Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

problem z przegrzewaniem się silnika po jego remoncie

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Show
Clear All
new posts

  • problem z przegrzewaniem się silnika po jego remoncie

    Witam. Miałem kiedyś problem z spalaniem płynu chłodniczego i oleju i dzięki waszym wskazówką i radom zrobiłem to co radziliście . Fakt okazało się że to była wina uszczelki pod głowicą ... ale do rzeczy wraz z szczelką została też splanowana głowica nowy rozrząd z pompą wody nowy termostat olej reduktor gazu filtry ... miesiąc wcześniej akumulator i układ zapłonowy świece kable chłodnica ... było ok niecałe 2 miesiące i dupa z dnia na dzień wszystko zaczęło wracać do tego co było. Jechałem sobie do pracy i pod pracą wyłaczyłem silnik od razu usłyszałem gotujący się płyn chłodniczy. No nic rano kończąc prace bez problemu dojechałem do domu bez zagotowania się płynu. Chciałem tylko podjechać do sklepu po żarcie i tu niespodzianka po przejchaniu 3 km płyn się zagotował temperatura na wskaźniku pod czerwonym polem .... Stanąłem na poboczu odczekałem 15 min i odpaliłem autko za 8 razem dopiero. Pojechałem do mechanika nastepnego dnia i był w szoku no ale wiadomo przyczynę trzeba było znaleźć ... pierwszy pomysł wadliwa pompa wody. Nie pompa ok drugi typ termostat też był dobry i został wykręcony. nie dogrzewał się przez parę km po przechaniu 15 km dupa znów się zagotował na światłach mi zgasł i dopiero po monotonnym 15 razie odpaliłem auto ... Proszę o wszelkie cenne dla mnie sugestie co jest przyczyną ... Jestem podirytowany tą sytuacją gdyż wsadziłem w ostanim czasie 3,300 zł w ten samochód i efektu brak

    EDIT:

    przeglądając nasz wszechwiedzący internet wpadłem na parę podobnych przypadków w innych markach samochodów. W jednych przyczyną były szpilki które luzują się gdy zakładane są stare a z kolei w drugim przypadku korek chłodnicy ... ponoć w zamiennikach korki lubią pod temperaturą się odkształcać
    Last edited by Irbis; 28-10-2013, 22:03. Powód: Połączenie postów.

  • #2
    Cześć.
    Dwa w jednym. Przegrzewa się, gaśnie i nie pali od strzału.
    Nic nie piszesz o wentylatorze chłodnicy ? Startuje ? Bo rano przejechałeś 15 i zagotował. Potem wróciłeś po nocy postoju ( pewnie ostrożniej bo nie wiadomo co jest grane) i zanim ostygł pojechałeś tylko 3 km.
    Nie pompa, nie termostat, ale 15 km to dość aby zagotować płyn jeśli jest dość ciepło a brak wymuszonego pędu powietrza. Sprawdzałeś ? Niby truizm ale jednak. Tym bardziej, że skoczyła temperatura na światłach, a więc kiedy nic, nawet ruch samochodu nie wspomagał przepływu powietrza.
    Co do odpalania za 15 razem. Wymieniałeś świece, ale teraz po przegrzaniu mogą nie działać jak należy. Tu można szukać przyczyny, ale istotniejsze jest gotowanie płynu. To będzie przyczyną ( choćby pośrednią ) drugiego.

    Comment


    • #3
      wentylator włącza się ale nie za często ... dziś uzupełniłem poziom w chłodnicy i temperatura nie przekroczyła 90 stopni. pojeździłem trochę zrobiłem jakieś 20 km po mieście i trochę po A4 temperatura podniosła się troszkę i to tylko na chwilę w momencie wjazdu i zjazdu z/na A4 ale po paru sekundach znów miała ok 90 stopni. stanąłem wyłączyłem silnik sprawdziłem chłodnicę nic nie parowało ( również zbiornik wyrównawczy stał w miejscu ) ale podczas próby uruchomienia auta znów problem z odpalaniem. przy odpalaniu spokój ale gdy już przekręciłem kluczyk w pozycję zero ewidentnie słyszalny był dźwięk bulgotania w silniku po chwili ten objaw ustał i po kolejnej próbie odpalania znów to samo . Udało się za 7 razem

      Comment


      • #4
        Więc nadal masz zapowietrzony układ. Bulgotania przy wypełnionym na full nie powinieneś słyszeć nigdy, jakiś szelest od nagrzewnicy ewentualnie ale i to nie. Uzupełniaj zawsze przez wyrównawczy, chłodnica tylko przy wymianie totalnej. Otwórz na full ogrzewanie, okna żebyś nie ugotował nabiału i tak musisz pojeździć. Powinien się odpowietrzyć.
        To odpalanie to jakiś troll temperaturowy ale nie umiem wykoncypować jaki. Masz stare świece sprzed wymiany ? Ja bym podmienił na próbę.

        Comment


        • #5
          Zamieszczone przez syriuszteam Zobacz posta
          Więc nadal masz zapowietrzony układ. Bulgotania przy wypełnionym na full nie powinieneś słyszeć nigdy, jakiś szelest od nagrzewnicy ewentualnie ale i to nie. Uzupełniaj zawsze przez wyrównawczy, chłodnica tylko przy wymianie totalnej. Otwórz na full ogrzewanie, okna żebyś nie ugotował nabiału i tak musisz pojeździć. Powinien się odpowietrzyć.
          To odpalanie to jakiś troll temperaturowy ale nie umiem wykoncypować jaki. Masz stare świece sprzed wymiany ? Ja bym podmienił na próbę.
          I tak też zrobię pojeżdżę na full ogrzewaniu tylko jak długo ? świece owszem dobry pomysł podmiankę się zrobi a co do termostatu ? mam go montować czy narazie jeździć bez niego /

          Comment


          • #6
            Tak jak podpowiada syriusz - albo układ zapowietrzony - a to pół biedy. Podejrzewam niestety, że masz to samo co było u mnie - zaczopowana nagrzewnica. A to już byłby spory problem bo trzeba całą deskę rozebrać.
            A powiedz mi - grzeje Ci normalnie auto w środku?
            A zadam jeszcze jedno pytanko - jak robili Ci UPG to założyli oryginalną uszczelkę czy zamiennik?
            Last edited by majkel79; 29-10-2013, 12:03.
            LIVE WELL • LOVE MUCH • LAUGH OFTEN
            sigpic

            Moja była Hanula... niestety ;(

            Comment


            • #7
              Jest ciepło więc możesz pojeździć ale to nie rozwiązanie. Konstrukcyjnie jest termostat i powinien być zamontowany. Silnik ma łapać optimum szybko a potem po otwarciu to już nie ma znaczenia dla Twojego problemu. Tak jeszcze pomyślałem o gazie. Czy nie tam trzeba poszukać przyczyn. Bo tak nagle po 2 miesiącach układ nie "nałykał się powietrza". Ale gaz to coś, z czym nie miałem doczynienia, więc nic mądrego nie podpowiem. Tylko taka refleksja.

              Comment


              • #8
                Zamieszczone przez syriuszteam Zobacz posta
                Tak jeszcze pomyślałem o gazie. Czy nie tam trzeba poszukać przyczyn. Bo tak nagle po 2 miesiącach układ nie "nałykał się powietrza". Ale gaz to coś, z czym nie miałem doczynienia, więc nic mądrego nie podpowiem. Tylko taka refleksja.


                Od teraz tylko PB gaz odłączony zobaczymy co się bedzie dziać

                Comment


                • #9
                  Zamieszczone przez majkel79 Zobacz posta
                  Tak jak podpowiada syriusz - albo układ zapowietrzony - a to pół biedy. Podejrzewam niestety, że masz to samo co było u mnie - zaczopowana nagrzewnica. A to już byłby spory problem bo trzeba całą deskę rozebrać.
                  A powiedz mi - grzeje Ci normalnie auto w środku?
                  A zadam jeszcze jedno pytanko - jak robili Ci UPG to założyli oryginalną uszczelkę czy zamiennik?
                  co do upg musiałbym dopytać ale jeśli chodzi o te ,,grzanie ,, no właśnie na maksa przykładając rękę nie czuję gorąca i w ogóle dmucha jakby się nie chciało

                  Comment


                  • #10
                    Zamieszczone przez matdaw Zobacz posta
                    co do upg musiałbym dopytać ale jeśli chodzi o te ,,grzanie ,, no właśnie na maksa przykładając rękę nie czuję gorąca i w ogóle dmucha jakby się nie chciało
                    Jeżeli przy ogrzewaniu nastawionym na maksa jest ledwo ledwo ciepło a nie gorąco to ja obstawiam zabitą nagrzewnicę - u mnie było dokładnie tak samo. Sprawdź jeszcze pod maską czy zaworek na lince prawidłowo się porusza. Jeśli tak to tak jak wspomniałem - zabita nagrzewnica.
                    LIVE WELL • LOVE MUCH • LAUGH OFTEN
                    sigpic

                    Moja była Hanula... niestety ;(

                    Comment


                    • #11
                      Zamieszczone przez majkel79 Zobacz posta
                      ... to ja obstawiam zabitą nagrzewnicę - u mnie było dokładnie tak samo. Sprawdź jeszcze pod maską czy zaworek na lince prawidłowo się porusza. Jeśli tak to tak jak wspomniałem - zabita nagrzewnica.
                      reasumując czyli czyszczenie czy nowa ?

                      pytam bo jutro chcę to zrobić dziś padł mi rozrusznik

                      Comment


                      • #12
                        Zamieszczone przez matdaw Zobacz posta
                        reasumując czyli czyszczenie czy nowa ?

                        pytam bo jutro chcę to zrobić dziś padł mi rozrusznik
                        Myślę, że lepiej nowa (a raczej inna tj. używka) - i tak musisz rozebrać całą deskę, żeby się dobrać do nagrzewnicy. A sam wymiennik ciepła jest zdaje się nierozbieralny więc możesz mieć problem z przedmuchaniem go. Ja wymieniałem na używkę - jak chcesz to możesz zerknąć w mój temat żeby zobaczyć ile to roboty wymaga.
                        LIVE WELL • LOVE MUCH • LAUGH OFTEN
                        sigpic

                        Moja była Hanula... niestety ;(

                        Comment

                        Working...
                        X