Jak już ostatnio pisałem coś mi się dzieje z klimą. Działa jak najbardziej, ale czasami głośniej, a czasami ciszej wydobywa się (po właczeniu spręzarki), dźwięk, jakby klekot, który ustaje natychmiast po wyłaczeniu się spężarki.
Chłodne powietrze leci tylko ten dzwięk na zmianę mnie martwi to denerwuje.
Pytanie jest dość proste. Jako że mnie nie stać na kupno nowej sprężarki (wydatek około 1000zł +plus montaż), chciałem się zapytać na czym polega smarowanie sprężąki i ile może oreintacyjnie kosztować taka praca (ceny bywają różne).
Oczywiście temat otwarty do dyskusji czy lepiej kupić jakąś spężąrkę z drugiej ręki (trochę to ryzykowne) i wymieniać, czy raczej się nie przejmować i jeździć dalej.
Ostatnio ostro wojuje w komorze silnika i tylko to mi zostało do zrobienia.
Chłodne powietrze leci tylko ten dzwięk na zmianę mnie martwi to denerwuje.
Pytanie jest dość proste. Jako że mnie nie stać na kupno nowej sprężarki (wydatek około 1000zł +plus montaż), chciałem się zapytać na czym polega smarowanie sprężąki i ile może oreintacyjnie kosztować taka praca (ceny bywają różne).
Oczywiście temat otwarty do dyskusji czy lepiej kupić jakąś spężąrkę z drugiej ręki (trochę to ryzykowne) i wymieniać, czy raczej się nie przejmować i jeździć dalej.
Ostatnio ostro wojuje w komorze silnika i tylko to mi zostało do zrobienia.
Comment