Od jakiegoś czasu irytuje mnie dźwięk ,, dzwoniących zaworów,, ale tylko pod obciążeniem. Na biegu jałowym po dodaniu gazu jest wszystko ok. natomiast jak przyspieszam to słychać zawory ( to nie jest klepanie tylko ,,dzwonienie")
Nie mam pomysłu co może być nie tak. Wydaje mi się że silnik stracił też co nieco na mocy. Samochód zasilany podtlenkiem Gazotu
ale na benzynie ten efekt też występuje. Nie ma znaczenia czy silnik jest zimny czy ciepły.
Mam wrażenie że co jakiś czas tak jakby przerywa zapłon ponieważ wydech się trochę trzęsie i słychać po pracy silnika ,że co jakiś czas sobie kucnie na jednym cylindrze na ułamek sekundy.
Błędów żadnych nie wyrzuca.
Podejrzewam że mogą być padnięte sondy lambda. Niby działają - pierwsza robi sinusoidę więc raczej jest ok. a druga , za katalizatorem podąża za nią.
Dodam jeszcze że przed remontem silnika zawory tak samo ,, dzwoniły,,
Może powiem co było zrobione.
Przy okazji wymiany uszczelki pod głowicą ( stara przepuszczała spaliny do układu chłodzenia) zrobiłem mały remont, wymienione zostały :
- pierścienie
- panewki (stare były w miarę dobre ,ale jak miałem na wierzchu to się pokusiłem o wymianę )
- uszczelniacze zaworowe
- dotarte zawory
- miesiąc wcześniej wymieniony kompletny rozrząd ( pasek, pompa, napinacz )
- czujnik wałka rozrządu ( stary coraz częściej powodował wyskakiwanie błędu i unieruchomienie silnika )
- wyczyszczony EGR + EGR PLATE
- wyregulowane zawory + dodatkowa regulacja po dotarciu silnika ( a nawet dwie , bo sobie nie wierzyłem
)
- kompletny wydech + katalizator ( stary niestety zardzewiał że nie było możliwości przykręcenia nowego tłumika)
- filtr powietrza
- świece NGK
Większość części ,które wsadziłem to OEM.
- rozrząd na wszelki wypadek sprawdzony jeszcze raz w tą sobotę -- jest OK.
Nie mam pomysłu co może być nie tak. Wydaje mi się że silnik stracił też co nieco na mocy. Samochód zasilany podtlenkiem Gazotu

Mam wrażenie że co jakiś czas tak jakby przerywa zapłon ponieważ wydech się trochę trzęsie i słychać po pracy silnika ,że co jakiś czas sobie kucnie na jednym cylindrze na ułamek sekundy.
Błędów żadnych nie wyrzuca.
Podejrzewam że mogą być padnięte sondy lambda. Niby działają - pierwsza robi sinusoidę więc raczej jest ok. a druga , za katalizatorem podąża za nią.
Dodam jeszcze że przed remontem silnika zawory tak samo ,, dzwoniły,,
Może powiem co było zrobione.
Przy okazji wymiany uszczelki pod głowicą ( stara przepuszczała spaliny do układu chłodzenia) zrobiłem mały remont, wymienione zostały :
- pierścienie
- panewki (stare były w miarę dobre ,ale jak miałem na wierzchu to się pokusiłem o wymianę )
- uszczelniacze zaworowe
- dotarte zawory
- miesiąc wcześniej wymieniony kompletny rozrząd ( pasek, pompa, napinacz )
- czujnik wałka rozrządu ( stary coraz częściej powodował wyskakiwanie błędu i unieruchomienie silnika )
- wyczyszczony EGR + EGR PLATE
- wyregulowane zawory + dodatkowa regulacja po dotarciu silnika ( a nawet dwie , bo sobie nie wierzyłem

- kompletny wydech + katalizator ( stary niestety zardzewiał że nie było możliwości przykręcenia nowego tłumika)
- filtr powietrza
- świece NGK
Większość części ,które wsadziłem to OEM.
- rozrząd na wszelki wypadek sprawdzony jeszcze raz w tą sobotę -- jest OK.
Comment