Jakiś czas temu zaobserwowałem, że nawet przy temperaturze nawiemu ustawionej na maksa i maksymalnej sile nadmuchu po jakimś czasie owszem - robi się cieplej w samochodzie i po przyłożeniu dłoni do nawiewów czu podmuch ciepłego powietrza, ale żeby to było bardzo gorące powietrze to nie powiem...
Wydaje mi się, że przy maksymalnych ustawieniach powietrze nadmuchiwane z nagrzewnicy powinno byc jednak nieco cieplejsze. Przy dłuższej jeździe mimo, że pod ręką czuc nadmuch ciepłego powietrza z nawiewów to mimo wszystko w aucie nie jest może mroźno, ale jest chłodno...
Drugim dziwnym objawem jest to, że gdy działa dmuchawa i po zgaszeniu silnika (po np podjechaniu do sklepu) gdy zaraz znów go uruchamiam to dmuchawa nie działa - na żadnym biegu. Po jakims czasie (paru minutach) znowu sie załacza i juz wszystko jest ok.
Nie wiem czy jest to powiązane z trzecim z dziwnych objawów - przy naprawdę dłuższej jeździe (powyżej pół godziny) powoli rośnie temperatura na wskaźniku. Z normalnej 1/3 podziałki do ok. 3/4. Nie wchodzi na czerwone pole i po jakims czasie opada spowrotem do 1/3. Potem znow rosnie i znow opada. Wzrost jest raczej łagodny, nie nagły skok.
Mam swoje teorie, ale chetnie wyslucham waszych.
Wydaje mi się, że przy maksymalnych ustawieniach powietrze nadmuchiwane z nagrzewnicy powinno byc jednak nieco cieplejsze. Przy dłuższej jeździe mimo, że pod ręką czuc nadmuch ciepłego powietrza z nawiewów to mimo wszystko w aucie nie jest może mroźno, ale jest chłodno...
Drugim dziwnym objawem jest to, że gdy działa dmuchawa i po zgaszeniu silnika (po np podjechaniu do sklepu) gdy zaraz znów go uruchamiam to dmuchawa nie działa - na żadnym biegu. Po jakims czasie (paru minutach) znowu sie załacza i juz wszystko jest ok.
Nie wiem czy jest to powiązane z trzecim z dziwnych objawów - przy naprawdę dłuższej jeździe (powyżej pół godziny) powoli rośnie temperatura na wskaźniku. Z normalnej 1/3 podziałki do ok. 3/4. Nie wchodzi na czerwone pole i po jakims czasie opada spowrotem do 1/3. Potem znow rosnie i znow opada. Wzrost jest raczej łagodny, nie nagły skok.
Mam swoje teorie, ale chetnie wyslucham waszych.
Comment