Jedna ważna rzecz, rozrząd robiłem na początku lipca 2015 roku i po tym zaczęły się moje problemy. Dość rzadko jeżdżę daleko więc nie było tych "przegrzań" wiele. Zimą zdarzyło mi się jechać raz większy kawałek ( jakieś 200 km) i problemu nie zaobserwowałem więc pomyślałem dość naiwnie, że się poprawiło. Jednak teraz problem niestety powrócił a ja muszę wreszcie coś zrobić bo tak na dłuższą metę być nie powinno...
Najdziwniejsze jest w tym wszystkim to, że jak jeżdże na miejscu wszystko jest w porządku. Oczywiście gdyby występowało to cały czas pewnie od razu wymieniłbym chłodnicę, może faktycznie jest ona zakamieniona...
Jednak zimą wymieniałem chłodnicę klimatyzacji i powiedzaiłem facetowi który to robił żeby przy okazji przepłukał chłodnicę wody. Zrobił to i stwierdził, że jest w dobrym stanie praktycznie nie było osadu...
Na pewno w najbliższym czasie coś zrobię i dam znać.
Najdziwniejsze jest w tym wszystkim to, że jak jeżdże na miejscu wszystko jest w porządku. Oczywiście gdyby występowało to cały czas pewnie od razu wymieniłbym chłodnicę, może faktycznie jest ona zakamieniona...
Jednak zimą wymieniałem chłodnicę klimatyzacji i powiedzaiłem facetowi który to robił żeby przy okazji przepłukał chłodnicę wody. Zrobił to i stwierdził, że jest w dobrym stanie praktycznie nie było osadu...
Na pewno w najbliższym czasie coś zrobię i dam znać.
Comment