Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

1.3 D13B2 - Nie chce odpalić

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Show
Clear All
new posts

  • 1.3 D13B2 - Nie chce odpalić

    Witam. Mam kolejny problem z moją hondą. Silnik NAGLE zgasł mi na środku drogi, nawet tego nie zauważyłem, chciałem dodać gazu żeby ruszyć, a tu nic. Nawet nie słychać było, że zgasł. Kolega mnie sholował do warsztatu i zaczęło się. Dostaje iskrę, dostaje paliwo. Zawory ustawione. Po prostu nie chce zapalić za chiny ludowe. Myśleliśmy też, że to może przez blokadę, przez którą należało dotknąć śrubki pod kierownicą i stacyjki, aby odpaliła. Zdemontowaliśmy ją i dalej nic. Dodam, że przy stacyjce na 2, w ogole nie pali się kontrolka oleju ani akumulatora (ale to już od dawna). Aparat zapłonowy ma miesiąc, to samo świece i kable.

    Proszę o pomoc, bo nie mamy pojęcia w co ręce włożyć.
    Last edited by janiemoge; 19-12-2014, 21:11.

  • #2
    Zacząłbym od elektryki. Ewidentnie coś nie gra skoro kontrolki nie świecą. Zacznij od przepatrzenia skrzynek bezpieczników, kabli masowych łączących silnik z karoserią oraz stan klem na akumulatorze.
    sigpic
    Moja piękna - http://www.civicforum.pl/showthread....stia-EG3-D13B2
    Custom Buggy 126p - http://www.civicforum.pl/showthread....t=custom+buggy

    Comment


    • #3
      Filtr powietrza i dolot sprawdzony ? dla profilaktyki warto spojrzeć szczególnie jak masz jakiś stożek czy inne ustrojstwo ale jak byłeś u mechanika to zapewne to sprawdził.

      Problem wygląda na taki z elektryką sprawdź może przekaźniki a nie bezpieczniki Ale to dość dziwne, że nie odpala jak jest iskra i paliwo, jaki to silnik ?. Ogólnie jak dostaje mieszankę i iskra jest to powinien chociaż trochę "gadać" albo chociaż strzelać

      Szukałbym raczej tam gdzie przekazywana jest informacja kiedy ma być zapłon, świece nie są zalane ? Jeśli dobrze kojarzę to chyba czujnik położenia wału może dać takie efekty kiedy wszystko co potrzebne do zapłonu jest a silnik nie pali ale wtedy z tego co mi wiadomo powinien się zalewać (Ale nie jestem pewien jeśli źle piszę proszę mnie poprawić)

      Comment


      • #4
        Silnik d13b2.

        klemy na akumulatorze są okej, kontrolki nie świecą od dawna i jeździła normalnie. rozrząd także sprawdzony, bo zawory były ustawiane.

        dolot i filtr powietrza sprawdzony. pare razy udało nam się go jakimś cudem odpalić poprzez majstrowanie aparatem zapłonowym, ale wtedy silnik chodził na 500 obrotach, strzelał, kopcił, dymił i wszędzie wyciekał olej. świece były zalane ale wyczyszczone i zamontowane.

        obawiam się, że ten słupek umarł śmiercią naturalną po prostu. Jedno tylko nie daje mi spokoju. Dlaczego zgasł nagle bez żadnych objawów (żadnego spadania obrotów), po prostu nic. z tego co ja podejrzewam, to albo elektryka nagle zwariowała, albo któryś przewód nagle potwornie się zapchał.
        Last edited by janiemoge; 20-12-2014, 07:53.

        Comment


        • #5
          Panikujesz, słupek nie poszedł w piach jeśli odpalał zimny normalnie i oleju nie łykał w kosmicznych ilościach Możesz sprawdzić kompresję jeśli się obawiasz ale wątpię żeby tutaj był problem, ogólnie też mam D13B2 ale od niecałego miesiąca. Napisz skąd wyciekał olej, może gaźnik złapał jakiś syf ?

          Swoją drogą to kopułka nie padła ?
          Last edited by kataklysm; 21-12-2014, 03:21.

          Comment


          • #6
            Silnik, gdy udało się już go odpalić poprzez majstrowanie aparatem zapłonowym chodził tak: https://www.youtube.com/watch?v=qpB4n50nvTg.
            Olej wycieka zza pokrywy, spod misy, ogólnie kapał po kanale przy tych operacjach. Kompresje właśnie mam zamiar sprawdzić, mam zamiar też podmienić aparat zapłonowy. Gaźnik jest czysty jak łza.

            Comment


            • #7
              To może najpierw kompresja. Jak będzie ok to zobaczymy co dalej z filmiku ciężko cokolwiek powiedzieć

              Comment


              • #8
                kompresja jest ok. w międzyczasie sprawdzony też czujnik uderzeniowy, którego właściwie nie ma. jakieś inne pomysły?

                Comment


                • #9
                  Dobra to może jeszcze raz:

                  Iskra jest ?
                  Paliwo podaje ?
                  Dolot czysty ?

                  Jeśli tak zostaje kopułka / komputer (?) / przekaźniki (?)

                  Samodiagnostyka:



                  W linku opis jak zrobić
                  Last edited by kataklysm; 26-12-2014, 18:55.

                  Comment


                  • #10
                    eh..... to jeszcze raz:
                    iskra jest, paliwo podaje. dolot czysty. komputer podłączony inny i gówno. aparat zapłonowy czysty.

                    samodiagnostyka byla robiona i gówno.

                    Comment


                    • #11
                      Zostaje element który podaje iskrę czyli kopułka podłączenie przewodów (może zła kolejność ?) Oprócz tego przychodzi mi do głowy jedynie element który steruje wyprzedzeniem zapłonu ale nie wiem co to jest w tym modelu, może ktoś z większą wiedzą się wypowie ? Chyba nie ma już innej opcji jeśli kompresja jest. Zobacz może też jeszcze raz to zabezpieczenie ale jak iskra jest to chyba nie ma możliwości żeby to był problem

                      Comment


                      • #12
                        Siema,

                        od jakiegos czasu z moja Honda Civic EG5 D16Z6 mam cyrki...i juz mnie to nie bawi bo nie wiem co jest z nia nie tak, wiec postanowilem zwrocic sie do Was, moze ktos z Was mial juz taki problem.

                        O co chodzi ?

                        Raz auto odpala normalnie, a raz wcale nie odpala. Wczesniej podczas jazdy czesto jezdzil jak traktor, jak by po umyciu silnika woda zalegala w aparacie zaplonowym, tak przerywa podczas jazdy nie wiem jak to nazwac.

                        Ale do sedna sprawy, raz odpali normalnie i jak juz stoje na parkingu pod blokiem i jest na luzie, to juz slysze ze nagle spadaja obroty i nie chodzi rowno.

                        Dodam ze silnik krokowy sprawny i przeczyszczony byl tydzien temu. Tak samo sonda lambda.

                        Uklad zaplonowy sprawny.

                        A jak nie chce odpalic,nie wchodzi na ssanie, sa ok 2-3 mega powolne i glosne jeb...cia z rury wydechowej obroty bardzooo niskie i auto nie odpala.

                        Dodam ze to nie jest problem z elektryka bo nie ma zadnych bledow na ECU. A iskra, paliwo jest, dolot czysty zauwazylem ze jest nalot czarny na poczatku ssacego i mysle ze to przez ten pierdzielony wezyk od pokrywy zaworow zeby szlo na ponowne przepalenie tego syfu. Pozniej zrobie obejscie tego zeby szlo w powietrze ten caly syf a na dolocie zaslepke.

                        Wczoraj wzielem sie za wykrecanie FIT'v ale tak zmarzlem wieczorem przy tym, ze zaraz ide walczyc dalej z jedna srubka ktora go trzyma i ciezki jest do niej dostep.

                        Podsumowywujac :

                        + zaplonowy sprawny, lambda sprawny, paliwo jest, auto czasami odpala i jezdzi normalnie, brak bledow ECU czyli to cos mechanicznego, kontrolki swieca podczas zaplonu normalnie (AKU, OLEJ ), dolot czysty.

                        - jak nie odpala sa dwa glosne strzaly z rury, takie powolne, nie wchodzi na ssanie !!! (zazwyczaj na ok 2,5k obrotow przy odpaleniu i powoli sobie schodzi, na luzie ok 3min do normalnego poziomu)

                        Pytanie do Was, ktos sie z tym spotkal ? Jakas podpowiedz co zrobic/sprawdzic/wyczyscic ?

                        Co odpowiada za ssanie przy tym silniku ? Bo to jedyne czego nie wiem a w ksiazce Honda Civic sam naprawiam nie znalazlem odpowiedzi.

                        Pozdrawiam,
                        Krystian

                        Comment

                        Working...
                        X