Witam, mam problem z nawiewem (ciepło zimno) - nawiew manualny sterowany linkami. Otóż starą linkę wymieniłem na nową od panelu sterowania nawiewem. Stara była uszkodzona i powietrze ciepło zimno nie działało. Po zainstalowaniu nowej linki i próbie przesunięcia z pozycji zimnej na ciepłą linka spadła (z panelu sterowania). Obok pedałów znajduje się puszka z bezpiecznikami, którą odkręciłam aby zapoznać się z sytuacją. Są tam dwa pracujące plastiki (chyba jakieś miksery, notabene nie mam pojęcia jak one fachowo się nazywają?) Zauważyłem, że do jednego z tych plastików przyczepiona jest kolejna linka, która wchodzi do komory silnika. Linki nie odpinałem z uwagi na to, że miejsce jest naprawdę ciężko dostępne, a musiałem w miarę szybko złożyć to spowrotem - pogoda nie sprzyja takim naprawom. Zauważyłem, że po odpięciu linki sterującej od panelu kontrolnego te dwa plastiki bardzo ciężko chodzą, nie wiem jak powinny wyglądać w całości, może coś od nich odpadło, czy ktoś z was miał doczynienia z tego typu problemem? Zastanawiam się czy zardzewiała linka, która wchodzi do komory silnika czy może trzeba te plastiki wymienić (odpowiedzielne za naciąganie linki), będę zobowiązany z podpowiedzi...
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
Linka pokrętła ciepło-zimno spadła z mocowania.
Collapse
X
-
Stary brachu jest kilka dyżurnych tematów z tego obszaru... nic tam nie znalazłeś? ...docelowo gdzieś przeniesiemy ten temat, tylko najpierw ustalmy o co chodzi? (temat zmieniam bo wyszukiwarka tematów głupieje - nie pisze w tytule wątka słów "problem" lub "pomoc" tu 90% wątków to właśnie takie).
Najpierw co jest teraz? linka spadła i nie pokrętło nie działa? tak? czytam 2 razy i napisane sporo, ale nad czym się pochylamy?
Może tak, linka ma 2 spinki po obu jej końcach jedna spinka mocuje pancerzyk linki jeden w panelu pokręteł a drugi koniec mocowany jest w spince przy dźwigniach regulacji powietrza. Obie te spinki muszą trwale trzymać mocno nieruchomo cały pancerzyk w którym porusza się linka. Jeśli spinka odpadnie (nie trzyma pancerzyka) nie ma możliwości prawidłowej pracy pokrętła. Nie ma co grzebać i szukać innych przyczyn.
Linka niebieska z którą się łączy linka od pokrętła ciepło zimno, nie zardzewieje bo jest to nierdzewka. Generalnie nie ma co grzebać gdzie indziej i szukać problemu tam gdzie go nie ma?!
Więc,
Zamieszczone przez selekta Zobacz postaczy ktoś z was miał doczynienia z tego typu problemem?
Zamieszczone przez selekta Zobacz postaZastanawiam się czy zardzewiała linka, która wchodzi do komory silnika czy może trzeba te plastiki wymienić
Z zagmatwania całego jest jak? ...tak jak tu teraz?
Zamieszczone przez selekta Zobacz postaz pozycji zimnej na ciepłą linka spadła (z panelu sterowania)
nie ma co grzebać gdziekolwiek.
Odnajdź spinkę zamocuj trwale pancerzyk w panelu pokręteł - niestety aby to zrobić trzeba zdemontować konsolę centralną. Jak zamocujesz trwale pancerzyk linki za pomocą spinki do panelu pokręteł to wszystko będzie pracować prawidłowo.
Polecam zapoznać się z tematami/manualami:
- demontaż konsoli centralnej Manual II.
- regulacja linki nawiewów,
jak już ustalimy co jest grane to wątek się przeniesie bo tematów jest sporo o dokładnie tym samym problemie.Kierownik Działu Diesla
-
Hej, dzięki za odpowiedź, może faktycznie nie jasno się wyraziłem więc już prostuję. W panelu z pokrętłami nie ma żadnych problemów linki się trzymają na maxa bo wywalone są spinki, plastik popękał i już nie trzymało, a spinki dorobiłem z blachy sam więc tu problemu nie ma. Problem jest gdzieś w obrębie tych dwóch plastików (mikserów), które są niedaleko pedałów - to one ciężko chodzą i nie chodzi mi o to że nie są nasmarowane. Po prostu zauważyłem że praktycznie niemożliwe jest przejcie z pozycji środkowej - powiem jaśniej, obracam pokrętło nawiewy z max ciepłego w stronę zimnego i na połowie się blokuje przez te właśnie plastiki do których zaczepiona jest linka niedaleko pedałów (gaz, hamulec sprzęgło). Ten plastik bez mojego popchnięcia ręką nie jest w stanie przejść przez połowę aby zaczęło lecieć zimne powietrze i odwrotnie w drugą stronę. Nie mam pojęcia co się stało bo nie mogę nigdzie znaleźć jak to pierwotnie wygląda dla pełnego zrozumienia o czym mówię zamieszczę ilustrację, która może nieco bardziej zobrazuje co jest problemem. Nie jest ona piękna, ale powinna rozjaśnić "co nie co".Załączone pliki
Comment
-
Zamieszczone przez selekta Zobacz postaProblem jest gdzieś w obrębie tych dwóch plastików (mikserów), które są niedaleko pedałów - to one ciężko chodzą (...) zauważyłem że praktycznie niemożliwe jest przejcie z pozycji środkowejKierownik Działu Diesla
Comment
-
Jak nie zapnę linki u dołu to pokrętłem mogę kręcić jak chcę - rozbierałem panel i tam wszystko jest w porządku. Opór jest na plastikach bo nawet ręką jest je ciężko popchnąć (oczywiście plastiki obok pedałów gazu, hamulca)
Dodam, że linkę mam nową...
Czyli nie jest możliwie przekręcenie z max zimno do max ciepło - zostaje w połowie - koniec opór..., zostaje w połowie
Comment
-
coś ciężko, nie potrafimy złapać wątku w jego sednie...
Pancerzyk linki w panelu pokręteł zamocowany jest na sztywno - pewne.
Pancerzyk linki w zaczepie przy klap regulacji temperatury - (mixer jak nazywasz) jest zamocowany na stałe - pewne.
a mimo wszystko:
Zamieszczone przez selekta Zobacz postaJak nie zapnę linki u dołu to pokrętłem mogę kręcić jak chcę
gmatwa mi się co piszesz:
Zamieszczone przez selekta Zobacz postaPo zainstalowaniu nowej linki i próbie przesunięcia z pozycji zimnej na ciepłą linka spadła (z panelu sterowania). Obok pedałów znajduje się puszka z bezpiecznikami, którą odkręciłam aby zapoznać się z sytuacją.
Ustalmy, pancerzyk linki musi podkreślam musi być trwale zamocowany na sztywno spinkami metalowymi. (zrobiłeś przy panelach reparaturke bo miejsce mocowania pancerzyka było uszkodzone ok przyjmujemy że jest na sztywno i się trzyma).
i teraz wracam do słów:
Zamieszczone przez selekta Zobacz postaJak nie zapnę linki u dołu to pokrętłem mogę kręcić jak chcę
ustalmy to:
czy pancerzyk linki jest na sztywno przymocowany przy panelu pokręteł (jedno miejsce) i przy klapach regulacji temp. (drugie miejsce) - spodziewana odpowiedź: Tak . Nie.
bo już nie wiem?
To jest warunek konieczny by dało sie przesuwać klapami.
Przeskakujesz z jednego miejsca w drugie:
Zamieszczone przez selekta Zobacz postarozbierałem panel i tam wszystko jest w porządku. Opór jest na plastikach bo nawet ręką jest je ciężko popchnąć
po kolei:
1. Pancerzyk linki w panelu pokręteł jest zamocowany prawidłowo, na sztywno, trzyma się nie odpadł i nie odpada. Jest na stałe. Jeśli tak? - Koniec o tym już nie gadamy.
2. Pancerzyk linki przy regulacji klap temperatury jest zamocowany prawidłowo na sztywno, trzyma się nie wyskakuje. Jest na stałe. Jeśli tak? - to koniec już nie gadamy.
Warunki konieczne są spełnione.
w tym momencie stwierdzasz:
Zamieszczone przez selekta Zobacz postaJak nie zapnę linki u dołu to pokrętłem mogę kręcić jak chcę
jak pancerzyk nie zapięty na sztywno (nie ważne w którym miejscu) nie ma prawa przesuwać klap nawiewów! tylko co to znaczy jak nie zapnę? To jest zapięta? czy nie?
żeby temat pchnąć dalej warunek 1 i 2 musi być spełniony - koniec kropka.
teraz ....
jeśli pancerzyk (w której porusza się linka) jest zamontowany na sztywno w miejscach swoich zaczepów ...uwaga! ... nie ma możliwości przekręcenia pokrętła regulacji temp. za jednym razem z położenia "od dechy do dechy", czyli od Max zimno do Max ciepło.
Jak powiedziałem patent jest z "gatunku" TTTM (Ten Typ Tak Ma) do tego stopnia że ASO tego nie naprawi, wada jest fabryczna i poinstruują cie jak kręcić pokrętłem by się dało przekręcić z Max do Min "od dechy do dechy" i odwrotnie.
Czyli "prawidłowo" działające pokrętło działa tak:
- jest w położeniu skrajnym Min zimno kręcimy do Max Ciepło - wyczuwalny opór pojawia się już przy 1/3 pokrętła i teraz, albo coś pęknie? (spinka, linka, albo trzpień pokrętła) albo sie uda ...
w każdym razie coś w końcu pęknie.
Dlatego ASO uczy kręcić pokrętłem jak tu: https://www.civicforum.pl/showthread...-ciepłe-zimne
Jeśli tak zrobisz to da się przetrawić klapy regulacji temperatury.
Jak też pisałem we wpisie #2 tego wątku kolega Krzysztof1969 zrobił jakiś "patent" usunął któreś trybiki i całe sterowanie klapami chodzi lekko. Ja nie wiem co dokładnie usunął ale ja jeszcze u siebie tego nie zrobiłem. nauczyłem się kręcić tym pokrętłem tak jak pokazałem i wszystko działa, z oporami ale działa od paru lat.
Mocowanie pancerzyka widać dokładnie tu w manualu Foto 2 i foto 4
Foto 4 widać linke niebieską idąca do zaworu na wężu do nagrzewnicy.
Foto 5 wypięta linka przy regulacji klap temp.
Foto 14, 15, 16 - tak się kończy kręcenie za jednym razem "od dechy do dechy".
jak to już wszystko będzie ustalone to możesz na koniec zapoznać się z tym Regulacja linki ogrzewania :https://www.civicforum.pl/showthread...nki-ogrzewaniaLast edited by rambo7; 31-12-2015, 17:45.Kierownik Działu Diesla
Comment
-
Zamieszczone przez rambo7 Zobacz posta
1. Pancerzyk linki w panelu pokręteł jest zamocowany prawidłowo, na sztywno, trzyma się nie odpadł i nie odpada. Jest na stałe. Jeśli tak? - Koniec o tym już nie gadamy.
2. Pancerzyk linki przy regulacji klap temperatury jest zamocowany prawidłowo na sztywno, trzyma się nie wyskakuje. Jest na stałe. Jeśli tak? - to koniec już nie gadamy.
Warunki konieczne są spełnione.
w tym momencie stwierdzasz:
czy mówimy o pancerzyku? czy lince? to są 2 odrębne elementy.
jak pancerzyk nie zapięty na sztywno (nie ważne w którym miejscu) nie ma prawa przesuwać klap nawiewów! tylko co to znaczy jak nie zapnę? To jest zapięta? czy nie?
żeby temat pchnąć dalej warunek 1 i 2 musi być spełniony - koniec kropka.
[/URL]
Problem jest tam gdzie wskazuje rysunek nr 3 - pod kierownicą. Kiedy pokrętłem przejeżdża się ze strony ciepłej na zimną i odwrotnie w połowie pokrętła te plastiki (miksery) osiągają maksymalny punkt wychylenia do góry i coś tam haczy że nie są one w stanie sobie poradzić aby zjechać samodzielnie (czyli za pomocą przekręcania pokrętłem w dół). Dopiero jak popchnę tam ręką (włożenie tam dłoni nierzadko graniczy z cudem) to przekręcają się nieco dalej.
Czyli reasumując nie mam problemów na pierwszym odcinku, tam gdzie linka wychodzi od panelu sterowania i wchodzi do mikserów. Problem jest z tymi mikserami lub linką która wchodzi do komory silnika. Ta druga linka od kierowania nadmuchem pod schowkiem od strony pasażera jest dużo lepiej zrobiona - tam problemów nie ma.
ustalmy to:
czy pancerzyk linki jest na sztywno przymocowany przy panelu pokręteł (jedno miejsce) i przy klapach regulacji temp. (drugie miejsce) - spodziewana odpowiedź: Tak . Nie.
bo już nie wiem?
To jest warunek konieczny by dało sie przesuwać klapami.
Także pancerzyki i linka są na stałe twardo zamocowane.
Jak nie zapnę linki u dołu to pokrętłem mogę kręcić jak chcę
Jak powiedziałem patent jest z "gatunku" TTTM (Ten Typ Tak Ma) do tego stopnia że ASO tego nie naprawi, wada jest fabryczna i poinstruują cie jak kręcić pokrętłem by się dało przekręcić z Max do Min "od dechy do dechy" i odwrotnie.
Czyli "prawidłowo" działające pokrętło działa tak:
- jest w położeniu skrajnym Min zimno kręcimy do Max Ciepło - wyczuwalny opór pojawia się już przy 1/3 pokrętła i teraz, albo coś pęknie? (spinka, linka, albo trzpień pokrętła) albo sie uda ...
w każdym razie coś w końcu pęknie.
Niestety na tych zdjęciach nie widać tych mikserów, a chciałem zobaczyć jak w "normalnie" działającym powinno to wyglądać ...
Tak w ogóle to dzięki za obszerny post
Comment
-
ustaliliśmy widocznie nie wszystko.... skubany potrafisz znaleźć lukę w zapisie.... dobry w tym jesteś
.
nie jest łatwo podpowiadać, bo co chwile "nowość"tym razem:
Zamieszczone przez selekta Zobacz postajedynie oczko linki nie jest włożone w plastiki pod kierownicą (miksery)
to jeszcze raz bo z powyższego wynika że warunki koniecznie napisałem nieprecyzyjnie znalazłeś lukę w zapisie i warunki nie są spełnione!
sprecyzuje jeszcze raz:
1. Pancerzyk linki w panelu pokręteł jest zamocowany prawidłowo, na sztywno, trzyma się nie odpadł i nie odpada. Jest na stałe a oczko które jest na końcu linki która przesuwa się w pancerzyku jest założone w uchwycie.
2. Pancerzyk linki przy regulacji klap temperatury jest zamocowany prawidłowo na sztywno, trzyma się nie wyskakuje. Jest na stałe a oczko które jest na końcu linki która porusza się w pancerzyku jest założone - nałożone na uchwyt.
3. Czyli: linka - oba oczka zaczepione w zaczepach po obu stronach!
4. Czyli Pancerzyk - oba końce na sztywno zaczepione w mocowaniach!
będzie ok ? czy jeszcze coś masz w zanadrzu ...?.
Zamieszczone przez selekta Zobacz postaProblem jest tam gdzie wskazuje rysunek nr 3 - pod kierownicą.
daj szansę.... nie skupiaj się nad tym bo problem jest gdzie indziej i ten problem jest nierozwiązywalny dlatego wspomniałem o TTTM. To że jakimś cudem do tej pory udawał się tobie tym sterować od dechy do dechy to cud...uznajmy to za cud i tyle.... tak że nie dążymy (na razie) do póki nie ustalimy "standardu" ...wiem że nie akceptujesz standardu i już masz chęć zająć się tym nieszczęsnym mixerem jak go nazywasz ...ale ja próbują Ci wybić z głowy ten mixer bo on ma się świetnie i jest taki jaki jest .. ok ? nie skupiamy się nad mixerem - na razie ...na razie nie to jest problem.
Więc,
jeśli oczko na dole przy mikserze nie jest w uchwycie to za ni hu hu ...! nie będzie to działać i grzebiemy w niczym innym i nie skupiamy sie nad niczym innym.
Więc skoro mi się to nie kręci i nie grzebie w mikserze to Ty też tam nie grzeb.
Skoro mi się również to ułamało w innym miejscu jak widziałeś to od tego że konstrukcyjnie to jest zrąbane na poziomie projektu.
Honda się przyznała od razu i nikt w ASO głupa palić nie będzie i nie pali głupa, co nie znaczy że mają na to rozwiązanie servisowe i robią to za darmo - nie robią ! i nie mają rozwiązania serwisowego żadnej akcji serwisowej nigdy nie przeprowadzano i nie przewiduje się przeprowadzać itd.
mają instrukcję jak prawidłowo sobie poradzić z kręceniem tymi pokrętłami dzielą się nią z klientami którzy przyjadą z tym felerem i koniec. (przy okazji skasują za naprawę).
Więc jeszcze raz ...
doprecyzowałem warunki konieczne (mam nadzieję że już nic nowego się nie pojawi.....?).
i teraz ...
skoro nie możesz przekręcić dalej niż do pewnego momentu:
Zamieszczone przez selekta Zobacz postaKiedy pokrętłem przejeżdża się ze strony ciepłej na zimną i odwrotnie w połowie pokrętła te plastiki (miksery) osiągają maksymalny punkt
Koniec - oznacza - dalej nie kręcimy w tę stronę bo jest opór - opór oznacza: urwanie zaczepu, urwanie linki. urwanie cięgna , urwanie ...demolkę! - jest koniec.
Nie skupiaj się nad tym:
Zamieszczone przez selekta Zobacz postaProblem jest tam gdzie wskazuje rysunek nr 3 - pod kierownicą. Kiedy pokrętłem przejeżdża się ze strony ciepłej na zimną i odwrotnie w połowie pokrętła te plastiki (miksery) osiągają maksymalny punkt wychylenia do góry i coś tam haczy że nie są one w stanie sobie poradzić aby zjechać samodzielnie (czyli za pomocą przekręcania pokrętłem w dół). Dopiero jak popchnę tam ręką (włożenie tam dłoni nierzadko graniczy z cudem) to przekręcają się nieco dalej.
Czyli reasumując nie mam problemów na pierwszym odcinku, tam gdzie linka wychodzi od panelu sterowania i wchodzi do mikserów. Problem jest z tymi mikserami lub linką która wchodzi do komory silnika. Ta druga linka od kierowania nadmuchem pod schowkiem od strony pasażera jest dużo lepiej zrobiona - tam problemów nie ma.
skoro ASO, projektant i Fabryka Hondy to olała ...tzn. Ty będziesz ...co ? poprawiał fabrykę? szukał podpowiedzi na forum co zrobić? sam będziesz rzeźbił? pojedziesz sie kłócić? będziesz wyklinał Hondę ?wszystko to możesz ale ...
ale nie szukamy problemu tam gdzie on jest w momencie gdy jest niemożliwe racjonalnym kosztem usunięcie defektu projektowego. Mówiąc krótko - trzeba na nowo zaprojektować konsole pokręteł cięgien - podejmujesz się?
zatem twój problem jest powszechnie znany i nie musisz podpowiadać że coś tam w "mikserze" haczy ... no tak zgadza się haczy i jest to "normalne" to znaczy tak spierd...ne na poziomie projektowym że tego w tym momencie poprawić się nie da! ok ?
Większość użytkowników którzy z tym mieli do czynienia to przyjęli z pokorą ... po prostu jest gówno którego naprawić, poprawić usptawnic sie nie da i jedyne co możesz z tym zrobić - to nie psuć tego bardziej i ...nauczyć się uzywać tak by jakoś dało się żyć - i tyle.
Więc cały wątek próbuję nakierować Cię ..jak żyć ... jak z tym żyć a nie szukać rozwiązania w "mikserach" których naprawić, poprawić, usprawnić sie nie da.
Dlatego abyś nie musiał pchać palcem tego cięgna próbuję wyjaśnić Tobie ...jak sobie poradzić z sytuacją ....
Podpowiadałem o warunkach koniecznych ... zatem jeśli nic nowego nie zaprezentujeszto już doszliśmy do połowy tematu.
Teraz druga połowa tematu:
nie zajmujemy się mixerem - bo sensu nie ma! ... jak chcesz to będziesz to robił i nam pokarzesz jak doszedłeś do usprawnienia - bo na razie tego w VII gen nie wymyślił nikt ! ...
więc, na razie wytrzymaj i daj znać, ważną rzecz czy praca pokręteł u Ciebie w egzemplarzu jest identyczna jak u innych ? ... (ale jeszcze nie zajmujemy się "mikserem", wytrzymaj)
z linkami, pancerzykami i mocowaniami linki mamy (mam nadzieję) ustalone.
teraz 2 ga cześć tematu ...(rozwijam się by czegoś nie pominąć)
Kręcisz pokrętłem:
Zamieszczone przez selekta Zobacz postaKiedy pokrętłem przejeżdża się ze strony ciepłej na zimną i odwrotnie w połowie pokrętła te plastiki (miksery) osiągają maksymalny punkt wychylenia do gór.
...i teraz uwaga aby przestawić mixer klapy regulacji temperatury - by "mikser" jak to zwiesz poszedł dalej i pokrętło poszło dalej musisz zrobić tak: https://www.civicforum.pl/showthread...-ciepłe-zimne
widzisz co namalowałem?
czy potrafisz tak pokręcić?
- nie kręć tym pokrętłem na siłę dalej niż do połowy za pierwszym ruchem - bo coś połamiesz .... odpuść odkręć trochę do tyłu i ponownie do przodu dozując moc tak by czegoś nie połamać ...spróbuj dojść kawałek dalej niż za 1-wszym razem, potem ponownie odkręć do tyłu i ponownie spróbuj pokręcić dalej tak by pokrętło przestawiło się o kawałek dalej, i tak 3-4 razy do przodu do oporu ..do tyłu do przodu do oporu i do tyłu i do przodu do oporu i do tyłu... az takimi skokami dojdziesz do końca - "do dechy".
Tak samo w druga stronę pokręć do pierwszego oporu i ponownie do tyłu i trochę do przodu kawałek dalej niz za pierwszym kręceniem i znowu do tyłu i do przodu i tak 3-4 razy aż dojdziesz "do dechy"
To jest druga cześć zadania!
Pytanie do Ciebie czy twoje pokrętło temperatury da się takim sposobem (bez popychania u dołu ręką) przestawiać od dechy do dechy?
Jeśli da się? - to działa to prawidłowo i tak będzie inaczej nie będzie - koniec kropka.
Teraz trzecia część zadania, jeśli nie da się takim sposobem przestawić pokrętła od MIn - do MAx i od Max - do Min. to wtedy możemy się zastanowić - być może jest coś połamane w obudowie klap regulacji temperatury powietrza. ale .... ale nie będę się tu wypowiadał o naprawie "mixera" jeśli się okaże że potrafisz w sposób jak pokazałem przestawić pokrętło od Max i min położeń skrajnych.
Czy jest ok ?.
Bez sensu by było gdybym poświęcał wysiłki próbując coś co jest jakie jest, co działa jak działa. Ja fabryki w tym obszarze nie poprawiłem może Tobie się uda. Sądzę natomiast że problem masz jak wszyscy.
Daj znać co z kręceniem pokrętłem w sposób jaki przedstawiłem - to jest kluczowa informacja.
(oczywiście biorę za pewnik to że cała linka i pancerz linki po jej naprawie i podpowiedzi w wątku wyżej na temat regulacji linki ster temp. - jest idealnie ustawiona jak fabryka to zrobiła? inaczej może to również przyczyniać sie do tego że akutat w twoim egzemplarzu masz problem z przepchaniem klapy regulacji temp. powietrza - mikserem jak zwiesz).Last edited by rambo7; 01-01-2016, 20:30.Kierownik Działu Diesla
Comment
-
Trzeba Ci przyznać, że masz cierpliwość, ja niestety nie mam, ale stale nad tym pracuję...
Dobra więc tak:
Udało mi dzisiaj wejść do samochodu (temperatury ujemne nie sprzyjają naprawom). Wszystko spięte jak należy. Kręciłem pokrętłem wg twoich wskazówek, przeszło max z ciepłego trochę za połowę i tyle - dalej jest opór, na siłę jak mówiłeś kręcić nie będę. Także problem pozostaje. Próbowałem kilka razy.
Swoją drogą ciekawe, że do tej pory można było normalnie z ciepłego na zimne przekręcić i odwrotnie - wnioskuję, że jak na 2002 r. i tak długo się utrzymało
Comment
-
Zamieszczone przez selekta Zobacz postaKręciłem pokrętłem wg twoich wskazówek, przeszło max z ciepłego trochę za połowę i tyle - dalej jest opór
Zamieszczone przez selekta Zobacz postaSwoją drogą ciekawe, że do tej pory można było normalnie z ciepłego na zimne przekręcić i odwrotnie
Ja nie wykluczam że coś strzeliło w zębatkach klap regulacji temperatury, jednak na podstawie doświadczenia stawiam że jednak że w zdecydowanej większości przypadków (praktycznie 100%) za niewłaściwe działanie tego pokrętła (mam na myśli całość od zaworu na wężu do pokrętła) odpowiada nieprecyzyjne umocowanie pancerzyka, fabryczne ustawienie było zaznaczone niebieską farbą.
Druga opcja to "patent" kolegi Krzysztof1969 tak jak pokazywałem w tym wątku:https://www.civicforum.pl/showthread...?e-zimne/page2
Ja patentu nie zastosowałem bo jakoś mi to działa i nie zmobilizowałem się by spróbować ale kiedyś sie wezmę.
Krzystof twierdzi (poczytaj) że wyjęcie 1 trybiku totalnie usprawnia cały układ regulacji temperatury - wszystko chodzi super lekko !
Tą metodę zastosowałbym na twoim miejscu! czyli jeśli jest tam problem z "mikserze" no to wyjmij ten trybik wygląda na to że to on wszystko mocno obciąża i ciężko pracuje.
Jeśli się zdecydujesz na metodę Krzyśka to weź aparat i zrób fotki tej okolicy i tego co tam na grzebiesz.
Tak że doszlismy do tego że masz 2 opcje:
1. sprawdzić jeszcze raz ustawienie całego cięgna.
2. wyjąć trybik z miksera.Kierownik Działu Diesla
Comment
-
Witam, zabrałem się za "poprawę" ciężko chodzących klap ciepło- zimno. Skorzystałem z rady z jednego użytkowników forum wyciągnąłem ten trybik, który miał być nie potrzebny "ten okrągły na zdjęciach" i dopiero się zaczęło. Skręciłem wszystko bez tego trybu - fakt chodziło luźno ale temperatura w ogóle nie ulegała zmianie - wsadziłem w to miejsce śrubokręt i dopiero zaczęło się zmieniać powietrze także trybik jest niezbędny,
całość skręciłem, ale jakoś nie udolnie bo teraz to ledwo co ręką mogę to przesunąć, tak więc rozkładam ręce i nie wiem co dalej?
Jest gorzej niż było - w sumie te klapy wyglądają na całe i nie wiem czy wymiana na nowe(o ile są dostępne) coś by poradziła.
IMG_20160509_102958.jpg
IMG_20160509_103012.jpg
IMG_20160509_104028.jpg
IMG_20160509_104033.jpg
IMG_20160509_104342.jpg
IMG_20160509_104345.jpgZałączone pliki
Comment
-
chyba chodzi o ten trybik co kolega Krzystof tu wyjmował https://www.civicforum.pl/showthread...a-z-ogrzewania u niego jak twierdzi pomogło.
Zamieszczone przez selekta Zobacz postanie wiem czy wymiana na nowe(o ile są dostępne) coś by poradziła.Kierownik Działu Diesla
Comment
-
Nie poddaje się, aktualnie zastanawiam się co z tym zrobić może podkładka pomiędzy białym plastikiem a półką coś pomoże ...
Dokładnie chodzi faktycznie o ten trybik z wątku, który podałeś powyżej. Ja tak zrobiłem jak kolega krzysztof poradził - fakt bez trybiku chodziło super, jednak temperatura w ogóle się nie zmieniała nie ważne w jakiej pozycji krzywki by były... być może w moim modelu 2002 r. jest to jakoś inaczej rozwiązane - nie wiem, faktem jest to, iż patent krzysztofa u mnie nie zadziałałLast edited by rambo7; 11-05-2016, 16:18.
Comment
Comment