Witam,
Mam Civica z '98 5D 1,4iS z immobilizerem w kluczyku.
Przed chwilą pojawił się niepokojący objaw. Mianowicie po przekręceniu stacyjki wszystkie kontrolki się zapaliły (zasilanie było), jednak kontrolka immobilizera mrugała dalej i silnik nie kręcił.
Do domu miałem niedaleko, więc wziąłem drugi kluczyk. Na tym odpalił bez problemu (kontrolka immo zgasła standardowo po sekundzie, czy dwóch).
Podejrzewam, że w tym pierwszym (oryginalny od nowości, ząbki ma tak wytarte, że można go wyjąć w trakcie jazdy:P) padła jakaś bateryjka (jeśli takowa tam jest??).
Po kilkunastu minutach ponownie spróbowałem starym kluczykiem i już odpalił bez problemu (drugi położyłem na fotelu pasażera, ale nie wiem, czy ta odległość była wystarczająco duża, żeby nie odblokować immo?).
Zakładam, że odległość była wystarczająco duża, więc stary kluczyk po jakimś czasie zadziałał.
Pytanie do Was:
- czy wystarczy wymienić bateryjkę czy potem będę musiał go zaprogramować?
- ile taka zabawa może kosztować w Warszawie?
- gdzie to można w miarę tanio zrobić?
Wolę nie jeździć z dwoma kluczykami (niby mam ten trzeci serwisowy czerwony, ale po co mam potem wydawać kupę kasy na ewentualne dorabianie).
Pozdrawiam i dziękuję za wszelkie sugestie
Marcin
Mam Civica z '98 5D 1,4iS z immobilizerem w kluczyku.
Przed chwilą pojawił się niepokojący objaw. Mianowicie po przekręceniu stacyjki wszystkie kontrolki się zapaliły (zasilanie było), jednak kontrolka immobilizera mrugała dalej i silnik nie kręcił.
Do domu miałem niedaleko, więc wziąłem drugi kluczyk. Na tym odpalił bez problemu (kontrolka immo zgasła standardowo po sekundzie, czy dwóch).
Podejrzewam, że w tym pierwszym (oryginalny od nowości, ząbki ma tak wytarte, że można go wyjąć w trakcie jazdy:P) padła jakaś bateryjka (jeśli takowa tam jest??).
Po kilkunastu minutach ponownie spróbowałem starym kluczykiem i już odpalił bez problemu (drugi położyłem na fotelu pasażera, ale nie wiem, czy ta odległość była wystarczająco duża, żeby nie odblokować immo?).
Zakładam, że odległość była wystarczająco duża, więc stary kluczyk po jakimś czasie zadziałał.
Pytanie do Was:
- czy wystarczy wymienić bateryjkę czy potem będę musiał go zaprogramować?
- ile taka zabawa może kosztować w Warszawie?
- gdzie to można w miarę tanio zrobić?
Wolę nie jeździć z dwoma kluczykami (niby mam ten trzeci serwisowy czerwony, ale po co mam potem wydawać kupę kasy na ewentualne dorabianie).
Pozdrawiam i dziękuję za wszelkie sugestie

Marcin
Comment