Witajcie.
Z racji tego, że wpadło mi trochę dodatkowego grosza pora coś pomodzić w autku
Od jakiegoś czasu rozglądam się za dolotem do mojego Civica.
W oko wpadł mi dolot taki jak na filmiku:
Jednak, biorąc pod uwagę umiejscowienie filtra mam 100% pewności, że gdy na dworze zrobi się cieplej będzie gorzej niż na seryjnym dolocie (pomijając odgłosy).
I tu rodzi się pytanie: zakładać dolot, czy kupić odpowiednią wkładkę do mojego autka zostawiając obliczony przez inżynierów Hondy fabryczny układ dolotowy wraz z rezonatorem?
Wkładka jaką biorę pod uwagę to K&N. Kosztuje nieco mniej niż filtr stożkowy z kawałkiem rury sygnowany logiem Simota, a i jego żywotność jest podobna. Pytanie tylko, czy czuć i słychać różnicę?
Jak myślicie co da lepszy efekt.
Dodatkowo planuje jeszcze zamontować rozpórkę przedniego zawieszenia, coby lepiej Hondzia się prowadziła
Z racji tego, że wpadło mi trochę dodatkowego grosza pora coś pomodzić w autku

Od jakiegoś czasu rozglądam się za dolotem do mojego Civica.
W oko wpadł mi dolot taki jak na filmiku:
Jednak, biorąc pod uwagę umiejscowienie filtra mam 100% pewności, że gdy na dworze zrobi się cieplej będzie gorzej niż na seryjnym dolocie (pomijając odgłosy).
I tu rodzi się pytanie: zakładać dolot, czy kupić odpowiednią wkładkę do mojego autka zostawiając obliczony przez inżynierów Hondy fabryczny układ dolotowy wraz z rezonatorem?
Wkładka jaką biorę pod uwagę to K&N. Kosztuje nieco mniej niż filtr stożkowy z kawałkiem rury sygnowany logiem Simota, a i jego żywotność jest podobna. Pytanie tylko, czy czuć i słychać różnicę?
Jak myślicie co da lepszy efekt.
Dodatkowo planuje jeszcze zamontować rozpórkę przedniego zawieszenia, coby lepiej Hondzia się prowadziła

Comment