Witam. Mam kolejny problem z moją hondą. Silnik NAGLE zgasł mi na środku drogi, nawet tego nie zauważyłem, chciałem dodać gazu żeby ruszyć, a tu nic. Nawet nie słychać było, że zgasł. Kolega mnie sholował do warsztatu i zaczęło się. Dostaje iskrę, dostaje paliwo. Zawory ustawione. Po prostu nie chce zapalić za chiny ludowe. Myśleliśmy też, że to może przez blokadę, przez którą należało dotknąć śrubki pod kierownicą i stacyjki, aby odpaliła. Zdemontowaliśmy ją i dalej nic. Dodam, że przy stacyjce na 2, w ogole nie pali się kontrolka oleju ani akumulatora (ale to już od dawna). Aparat zapłonowy ma miesiąc, to samo świece i kable.
Proszę o pomoc, bo nie mamy pojęcia w co ręce włożyć.
Proszę o pomoc, bo nie mamy pojęcia w co ręce włożyć.
Comment