Stosujesz się do asystenta zmiany biegów? Czyli sugerowanie do jazdy na 6 biegu przy prędkości 60km/h? Ja powoli dochodzę do wniosku, że warto jadąc po w miarę równym terenie. Oczywiście nie mówię o wyprzedzaniu bo a żal było by go męczyć przyśpieszając z szóstki.
Ogłoszenie
Collapse
No announcement yet.
Osiągi silnika 1.8 i-vtec
Collapse
X
-
Na początku użytkowania zastanawiałem się nad nim, ale pokazywał strasznie dziwnie i teraz nie zawracam na niego totalnie uwagi. Najczęściej zmieniam bieg mając między 2,5-3 tyś obrotów. Mniej niż 2,5 to trochę mniej dynamicznie, ale np. duże oszczędności przynosi jazda z prędkością 55-60 km/h na 5 biegu. Idealne rozwiązanie jak na teren zabudowany. Oczywiście chcąc przyspieszyć trzeba zredukować, bo tak jak piszesz przyspieszanie z poziomu mniej niż 2 tyś obr to dla silnika katorga.
Comment
-
Asystent zmiany biegów zamęczyłby silnik chyba na amenNależy się generalnie starać przyspieszać sprawnie w zakresie 1500-3500rpm i do 70% otwarcia przepustnicy (czytaj nie cisnąć do dechy) bo wtedy działa i-VTEC w cyklu Atkinsona i powinno być najoszczędniej. Silnik ma wtedy optymalną sprawność przy przyspieszaniu i nie trwa ono długo, co zawsze podwyższałoby spalanie. Dopiero po przyspieszeniu do żądanej prędkości należy przejść na Cruising +/- zgodnie z asystentem - jak jest w miarę płaski teren i spokojnie jedziemy - wrzucamy jak najwyższy bieg byle było te min. 1500rpm na blacie i można się turlać (chociaż za szybko to nie jest więc raczej nawet na 6. przy tych 90km/h obroty będą większe), możliwie wykorzystując wybieg auta - co najkorzystniej obniża spalanie - bo wtedy silnik i osprzęt są napędzane z wału, a dopływ paliwa jest odcięty, czyli spalanie wynosi na tych fragmentach 0,0 litra i obniża średnią. Im mniej się używa hamulca, tym lepsze spalanie będzie - bo wykorzystujemy energię kinetyczną naładowaną spalaniem paliwa do jazdy, a nie do wyrzucenia w hamowanie. Wtedy mi 1.8 paliło 4,7 litra na 100km (czyli poniżej katalogowego spalania!), dopóki nie przekraczałem istotnie 100km/h - czyli normalną jazdą lokalną. Ba, nawet 310 konny Type R uzyskuje tym sposobem średnią rzędu 5,5 litra/100km realnego spalania.
Ale do tego trzeba mieć cierpliwość i chęć. Normalna jazda z okresowym wyprzedzaniem (nie dynamiczna, bez szaleństw i na autostradzie przepisowe prędkości) to w tym silniku 6-7 litrów (dla porównania w Type R 7-8), miasto to 8-10 zależnie od zakorkowania (w Type R odpowiednio 9-11). Po niemieckiej stronie przy utrzymywaniu prędkości >200km/h średnia spalania wyniosła około 11. Ale wtedy należy się liczyć z tym, że poza laniem benzyny po kilku tysiącach kilometrów takiej jazdy wymieniamy też opony. W czasach szaleństw młodości trasą Wrocław-Paryż-Lyon-Trieste-Wrocław (część dużych prędkości w deszczu) zjedliśmy nowe letnie opony niemal do zera. Co prawda to były inne czasy i opony nie miały indeksu Y, więc może w Civicu byłoby lepiej.
Tak jak PJW napisał, na wakacje czasem można pojechać szybciej jak na takim 1000km utniemy godzinę czy więcej, byle w zdrowych granicach. Jeżdżenie codziennie 180km/h na trasie kilkunasto-kilkudziesięciokilometrowej dla zaoszczędzenia średnio 5-10 minut jest mało sensowne ekonomicznie. A jak ktoś jeździ takie dystanse, to źle wybrał silnik, bo na takie autostradowe dojeżdżanie oszczędniejszy, przyjemniejszy w obyciu i nie robiący takiej różnicy spalania z prędkością jest diesel.............................C I V I C
.. generacje . wersje usportowione ..silniki
.
.
Autka: 4gen żelazko ED7 / 8gen ufo FK2 / 9gen Type R / Jaguar XJ-SC / Jaguar F-Type R / Mini F56 JCW / Nasz kanał LEGO
Comment
-
Trochę dziwna kwestia mnie męczy. Czy nie macie wrażenia, że auto raz jedzie lepiej a raz gorzej? Ja takie wrażenie odnoszę, załóżmy w poniedziałek jeździ ok, jest zrywne, poczucie przyśpieszenie wzrasta z obrotami silnika. We wtorek samochód jest ospały, wrażenie przyśpieszenia maleje wraz ze wzrostem obrotów (i to stopniowo w zależności od fazy VTECa), auto bardziej buczy niż jedzie. A w środę? Znowu wraca normalna dynamika...
Nie wiem czy mi się tylko wydaje, nie wiem czy to kwestia przebiegu i docierania (3k km), nie ma żadnych błędów, żadnych komunikatów po prostu jest raz tak raz tak...
Może odnosicie podobne wrażenie? Może ktoś jest w stanie to wytłumaczyć?
Pozdrawiam
Comment
-
Na osiągi silnika na pewno wpływ ma temperatura powietrza. Wydaje mi się, że najlepiej ciągnie on przy ok 15 st C. Przy 30 st C zauważam lekkie zamulenie, ale nie jest ono specjalnie uciążliwe.Był: Honda Civic Tourer 2015 FL 1.8
Jest: Toyota Corolla 1.8 Hybrid 2023
Comment
-
Aby uzyskać energię z benzyny, trzeba ją spalić, a do tego potrzebny jest tlen. Tlen pochodzi z powietrza, ale jak w powietrzu jest duża zawartość wody (duża wilgotność powietrza), to proces spalania jest mniej wydajny. W zasadzie wilgotność powietrza wzrasta ze spadkiem ciśnienia atmosferycznego i ze wzrostem temperatury. Wychodząc z domu do garażu warto spojrzeć na barometr.
Comment
-
Ja tam nie widziałem różnicy z pogodą. Oczywiście, klima nieco zjada w gorące dni, ale to tyle. Silniki atmosferyczne w naturalnej aspiracji nie dają takich przepaści w mocy... to już prędzej turbinowce puchną jak im intercoolera nie wystarcza............................C I V I C
.. generacje . wersje usportowione ..silniki
.
.
Autka: 4gen żelazko ED7 / 8gen ufo FK2 / 9gen Type R / Jaguar XJ-SC / Jaguar F-Type R / Mini F56 JCW / Nasz kanał LEGO
Comment
-
Zamieszczone przez pawcio-203 Zobacz postaJa też zauważyłem, że są dni kiedy honda wbija mnie w fotel, a czasem jakby mu ubyło kilkanaście KM..
Dzisiaj przy jeździe, aż sprawdzałem czy czasmi econ się nie wcisnal przez przypadek [emoji14]
Comment
Comment