Witam, dzisiaj jak troszkę spadła temperatura przywarły mi wycieraczki a ja idiota odpaliłem je bo myślałem, że już odmarzły (przejechałem z 5-6 kilometrów z ciepłym nawiewiem na szybę. Sytuacja wygląda tak jak na filmie, wycieraczka kierowcy ma zawiechę na początku i dochodzi tylko do jednego momentu. Dodatkowo ta zepsuta chodzi luźno, wcześniej nie można było nią ruszać (tak jakby była włączona) na sucho. Z tamtą wycieraczką jest wszystko git. Nie wiem czy to ta kierowcy jest blokowana przez tą drugą, ale wygląda jakby jakiś "synchronizator" czy coś takiego się popsuło, tylko, że już nie miałem czasu tego sprawdzać, bo ciemno i zimno. Wie ktoś może co to może być? Co się zepsuło? Jak to naprawić?
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
Zepsute/Niezsynchronizowane wycieraczki
Collapse
X
Comment