Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Podniesienie opadniętego auta - sprężyny

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Show
Clear All
new posts

  • Podniesienie opadniętego auta - sprężyny

    Założyłem dzisiaj aluski, które sobie sprawiłem (15'', profil opony 50, szer. 205, ET35). Wszystko jest fajnie, ale niestety lewa tylna część auta jest trochę bardziej opuszczona niż reszta. Pewnie to zasługa amortyzatora/sprężyny. Gdy wjadę w większą nierówność itp. koło przyhaczy o błotnik (ET35 daje tutaj o sobie znać). Ale tylko ta jedna strona. Nie chcę myśleć, co by było gdybym jeszcze wpakował kogoś na tył, bo auto idzie wtedy w dół. Na wcześniejszych stalówkach 13'' z małym ET nie robiło to jeszcze problemu, choć wyglądało kiepsko, ale teraz niestety jest to problem. No i tutaj pytanie, to opuszczenie auta to chyba kwestia wyrobionych już sprężyn prawda ? Tylko one mają wpływ na uniesienie auta od ziemii ? Można wymienić same sprężyny a amortyzator zostawić czy to niepolecany zabieg ? Ponadto chciałbym zrobić auto z tyłu trochę twardsze, aby nie zapadało się jak wsiądą na tył 2 osoby. Jakie sprężyny wtedy wybrać ? Ciężko jest je wymienić ? Jeśli nie, może podjąłbym się samemu. A jeśli tak, ile na warsztacie mogliby sobie policzyć za wymianę 2 takich sprężyn z tyłu ?

  • #2
    Opadniete autko to moze byc wina sprezyn ale nie tylko. Skontroluj stan wszystkich tulejek zawieszenie, w szczegolnosci tych duzych cukirekow. jesli chodzi o wymiane sprezyn to jakas mocno skomplikowana nie jest ale trzeba miec sciagacz do sprezyn albo patent na poradzenie sobie bez niego, a i dobre narzedzia sa nieodzowne bo jak wiesz sruby w zawieszeniu potrafia dac w kosc.

    Wg mnie mozesz spokojnie wymienic same sprezyny, bez amorkow ale pod warunkiem ze te sa jeszcze sprawne bo jesli masz za 3 czy 4 miesiace placic drugi raz za rozbieranie i wymiane amorkow to wymienilbym od razu komplet. Wiem ze drozej ale spokoj potem na dlugi czas.

    Natomiast jesli chodzi o twardosc to mozesz pomyslec o jakiejs delikatnej glebie np. -30 ale tutaj jedno ale. Na 100% beda Ci sie kola podczas jazdy chowac w nadkola wiec jak Ci teraz obciera to chyba bym odpuscil i kupil standardowe springi KYB. i tu masz odpowiedz na kolejne pytanie. Jakie wybrac? Jesli chcesz bez modyfikacji to najlepszym wyborem beda sprezyny KYB. A jak chcesz tos modzic z twardoscia i nizszoscia to wspomniane wczesniej Eibachy ewentualnie jak masz wiecej hajsu to kompletny zawias tzw. gwint i wtedy masz juz spore pole manewru. tylko tutaj koszt jakiegos przyzwoitego gwintu to ok. 1800PLN. Owszem mozesz kupic MTS technik za 800 czy 900PLN ale trzeba sie zastanowic czego oczekujesz i czy chcesz ten zestaw.
    The 1st. - EJ9
    The 2nd. - ES7
    The 3rd. - FD7
    The 4th. - CU2
    ------------------------------------------------------------------

    ------------------------------------------------------------------

    Comment


    • #3
      Opadanie nadwozia zależy zarówno od sprężyn jak i od amortyzatorów. Jak amortyzatory są ok, a moim zdaniem ten jeden już ma dość, to możesz pokusić się o wymianę samych sprężyn. Aczkolwiek zacznij od testu na jakiejś stacji kontroli pojazdów (koszt ze 20 zł za sprawdzenie zawieszenia). Gdyby jednak okazało się że to wina amortyzatora to biorąc pod uwagę chęć utwardzenia warto rozważyć zakup już całego zestawu bo niema sensu, tak jak Cris pisze, robić dwa razy tej samej roboty jak amory mają paść za 4 miesiące a Ty teraz wymienisz tylko sprężyny.
      Kolejna dosyć ważna sprawa to utwardzenie. Bardzo głupim pomysłem jest rozbieżność charakterystyki zawieszenia pomiędzy osiami przednią i tylną. Przód zostawisz w serii a tył utwardzisz. Efekt, auto może się okazać nieprzewidywalne i najnormalniej w świecie gdzieś wywiniesz bączka. Jak zmiana sprężyn to wszystkich.
      Reasumując, sprawdź zawieszenie na stacji, i jak to będzie to to po prostu wymień sobie dwa tylne amortyzatory (robi się parami zawsze).
      Z narzędzi potrzebujesz na pewno jakiś stabilny lewarek i dobry ściągacz do sprężyn. Jak nie robiłeś tego sam wcześniej to może lepiej mechanikowi robotę zlecić.
      Last edited by Gość; 02-07-2013, 08:35.

      Comment


      • #4
        Cześć.
        To nie do końca tak jest. Za utrzymanie poziomu odpowiadają sprężyny. Amory wspomagają ich pracę. Jak sprężyna jest zbyt miękka, za krótka, generalnie niesprawna lub nieodpowiednia, to amortyzator padnie bardzo szybko z uwagi na nieodpowiedni skok lub jego nadmierną częstotliwość. Tak więc sprawdź sprawność amortyzatorów jak radzą Koledzy i jeśli są jeszcze znośne, to wymień sprężyny. Jeśli mają mniej niż 50% skuteczności, to nie ma powodu do rozkładania tego na raty i wymień komplet.
        Pzdr.

        Comment


        • #5
          Dziękuję za liczne odpowiedzi. Jeśli chodzi o duże cukierki to niecały rok temu je wymieniałem więc są ok. No właśnie gleby nie mogę obniżyć bo ET35 felg oraz szerokość opon mi na to nie pozwalają niestety. Trochę przesadziłem z tymi felgami, no ale to używane w dobrej cenie się trafiły więc wziąłem, no i w sumie jest ok, tylko ta jedna strona taka obniżona i ociera. Zrobię jak mówicie i pojadę na test. Mam nadzieję, że będzie tak, że te są po prostu bardzo zużyte i wymiana na serię pozwoli podnieść auto i doprowadzić do większej twardości, ale wciąż seryjnej

          A tak jeszcze na marginesie. W civicu można właśnie założyć felgi z ET35 maksymalnym, niżej być nie może. No i takie są, a opona ociera. Może też jest jakaś dedykowana szerokość opony na ET35 żeby nie obcierało ? Jeśli tak, wiecie jaka ?

          Byłem na stacji. Okazuje się że amorki są dobre (przód 74 i 76%, tył gorzej i ze sporą różnicą 66% i 72%), co ciekawe ocierało mi tam gdzie 72%. W każdym razie teraz już wiem, że amorki mogę zostawić i wymienić tylko sprężyny. Mówicie innych niż na przodzie nie zakładać (twardszych) ? A jakie są w ogóle rodzaje ? Czarne to seria, czerwone sportowe twardsze ? Są jeszcze jakieś pomiędzy ? I pytanie. Jak wezmę te czarne KYB to jak twarde one są ? Mocno się auto zapada jak na tył wsiądą 3 osoby ? Bo nie chcę progami szorować :P A do tej pory tak właśnie było czasami, przy 3 osobach koła właściwie w nadkolach (te stare węższe).
          Last edited by syriuszteam; 17-11-2013, 13:45.

          Comment


          • #6
            podczepie sie pod temat mozecie polecic jakies nie za twarde zestawy tylko wlasnie pomiedzy

            Comment


            • #7
              Niestety z tego co mi się udało ustalić to są tylko normalne lub twarde, nie ma nic pomiędzy, choć też właśnie coś takiego bym chciał. Trochę się namachałem. Dałem do zakładu znajomego te czapki, dospawali mi z 5cm i środek włożyłem gumę. Ponadto między karoserię a czapkę wsadziłem podkładkę chromowo-niklową w kształcie czapki, też dorobione, o grubości 8mm. Autko poszło poszło delikatnie w górę, tak w sumie w sam raz i jest delikatnie twardsze, ale to jest w sumie nieodczuwalne, zwłaszcza po dłużej jeździe, jak gumy się mocno ścisnęły. A felgi kupiłem dobre, choć przy 4-5 osobach na wybojach i tak mi przyhacza, ale to nie kwestia za szerokich felg, a roboty blacharza. Jak wspawywał mi tylne nadkola, to jedno wspawał dosłownie 0,5cm za bardzo w wewnątrz, no i takie są skutki.

              Comment


              • #8
                Mi tez blacharke tak zrobil blacharz ze tragedia. nie zapalacilem mu. wogole mialem podobna sytuacje do ciebie z ocierajacym nadkolem bo mi jedna strone znieksztalcil. juz zgnilo z powrotem i kolejne koszta

                Comment


                • #9
                  Mi na szczęście zrobił dobrze, a po roku jeszcze sobie zakonserwowałem takim środkiem trochę jak smoła, bo takie minimalne ogniska już zobaczyłem. Się zobaczy dopiero po zimie czy to coś da.

                  Comment


                  • #10
                    Panowie schodzicie z tematu.

                    Airbike widze ze sie nacudowales zeby podniesc auto... A sprezyny wymieniales? Co do twardosci to w Twoim przypadku pozostalbym przy standardowych KYB jak nie chcesz nizej. Wszystkie te twardsze sportowe oznaczaja obnizenie auta i utwardzenie a rozumiem ze Ty tego nie chcesz...

                    Takie cudowanie z podkladkami i dospawywaniem czapek czy innych beretow moze nie byc do konca bezpieczne... Takie jest przynajmniej moje zdanie.
                    The 1st. - EJ9
                    The 2nd. - ES7
                    The 3rd. - FD7
                    The 4th. - CU2
                    ------------------------------------------------------------------

                    ------------------------------------------------------------------

                    Comment


                    • #11
                      No nacudowałem. Fakt, że nie jest to oryginalne, ale wszystko gra. Sprężyny wymieniałem na Lesjofor, czy jak to tam się pisze. Okazało się, że niepotrzebnie, bo stare były tak samo twarde i tak samo długie...

                      Comment


                      • #12
                        To ze byly tak samo dlugie to nie znaczy ze byly tak samo twarde chyba ze mierzyles czyms - jesli w ogole jest cos do pomiaru twardosci sprezyn... Sprezyny zuzywajac sie nie sciskaja sie jedynie traca swoje wlasciwosci sprezyste.

                        Polozysz obok siebie nowa sprezyne i zuzyta i moga sie niczym nie roznic oprocz rdzy ale po zalozeniu do auta bedzie widac ze stare juz nie trzymaja tak jak nowe.

                        Jak wszystko gra to oby gralo jak najdluzej
                        The 1st. - EJ9
                        The 2nd. - ES7
                        The 3rd. - FD7
                        The 4th. - CU2
                        ------------------------------------------------------------------

                        ------------------------------------------------------------------

                        Comment


                        • #13
                          No oby

                          Pomiarem twardości (sprężystości) byłem ja sam Postawiłem ją na ziemi i przyciskałem najmocniej jak się da, wręcz odrywałem się od ziemii i na chwilkę na niej zawisałem. Ta stara stawiała taki opór jak ta nowa. Różnica pewnie jakaś była jakby to czymś zmierzyć, ale dla mnie niezauważalna.

                          Comment


                          • #14
                            Zamieszczone przez aribike Zobacz posta
                            Pomiarem twardości (sprężystości) byłem ja sam Postawiłem ją na ziemi i przyciskałem najmocniej jak się da, wręcz odrywałem się od ziemii i na chwilkę na niej zawisałem.
                            The 1st. - EJ9
                            The 2nd. - ES7
                            The 3rd. - FD7
                            The 4th. - CU2
                            ------------------------------------------------------------------

                            ------------------------------------------------------------------

                            Comment


                            • #15
                              Taa miszczunio

                              Comment

                              Working...
                              X