Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Zgrzytanie/szum/piszczenie po wymianie sprzęgła.

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Show
Clear All
new posts

  • #16
    Zamieszczone przez JanuszTracz Zobacz posta
    Wracając do tematu - czy takie objawy (piszczenie) mogą być spowodowane jakimś "zużyciem" łapy sprzęgła? Przecież łapa i łożysko nie obracają się względem siebie ]
    W Twoim przypadku nie.
    Łapa sprzęgła może piszczeć bo u mnie tak było, ale tylko podczas samego wciskania/puszczania pedału sprzęgła. To nie piszczy w miejscu styku z łożyskiem oporowym, tylko na kulce podpierającej łapę.

    Ps.
    Dlatego że łapa się nie kręci to tam występuje łożysko oporowe zamocowane na łapie, tam nic nie trze o siebie, to łożysko dociska wieniec docisku obracając się
    Moja ko-Hanka http://www.civicforum.pl/showthread....ck-Mój-TYPE-R

    Szerszeń by grzes41gt https://www.civicforum.pl/showthread...�-by-grzes41gt
    sigpic

    Comment


    • #17
      Pojechałem na reklamację. Okazało się, że łapa była nierówno zużyta i na miejscu po oględzinach jednak zgodziłem się na wymianę. Piszczenie zniknęło. Czy to dzięki wymianie - ciężko powiedzieć.

      Co nie oznacza, że problem został rozwiązany:
      https://vimeo.com/760046737
      (od 16 sekundy do końca trzymam wciśnięte sprzęgło). Po rozgrzaniu silnika się uspokaja. Na całkiem zimnym też jest cicho.

      Taki dźwięk był już przed reklamacją, gdy wciskałem sprzęgło przed zmianą biegu. Ale nie pamiętam, żeby na postoju się takie coś działo (a może po prostu nie sprawdziłem).

      Ciąg dalszy tego cyrku nastąpi...
      Last edited by JanuszTracz; 13-10-2022, 22:46.

      Comment


      • #18
        Małe sprostowanie do posta wyżej - pojawianie się tego dźwięku nie zależało od temperatury. Po prostu na rozgrzanym kręciłem wyżej, dlatego nie spadał w newralgiczny zakres obrotów, który powodował hałas.

        Ale do rzeczy.

        Pojechałem do innego mechanika (który nie miał problemów z usłyszeniem tego). Okazało się, że ten hałas jest spowodowany wpadaniem pompki sprzęgła w wibracje. Jakoś ją tam przesunęli i dokręcili - ucichło.

        Ale to jeszcze nie koniec, pozostał ostatni problem - jak wciskam pedał sprzęgła to czuję bardzo wyraźne wibracje na nim (czyli wiadomo, skąd te wibracje na pompce). Mechanik który wymieniał sprzęgło twierdzi, że zawsze będą jakieś wibracje (tylko przed wymianą ich nie było...). Z kolei drugi mechanik mówi, że tak nie powinno być - i z tym się zgadzam.

        Myślicie że jest jakaś szansa na to, że to jednak nie sprzęgło, tylko coś po drodze? Moc wibracji jest zależna od obrotów, ale raczej niezależna od wrzuconego biegu (są nawet na jałowym).

        Comment


        • #19
          Janusz udało Ci się dojść do tego co to jest? Ja mam to samo w IX, 2012.

          Comment


          • #20
            Ciekawe jak Janusz T sobie poradził, bo nie znamy finału.
            Kierownik Działu Diesla

            Comment


            • #21
              Już piszę jak aktualnie wygląda sytuacja.

              Jeśli chodzi o same wibracje odczuwane na pedale, początkowo miałem to nawet olać. Jednak w styczniu lub lutym piszczenie wróciło... Na początku bardzo głośno. Później zniknęło. I tak czasem się pojawiało i znikało i nawet nie miałem jak z tym pojechać na reklamację. Raz zostawiłem samochód u mechanika z czymś innym i chciałem, żeby posłuchali, to akurat było cicho :/
              Ale teraz piszczy już bardziej regularnie (jest to ten sam dźwięk co w drugim linku w poście #14 i zachowuje się tak samo), więc wracam do działania.

              Ostatnio jeszcze inny mechanik powiedział, że to łożysko.

              I jeszcze jedno: niecałe 3 lata temu jak się uczyłem się jeździć (na starym sprzęgle), to mogłem ruszyć tylko odpuszczając sprzęgło. Teraz to niemożliwe, w pewnym momencie wszystko zaczyna się telepać, ale samochód nie jedzie. Muszę dodać gazu.

              Pierdzielę to i jutro daję samochód do serwisu Hondy, przy okazji diagnozy problemu ze spalaniem stukowym (też jest wątek na forum) posłuchają o co chodzi z tym sprzęgłem.

              Serwis w którym robiłem reklamację demontował sprzęgło i twierdzą, że jest ok. Myślałem nawet o rzeczoznawcy. Tylko czy po zdemontowaniu sprzęgła mam pewność, że rzeczoznawca zauważy wadę sprzęgła, skoro serwis jej nie zauważył? Może to słabo widoczna wada? A może serwis coś skopał i rżną głupa? A może po takim czasie będzie widać jakieś ślady nieprawidłowej pracy? Ręce opadają.
              Last edited by JanuszTracz; 05-09-2023, 22:38.

              Comment

              Working...
              X