wszystko ładnie ogarniasz z tego co piszesz, nie ma się do czego przyczepić, swoje auto bym Ci dał
. Na pewno jesteś(my) blisko przyczyny usterki tylko brakuje jakiegoś incydentu który by to potwierdził.
Trzeba pojeździć z ELM327 może coś uda się zauważyć na podstawie danych. Wiedzę masz, umiejętności wystarczające by wyłapać problem, brakuje nam jakiegoś dłuższego notlaufu, takiej sytuacji by trwała dłużej. Bo jeśli zgaśnie a ty go potrafisz uruchomić po zgaśnięciu i potem nic się nie dzieje to czas trwania niedomagania jest tak krótki (honda nie pmaga bo jak mówię lepiej jak by tak 15 min nie dawała się odpalić) a ona odpala i jedzie kolejne 2 tyg ok. Na razie obserwacja i zabawa z zaglądaniem "tu i tam" możliwe też że się na coś ważnego i nieoczekiwanego przypadkiem natkniesz.
nie chcę tu dokładać zagwozdek ale fakty są takie że
no i pytanie czy sondy lambda były kiedykolwiek ruszane? Taki przebieg sugeruje że były wymieniane. Sondy jako element który się zużywa też może dawać takie efekty, jak gaśnięcie przypadkiem silnika bez "powodu".

Trzeba pojeździć z ELM327 może coś uda się zauważyć na podstawie danych. Wiedzę masz, umiejętności wystarczające by wyłapać problem, brakuje nam jakiegoś dłuższego notlaufu, takiej sytuacji by trwała dłużej. Bo jeśli zgaśnie a ty go potrafisz uruchomić po zgaśnięciu i potem nic się nie dzieje to czas trwania niedomagania jest tak krótki (honda nie pmaga bo jak mówię lepiej jak by tak 15 min nie dawała się odpalić) a ona odpala i jedzie kolejne 2 tyg ok. Na razie obserwacja i zabawa z zaglądaniem "tu i tam" możliwe też że się na coś ważnego i nieoczekiwanego przypadkiem natkniesz.
nie chcę tu dokładać zagwozdek ale fakty są takie że
Zamieszczone przez tegies
Zobacz posta
Comment