Witam,
Nie wiem czy w dobrym dziale wpisuję posta, ale problem który opisuję pojawia się tylko w momencie pracy skrzyni biegów. W trakcie jazdy przy 2, 3, 4 biegu gdy silnik przekroczy 2 tys obrotów, w momencie gdy go trochę przycisnę by podjechał do 3 tys słychać świst, klekot – trudno to nazwać – takie „gulgotanie”. Powyżej 3 tys dźwięk ten zanika. Zanika również gdy w trakcie przyspieszania w tym przedziale obrotów puszczę pedał gazu. Podczas postoju przy włączonym silniku wszystko ładnie chodzi. Gdy silnik na wyrzuconym biegu przygazuję do wspomnianych wyżej obrotów nic takiego nie ma miejsca. Nie wiem co to może być – czy skrzynia, czy zawory czy może coś zupełnie innego. Myślałem że to może osłona kolektora wydechowego, bo się trzymał na jednej śrubie – wymieniłem i nic. Zmieniłem też olej w skrzyni na oryginał MTF – również nic się nie zmieniło. Ma ktoś jakiś pomysł? Za pomoc z góry wielkie dzięki!
Nie wiem czy w dobrym dziale wpisuję posta, ale problem który opisuję pojawia się tylko w momencie pracy skrzyni biegów. W trakcie jazdy przy 2, 3, 4 biegu gdy silnik przekroczy 2 tys obrotów, w momencie gdy go trochę przycisnę by podjechał do 3 tys słychać świst, klekot – trudno to nazwać – takie „gulgotanie”. Powyżej 3 tys dźwięk ten zanika. Zanika również gdy w trakcie przyspieszania w tym przedziale obrotów puszczę pedał gazu. Podczas postoju przy włączonym silniku wszystko ładnie chodzi. Gdy silnik na wyrzuconym biegu przygazuję do wspomnianych wyżej obrotów nic takiego nie ma miejsca. Nie wiem co to może być – czy skrzynia, czy zawory czy może coś zupełnie innego. Myślałem że to może osłona kolektora wydechowego, bo się trzymał na jednej śrubie – wymieniłem i nic. Zmieniłem też olej w skrzyni na oryginał MTF – również nic się nie zmieniło. Ma ktoś jakiś pomysł? Za pomoc z góry wielkie dzięki!
Comment