Witam. Może ktoś na tym forum będzie w stanie podsunąć jakiś pomysł. Od jakiegoś czasu gdy przyspieszam na V biegu i przekroczę 160 km/h silnik zaczyna szrpać i aż na obrotościomierzu widać jak wskazówka szaleje. Często zdarza się, że silnik sam się wyłączy po tych szrpaniach i trzeba odpalić samochód od nowa. Zostaje wówczas kontrolka check engine, ale np po nocy jak rano wsiadam to już się nie pali- dopiero gdy znów rozpędzę samochód do 160 km/h lub więcej potrafi się zapalić ale dopiero gdy gaśnie silnik. Czasem delikatne szrpnięcia występowały też przy 130 km/h niemniej jednak przy 160 jest to już bardzo odczuwalne i nie zawsze wypluwa check engine po tych szarpaniach. Myślałem , że może wymienię świece i ustąpi , ale jednak problem dalej występuje. Podpinałem pod komputer , ale nie wykryło żadnego błędu bo akurat kontrolka się już nie paliła. Myślałem, że będzie w ramce, ale niestety nie było żadnego błędu. Poradźcie coś, bo pojechać na ASO i zapłacić kupę kasy to dla mnie obecnie problem
.

Comment