Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Szarpanie i zjeżdżanie na biegu

Collapse
X
 
  • Filter
  • Czas
  • Show
Clear All
new posts

  • Szarpanie i zjeżdżanie na biegu

    Panowie, JOE, ja chyba serio mam jakąś felerną sztukę. Za dużo tego. Piszę to zupełnie serio, bez napinki.

    Od pewnego czasu nasiliło mi się szarpanie przy odpuszczaniu, dodawaniu gazu. Od początku lekko szarpało ale myślałem że TTTM. Z tym że teraz się nasiliło. Pojechałem do ASO. Oni oczywiście nie widzą problemu. Pomyślałem że już serio na mózg mi padło ale... przejechałem się testówkami. I co? I nic, zero szarpania. Płynne schodzenie/wchodzenie na obroty. Ewidentnie jest coś nie tak.

    Dziś kolejna akcja... mało nie wygrałem konkursu na idiotę roku. Zostawiłem samochód na bardzo niewielkim pochyleniu na drugim biegu bez ręcznego. Parkuje tam regularnie 6-7 różnych samochód i nigdy nie było żadnego problemy. A dziś Civic zaczął się staczać!!!! Nie płynnie ale takimi jakby skokami. Myślę sobie, "pewnie źle wbiłem bieg". Niestety, kolejne próby w różnych miejscach - na każdym biegu: jedynka, dwójka... samochód zjeżdża skokami

    O co może chodzić?? Nigdy się z tym nie spotkałem. Ma ktoś coś podobnego z 1.8 w manualu?? Moim zdaniem ewidentnie coś jest nie tak. Jedyne co mi przychodzi do głowy to sprzęgło. To jest możliwe w samochodzie z 50000km głównie w trasie. WTF?

    Proszę Was o pomoc bo w serwisie pewnie będę im musiał podać wszystko jak na tacy, inaczej znów będziemy się przepychać tak jak z niedziałającymi wycieraczkami (zepsuty był czujnik deszczu).

  • #2
    Zamieszczone przez dudek_t Zobacz posta
    Panowie, JOE, ja chyba serio mam jakąś felerną sztukę. Za dużo tego. Piszę to zupełnie serio, bez napinki.
    Bez napinki, spoko.

    Zamieszczone przez dudek_t Zobacz posta
    zepsuty był czujnik deszczu
    Czyli jednak.

    Zamieszczone przez dudek_t Zobacz posta
    Jedyne co mi przychodzi do głowy to sprzęgło.
    No i to już nie jest pierdoła (jak dziurawy dywanik). Też mi sprzęgło do głowy przychodzi skoro przy wyłączonym aucie i wbitym biegu koła popuszczają. Masz gwarancję więc ASO musi się wykazać. Jeżeli jest to powtarzalne to bież mechanika na rundkę i mu to pokaż. Mamy pierwsze modele IX generacji, zawsze są jakieś choroby wieku dziecięcego.
    Jeżeli faktycznie sprzęgło popuszcza to logicznym jest że również będzie szarpać podczas jazdy, odpowiadają za to uślizgi zasprzęglenia. A że 50k przebiegu to pech ale lepiej teraz niż po gwarancji.
    Last edited by Gość; 11-10-2014, 20:52.

    Comment


    • #3
      Joe, właśnie zastanawiam się bo takiego klasycznego ślizgania się sprzęgła nie ma. Ale fakt faktem że przy szybszym puszczeniu sprzęgła nie raz "zatrzęsie całą budą" jakby sprzęgło nie do końca puściło, sam nie wiem jak to lepiej opisać. Natomiast to szarpanie irytuje mnie strasznie. Przy jeździ w korku, po mieście, dostaje szału. Na trasie też jest to czasem odczuwalne, jednak zdecydowanie mniej.

      Czy ktoś z manualem może sprawdzić czy też mu się samochód stacza? Jutro mogę nagrać film i wrzuć gdzieś żebyście zobaczyli jak to jest. Nie chcę żeby znów robili ze mnie debila w ASO (mechanik twierdził że skoro komputer nie pokazuje błędów to wycieraczki działają poprawnie ). Pół godziny czytał instrukcję i dopiero jak sprzedawca pokazał mu jak to ma działać (w testówce) przyznał z ciężkim sercem że coś jest nie tak. Szarpania oczywiście nie czuł i znów sugerował moje paranoje. Tyle że mimo swojego krótkiego życia nawinąłem na koła rozmaitych osobówek ponad milion km i tak łatwo spławić się nie dam.

      Z tym staczaniem, na innym forum mówią że to może być wina kompresji silnika. Wydaje mi się to niemożliwe... dynamika normalna, oleju nie bierze, pali mało, dymu nie puszcza... to nie może być to?!

      Comment


      • #4
        Zamieszczone przez dudek_t Zobacz posta
        klasycznego ślizgania się sprzęgła
        Ale zużycie sprzęgła czy defekt docisku to nie proces 0-1 (działa, zepsuło się). Ja doskonale rozumiem co piszesz i domniemam powyższe jako przyczynę.

        Sprawdź jeszcze jak zachowuje się jak kręcisz do odcinki, też powinno się uślizgiwać.

        Zamieszczone przez dudek_t Zobacz posta
        kompresji silnika
        co ma kompresja silnika do staczania się wyłączonego auta na biegu??

        A nie masz innego ASO w okolicy? Nie masz przecież obowiązku serwisować tam gdzie kupiłeś.

        Comment


        • #5
          Hm, przy kręceniu do odcinki wydaje mi się że jedzie normalnie. Z tym że czasem na I-wszym biegu czuć przy "ciśnięciu do dechy pod czerwone" drgania drążka od skrzyni. Tak jakby coś tam nie do końca zapięte było... tak było od nowości praktycznie.

          Co do kompresji: wpisałem w wujka google "Staczanie auta na biegu" i ludzie piszą w 80% przypadków o słabej kompresji a w 20% o sprzęgle. Niektórzy twierdzą również że to normalne że się stacza. Nie zgadzam się z tym bo wcześniej się nie staczało i inne samochody też mi się nigdy nie staczały!!

          W ostateczności planuje wybrać się do Warszawy, tak jest 4 czy 5 ASO Hondy. Może gdzieś trafie na kumatego mechanika. Tylko jakoś tak mi głupio zawracać im głowę skoro to nie u nich kupiłem samochód.

          Comment


          • #6
            Miałem jedno auto, które się staczało na biegu, winne było zużyte sprzęgło.

            Comment


            • #7
              Orientujecie się ile kosztuje kompletne sprzęgło? Jak sprawa stanie na ostrzu noża to mogę z nimi pójść na układ: jak wymiana sprzęgła pomoże na te problemy to gwarancja, jak nie to za nie zapłacę.

              Comment


              • #8
                Ale to nie tak, oni gwarantują Ci 3 lata lub 100k. Jak Ci padło coś w aucie to nie płacisz za naprawę chyba że jest to ewidentnie Twoja wina. W tym przypadku trzeba rozeznać temat.

                Comment


                • #9
                  Zamieszczone przez Joe Zobacz posta
                  co ma kompresja silnika do staczania się wyłączonego auta na biegu??
                  Ma i to to bardzo duzo.
                  Pokonanie oporu to własnie wypadowa masy auta, kompresji w silniku i przełożenia biegu. Oczywiscie sprzegło to druga mozliwosc.

                  Ja bym cisnął ASO o sprzęgło - choć z reguły cięzko wywalczyć gwarancyjną wymianę sprzęgła. Będą wciskać, że to czesc eksploatacyjna i trwałość zalezna od uzytkownika...

                  Szarpanie w czasie jazdy przy dodawaniu/ odpuszczaniu gazu nie ma prawa się zdażyć - no ale moze jesli np. swiece nie dają rady albo kable wysokiego napiecia. Ciezko zdiagnozować taką usterkę...
                  Civic 8 2.2D -> Civic 8 1.8 -> Civic 9 1.6D -> Golf 7 2.0 TDI -> C 220d 4MATIC -> Lexus GS-F

                  Comment


                  • #10
                    Zamieszczone przez Glosima Zobacz posta
                    Ma i to to bardzo duzo.
                    Kurczę, dla mnie to trochę niepojęte. Ale z drugiej strony auto jeździ w miarę normalnie a jak by kompresja silnika była nie właściwa to objawiało by się to znacząco podczas jazdy.

                    Comment


                    • #11
                      Cześć.
                      Nie bardzo "czuję bluesa" z tym "szarpaniem", szczególnie przy dodawaniu i odpuszczaniu gazu? Sprzęgło, które się ślizga, może dać taki objaw. Natomiast kierowca, który wykręcił milion km. raczej by to wyczuł?
                      Zanim jednak odwiedzisz rozliczne ASO, zrób może stare, proste "testy"?
                      1. Zaciągnięty ręczny na maksa albo dojechane przednie koła do wysokiego krawężnika. Silnik na obrotach ze średniego zakresu, wrzucasz 4 bieg i dość energicznie ( ale nie gwałtownie ) puszczasz sprzęgło.
                      Jeśli silnik nie zostanie wręcz natychmiast zduszony i nie zgaśnie, to sprzęgło nie jest całkiem sprawne, ślizga.
                      2. To Twoje wzniesienie albo jeszcze bardziej strome. Tu już by się przydał pomocnik. Parkujesz na wzniesieniu i robisz próbę czy na biegu się zsuwa. Jeśli tak, to dobra nasza i sprawdzasz to dalej:
                      Pomocnik zostaje na miejscu kierowcy, bieg wrzucony, silnik nie pracuje, pomagier utrzymuje samochód w bezruchu przy użyciu hamulca. Podnosisz maskę i patrzysz na pasek osprzętu. Pomagier zwalnia hamulec, a Ty patrzysz, czy wraz ze staczaniem się samochodu przesuwa się pasek osprzętu. Jeśli tak, to oznacza, że sprzęgło trzyma, a wina jest po stronie silnika ( utrata kompresji ).
                      Oczywiście nie możesz też przesadzić z pochyleniem, bo z prawdziwej "górki" każdy samochód się stoczy, nawet super sprawny.
                      Dlatego, parkując na solidnych wzniesieniach, warto zaciągać ręczny i tam, gdzie jest to możliwe, skręcać koła w kierunku krawężnika ( innej przeszkody ). Potem nie trzeba szukać bolidu.
                      Last edited by syriuszteam; 12-10-2014, 00:37.

                      Comment


                      • #12
                        a mi nasuwa się na myśl z tym szarpaniem - wyrobione ,wybite sprężynki tarczy sprzęgła albo
                        luzy na różnicowym
                        ślizgające się sprzęgło bardziej by zmniejszało ten efekt szarpania (myśląc logicznie)

                        Zamieszczone przez dudek_t Zobacz posta
                        Joe, właśnie zastanawiam się bo takiego klasycznego ślizgania się sprzęgła nie ma. Ale fakt faktem że przy szybszym puszczeniu sprzęgła nie raz "zatrzęsie całą budą" jakby sprzęgło nie do końca puściło, sam nie wiem jak to lepiej opisać. Natomiast to szarpanie irytuje mnie strasznie. Przy jeździ w korku, po mieście, dostaje szału. Na trasie też jest to czasem odczuwalne, jednak zdecydowanie mniej.
                        !
                        a może wyregulować sprzędło bo po mojemu za słabo wyprzęgla
                        sigpic moje autko D16W4VTEC
                        http://www.civicforum.pl/showthread.php?t=23460

                        Baggy Honda D14Vtec + Turbo 0.4b


                        https://www.youtube.com/my_videos?o=U

                        Comment


                        • #13
                          Panowie, nie okreslilbym tego jako slizgajace sie sprzeglo. Jak samochod ma zapiety ktorykolwiek bieg to przyspiesza tak jak powinien, niezaleznie od wystepujacego aktualnie momentu obrotowego czy obrotow.
                          Bardziej mam wrazenie ze, cholera nie znam sie na mechanice, to cos z tymi sprezynkami i dociskiem sprzegla jest nie tak.
                          Dzis sprobuje przepchnac samochod na biegu, ciekaw jestem czy dam rade.

                          Comment


                          • #14
                            Zamieszczone przez wiesko126 Zobacz posta
                            ślizgające się sprzęgło bardziej by zmniejszało ten efekt szarpania (myśląc logicznie)
                            Logicznie ujmując temat jak najbardziej. Taki efekt "wygładzenia". Dlatego jeśli sprzęgło, to jak piszesz szarpanie może wynikać z usterki tłumika drgań skrętnych. Natomiast nie tłumaczy to zsuwania się z pochyłości.
                            Zamieszczone przez dudek_t Zobacz posta
                            Dzis sprobuje przepchnac samochod na biegu, ciekaw jestem czy dam rade.
                            Wydaje się to zbieżne co do efektu ze staczaniem, ale tylko pozornie.
                            Przypychając samochód powodujesz dość gwałtowny przyrost ciśnienia i możesz nie pokonać bariery jaką ono wytworzy. Natomiast przy postoju z wrzuconym biegiem następuje powolny spadek ciśnienia.
                            Porównam to do zabawy z pompką rowerową. Wysuń tłoczysko, zatkaj wylot pompki i mocno naciśnij. Napotkasz opór nie do pokonania.
                            Teraz powtórz "zabawę" mając nadal zatkany wylot pompki, ale nacisk ( nawet wiele słabszy ) utrzymaj przez dłuższą chwilę. Pomimo zatkanego wylotu, uda Ci się wsunąć tłoczysko do końca. Będzie to trwało dość długo, ale powietrze znajdzie sobie drogę ujścia wokół tłoka. Tak jest z utratą kompresji przy parkowaniu na biegu. Masa pojazdu na pochyłości pełni rolę naciskajęcej ręki, przeniesienie napędu tłoczyska a cylindry pompki.
                            Wystarczy niewielki, ale stały upływ ciśnienia i kompresja spadnie na tyle, żeby samochód ruszył. Wtedy kompresja wzrasta, samochód staje i tak do momentu, aż spadek terenu będzie zbyt mały.
                            Alternatywnie, aż samochód napotka trwałą przeszkodę.
                            Last edited by syriuszteam; 12-10-2014, 15:06.

                            Comment


                            • #15
                              Dudek i co z Twoim problemem?

                              Comment

                              Working...
                              X