanizm od okien jest zabardzo skrecony? tylne zawsze sie otwieraja !!!!.
pozdrawiam
Comment