Wczoraj podłączyłem w swojej Hani głośniki - zestaw 2 x tweeter i midbas Helixa z przodu + 2 x 3-drożne pioneer z tyłu + skrzynia basowa aktywna pod siedzeniem.... Wszystko fajnie pięknie tyle tylko, że po jakimś czasie spalił mi się bezpiecznik od radia pod maską..... Instalacja jest podłaćzona pod instalację zasilania pod radiem w wiązce - nie bezpośrednio pod akumulator. Nie wiem czy tak może to zostać czy musze podpiąć się bezpośrednio pod akumulator... W poprzednim samochodzie mialem 4 głośniki pod radiem bez wzmacniacza i nie miałem takich historii...
Podsumowując:
1. czy bez wznacniacza bedzie sie tak działo że bezpiecznik będzie mi się palił? Nadmieniam ze skrzynia ma swoj wzmacniacz więc wydawało mi się że pozostałe głośniki nie powinny obciążać instalacji bez wzmacniacza
2. zamiast bezpiecznika 7,5A włożyłem teraz 10-tke... zeby znowu coś się tam nie spaliło.... czy tak może zostać, czy powinienem jednak włożyć 7,5
Z GÓRY DZIĘKI ZA RADY!!!!
Podsumowując:
1. czy bez wznacniacza bedzie sie tak działo że bezpiecznik będzie mi się palił? Nadmieniam ze skrzynia ma swoj wzmacniacz więc wydawało mi się że pozostałe głośniki nie powinny obciążać instalacji bez wzmacniacza
2. zamiast bezpiecznika 7,5A włożyłem teraz 10-tke... zeby znowu coś się tam nie spaliło.... czy tak może zostać, czy powinienem jednak włożyć 7,5
Z GÓRY DZIĘKI ZA RADY!!!!
Comment