Dywagacje na temat ogrzewania nóg

[Lord_Nikkon]

Cześć wszystkim!

Mam pewien problem, który może wydać się dość prozaiczny a jest nim ogrzewanie. Nie w tym problem że nie grzeje, a raczej w tym że grzeje za mocno.

Cała sprawa dotyczy nawiewu na nogi. Bez względu na jakiej pozycji ustawie ogrzewanie (szyba +nogi, przód+nogi, same nogi)po stronie kierowcy idzie takie gorące powietrze że aż noga mnie boli, gdy tymaczasem po stronie pasażera mojej żonie nogi marzną. Oczywiście trochę przesadzam z tym marznięciem ale fakt faktem nawiew i balans nawiewu jest dość nierównomierny co sprawdziłem, przesiadając się na miejsce pasażera. Pytanie do kolegów forumowiczów jest chyba oczywiste. Co może być powodem i jak temu zaradzić? Od razu nadmieniam że sytuacja jest taka sama z klimą i zimny powietrzem, ja jako kierowca mam lodówkę pod kierwonicą a żona ledwo odczuwa powiew zimnego powietrza. Górne nawiewy w porządku.

[Domanoid]

Wejdź głową w miejsce nóg i popatrz na wykładzinę podłogową, możliwe że od strony pasażera dysza jest zasłonięta tą wykładziną.
Mi nie odpowiadał wcale nawiew na nogi a pasażerce jak najbardziej tak, więc od mojej strony jest częściowo zasłonięte dywanikiem i jest właśnie taki efekt.

[Lord_Nikkon]

Pomysł jest całkiem całkiem. I chyba rzeczywiście tak zrobie albo nawet lepiej. Widziałem filtry do okapów kuchennych (coś jak flizelina) zatrzymują one całkiem sporo powietrza, więc zawsze można trochę wyrównać ten "ciąg". Dzięki - nie wiem co się dzieje ale ostatnio jakoś nie mogę wpaść na dobre pomysły - przesilenie jakieś czy coś.

[pain]

Zobacz dodatkowo po zdjęciu osłony od tych schowków u dołu czy ten kanał w którym płynie powietrze nie wyszedł z dmuchawy za konsolą środkową. Ja kiedyś u siebie to poprawiałem to wpiąłem spowrotem, lepiej było ale dalej po stronie pasażera słabiej leci niż u kierowcy, chyba taki urok

[sobotaz]

u mnie tez dmucha o wiele slabiej u pasazera niz u kierowcy, zimą nawet moja pasazerka narzekała ze jej marzna nogi a u mnie (kierowcy) bylo git, nawet bardzo git, u znajomego jest podobnie, widocznie albo lubi wypadać ten kanał albo konstruktorzy nie przeiwidzieli ze europejki maja wieksze stopy ;p

[Tomos]

A jak nic nie pomoże z tego co koledzy podpowiedzieli to może coś wleciało do tego kanału przez dmuchawę i teraz blokuje przepływ powietrza.

[Lord_Nikkon]

raczej watpie aby cos mi wpadlo bo musialo by byc naprawde spore. Zreszta patrzylem przed chwilą w ten kanał i nic nie wybadałem. Wydaje mi sie ze to wada konstrukcyjna, ale juz mnie ona denerwuje wiec szukuje sie kolejna robota. Jesli pokusic sie o hipoteze to mnie sie wydaje (po zapoznaniu sie z planami) ze silnik dmuchawy jest zawsze pod schowkiem i ped powietrza bardziej "naciska" na kanal po przeciwleglej stronie, gdyz powietrze ma tam latwiejsza cyrkulacje niz gdy mialo "zakrecac" z powrotem pod schowek. Dalej patrzac rura od dmuchawy idaca do nog jest dosc krotka a wiec powietrze nie jest w stanie sie "wyprostowac" i rownomiernie rozejsc na prawa i lewa strone. daletgo wlasnie Wy w europejskich wersjach macie mocniesze grzanie po lewej stronie a ja w japonczyku po prawej.

Wyadaje mi sie ze lekkie przytkanie nawiewu po stronie kierowcy powinno pomoc.

[greg4uk]

no widzisz jak rozłupałes sprawę Sherlocku Tak tez mi sie zawsze wydawało z tym słabym nawiewem nog pasazera

Sprobuj ten patent Ale wydaje mi sie ze to przytkanie wylotu po stronie kierowcy raczej nie spowoduje wzmozonego przepływu u pasazera Ale kto wie

[Lord_Nikkon]

nie no mnie sie wydaje ze jednak wymusze w ten sposob aby powietrze "wybieralo" latwiejsza droge. Jutro sie za to zabiore po pracy i dam znac co i jak. Patent moze byc udany albo nie - warto sprobowac bo w dluzszej trasie albo marzna nogi albo bola od tego goraca.