Witam.
Mam problem ze swoją hanią ,rocznik 93 silnik D16Z6 VTEC.
Na zimnym silniku czasami z małymi oporami, ale odpala raczej bez problemu, silnik chodzi ładnie, w pedał i "rura".
Po rozgrzaniu silnika niestety zaczynają się schody.
Zaczęło się od "krztuszenia" przy zmianie biegów lub ruszaniu. Gdy silnik był na wolnych obrotach, wciskałem gaz i nie zawsze ale czasami, potem coraz częściej silnik się zakrztusił, jakby wypadał mu jeden czy dwa zapłony, szarpnęło , ale poszła dalej.
W tej chwili po rozgrzaniu się silnika, jak silnik jest na wolnych obrotach wciśnięcie mocniej pedału gazu powoduje zdławienie silnika i silnik gaśnie. Dodając minimalnie gazu silnik wchodzi na obroty i wciskając powoli gaz rozkręca się do wysokich obrotów. Mogę ruszyć po przekroczeniu jakiś 2.5-3 tyś obrotów,wtedy ciągnie elegancko, mogę wdepnąć gaz do deski i dochodzi do wysokich obrotów, aż do zmiany biegu. Przy zmianie biegu jest taki sam problem, po wciśnięciu gazu silnik przestaje pracować i hamuje, samochód, zwalnia puki trzymam wciśnięty gaz. Jak puszczę gaz, zapłon na ogół powraca, silnik pracuje na wolnych obrotach, próba przyśpieszenia i znowu to samo. Muszę znowu delikatnie go " rozkręcić" do 2.5-3 tyś obrotów zanim puszcze sprzęgło i dalej już idzie normalnie.
Zdarza się ,że przy tym silnik zgaśnie całkowicie i wówczas są duże problemy z jego uruchomieniem
Sprawdzałem przekaźnik pompy, profilaktycznie przelutowałem go, ale on działa prawidłowo.
Zapłon chyba też jest OK skoro na wolnych i wysokich obrotach działa.
Nie wiem gdzie dalej szukać przyczyny.
Będę wdzięczny za jakieś sugestie.
Mam problem ze swoją hanią ,rocznik 93 silnik D16Z6 VTEC.
Na zimnym silniku czasami z małymi oporami, ale odpala raczej bez problemu, silnik chodzi ładnie, w pedał i "rura".
Po rozgrzaniu silnika niestety zaczynają się schody.
Zaczęło się od "krztuszenia" przy zmianie biegów lub ruszaniu. Gdy silnik był na wolnych obrotach, wciskałem gaz i nie zawsze ale czasami, potem coraz częściej silnik się zakrztusił, jakby wypadał mu jeden czy dwa zapłony, szarpnęło , ale poszła dalej.
W tej chwili po rozgrzaniu się silnika, jak silnik jest na wolnych obrotach wciśnięcie mocniej pedału gazu powoduje zdławienie silnika i silnik gaśnie. Dodając minimalnie gazu silnik wchodzi na obroty i wciskając powoli gaz rozkręca się do wysokich obrotów. Mogę ruszyć po przekroczeniu jakiś 2.5-3 tyś obrotów,wtedy ciągnie elegancko, mogę wdepnąć gaz do deski i dochodzi do wysokich obrotów, aż do zmiany biegu. Przy zmianie biegu jest taki sam problem, po wciśnięciu gazu silnik przestaje pracować i hamuje, samochód, zwalnia puki trzymam wciśnięty gaz. Jak puszczę gaz, zapłon na ogół powraca, silnik pracuje na wolnych obrotach, próba przyśpieszenia i znowu to samo. Muszę znowu delikatnie go " rozkręcić" do 2.5-3 tyś obrotów zanim puszcze sprzęgło i dalej już idzie normalnie.
Zdarza się ,że przy tym silnik zgaśnie całkowicie i wówczas są duże problemy z jego uruchomieniem
Sprawdzałem przekaźnik pompy, profilaktycznie przelutowałem go, ale on działa prawidłowo.
Zapłon chyba też jest OK skoro na wolnych i wysokich obrotach działa.
Nie wiem gdzie dalej szukać przyczyny.
Będę wdzięczny za jakieś sugestie.
Comment